Skocz do zawartości

Dzbanki i funkcja ich przykrywek.


Marrom

Rekomendowane odpowiedzi

Temat zainspirowany opracowaniem FAQ. Dałem go tutaj co by tam już nie mieszać.

 

Chodzi o sprawę zamykania się pokrywek dzbanków. Po złowieniu ofiary przykrywki oczywiście się nie zamykają. Ale padło info, iż przymykają się przy mniejszej wilgotności w celu ograniczenia parowania. No właśnie prawda to? U cephalotusa rzeczywiście jest taki mechanizm ale u dzbanków? W chwili obecnej nie mam czasu pogrzebać po książkach ale może ktoś z Was ma jakieś konkretniejsze, sprawdzone informacje potwierdzające lub zaprzeczające tej tezie.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Temat zainspirowany opracowaniem FAQ. Dałem go tutaj co by tam już nie mieszać.

 

Chodzi o sprawę zamykania się pokrywek dzbanków. Po złowieniu ofiary przykrywki oczywiście się nie zamykają. Ale padło info, iż przymykają się przy mniejszej wilgotności w celu ograniczenia parowania. No właśnie prawda to? U cephalotusa rzeczywiście jest taki mechanizm ale u dzbanków? W chwili obecnej nie mam czasu pogrzebać po książkach ale może ktoś z Was ma jakieś konkretniejsze, sprawdzone informacje potwierdzające lub zaprzeczające tej tezie.

Ja to kiedyś przeczytałem na owadożerach i u mnie jak od czasu do czasu czyszczę terrarium i dzbanki stoją na zewnątrz jest to widoczne.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie raczej dzbanek zaczyna obsychac. po kilku godzinach w mniejszej wilgotnosci (poza terrarium) albo dzbanek jest calkiem suchy albo bierze go po kilku dniach. w terrarium jest raczej stala wilgotnosc wiec nie moge zaobserwowac zadnych zmian

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie zachowanie zauwazylem u mojego cephala.Trzymam go na parapecie,w lecie,kiedy slonce operowalo stosunkowo mocno,zauwazylem ze dzbanki byly niemal calkowicie zamkniete. Na jesieni,gdy slonca jest mniej i tym samym podnosi sie wilgotnosc,pokrywki dzbankow sa szeroko otwarte.to tak k'woli potwierdzenia.u dzbankow hodowanych w tych samych warunkach rowniez cos takiego zauwazylem.niska wilgotnosc-zamykamy pokrywki.chyba taki sposob ,,myslenia,, dzbankowatych :P

Edytowane przez masiol90
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To samo obserwuje ja ale wedlug mnie takie przymykanie przykrywek nie tyle zwiazane jest z wilgotnoscia co lekkim wiednieciem czy utrata jedrnosci pokrywki. Takie opadanie daszkow zauwazylem m.in. u sanguinea, rebecca soper czy tez trichocarpa ale bylo ono tylko wtedy gdy temp w terra znacznie sie podniosla co jest rownowazne z tym ze wilgotnosc znacznie zmalala. w takich warunkach wieczko nieco omdlewa. wiec watpie zeby cos w tym bylo tym bardziej ze gdy wilgotnosc spada a temp sie nie podnosi nic takiego nie moge zaobserwowac

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bardziej również bym się skłaniał do tego że mniejsza wilgotność powoduje klapniecie a nie przymkniecie daszka. Można to też czasem zauważyć z liśćmi że klapną a po podlaniu spowrotem nabieraja sprężystości. Trzeba by pokroić dzbanka i zobaczyć czy posiada w miejscu połączenia jakieś inne komórki, które mogą się kurczyć i rozciągać :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja również możliwość regulowania przez dzbanecznik pokrywy dzbanka uznałbym za złudne. Mógłbym się zarzekać, że również doświadczyłem podobnego zjawiska (albomarginata) - ale jeśli taka regulacja następuje, to jest ona bardzo minimalna. przychylam się do opinii, że przymknięcie pokrywy jest związane z "oklapnięciem" rośliny. Poczytam jeszcze McPhersona, jak coś tam znajdę to napiszę.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.