Skocz do zawartości

[WYSIEW NASION]- co dalej?, jakie oświetlenie.


Boboriko

Rekomendowane odpowiedzi

Żadne oświetlenie nie zastąpi słońca. I pod względem ceny ( ;) ) jak i skuteczności. Bo każde oświetlenie, to tylko pewien x% tego, co daje prawdziwe słoneczko.

Jeśli chodzi o moje doświadczenie, to żeby było bardziej wiarygodne, należałoby je powtórzyć i musiałbym dokładniej zwrócić uwagę na wszystkie czynniki - cóż, ale jak są kolosy, sesja... itp, to codziennie nie wpatruję się w doniczki, zwłaszcza czy coś już wykiełkowało. Wszystko jest tak mniej więcej "na oko". A to może wprowadzić pewne błędy. A jeśli mam żarówkę, która daje i dużo ciepła, i światła, to nie muszę wypatrywać tak bardzo tych kiełków.... Cóż, może zaważyć chociażby taki czynnik, jak to, że przy takim oświetleniu kiełkujące nasionko od samego początku ma dużo światła i może szybciej wypuścić kolejne liście....

Kolejna rzecz - chcąc stosować doświetlanie 100W żarówką specjalistyczną, szarpnąłem się i kupiłem kilka żarówek energooszczędnych i wymieniłem w domu zwykłe żarówki (75 i 100W) - zaoszczędzony pobór prądu poszedł na doświetlenie owadożerków... Do tego nie muszę co chwila wydawać kasy na spalone zwykłe żarówki...(pozostaje jeszcze kwestia, że energooszcędne są stosunkowo drogie :/).

A tak poza tym - jeśli ktoś ma roślinki na południowym parapecie, ładnie mu rosną, przez zimę nie marnieją(jedynie czasem stracą kolor, który odzyskaja wiosną), to po co doświetlać?

Jeśli przyjdzie duży rachunek za prąd - to hodowla rosiczek może skończyć się tym, że przykładowo współmałżonek/rodzice po otrzymaniu rachunku z elektrowni, pozbędą się naszych pupilków rzutem prostym do śmietnika...

Każdy powinien dostosować hodowlę do swoich warunków i możliwości - również finansowych.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 41
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

W zimie bez doświetlania mogą nawet w ogóle nie wykiełkować roślinki.

 

Nie prowadziłem żadnych badań, ale na moim parapecie w zimie D. dielsiana wykiełkowała po tygodniu - dwóch, w każdym razie szybko, sama mnie tym zaskoczyła. Przyznaję jednak, że nasiona były bardzo młode, ledwo, co zebrane.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W zimie bez doświetlania mogą nawet w ogóle nie wykiełkować roślinki.

 

Nie prowadziłem żadnych badań, ale na moim parapecie w zimie D. dielsiana wykiełkowała po tygodniu - dwóch, w każdym razie szybko, sama mnie tym zaskoczyła. Przyznaję jednak, że nasiona były bardzo młode, ledwo, co zebrane.

 

oto kij w mrowisko - ach jak ja lubię takich pozytywnych eksperymentatorów - Remwar widzę ze trzeźwo podchodzisz do tematu i bardzo mnie to cieszy.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10.02 wysiałem nasiona d.capensis, wykiełkowało mi 38 sztuk, dzisiaj patrzę i po dwoch miesiącach wykielkowalo mi kolejne 20, gdy przenioslem je w sloneczne miejsce, dlatego nie wyrzucajcie nasion ktore nie wykielkowaly, moze z nich cos bedzie :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi tez sie tak stalo miaem nasiona chyba d.nidiformis czy jakos tak nic nie wyszlo chyba ok miesiac wywalilem je na pole na parapet bo plesni bylo troszke i mnie juz denerwowalo a dzis wychodze na balkon i patrze ze male kielki wychodza dodam ze doniczka stala bez wody na tym parapecie caly czas przez ok tydzien torf jednak nie wyselch do konca tylko sie przesuszyl lekko

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

ja montuje zestaw doswietlający ale narazie deficyt mam i nie mam kasy na samą elektronike, tyle ze mi chodzi o doswietlanie siewek kaktusów ale zasada jest podobna :)

 

mam jazeniówke osram "FLUORA" 18 w. ;] zobaczymy jak to bedze

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.