Skocz do zawartości

Chłodzenie - coś mi przyszło do głowy..


ArturP

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli koszt zrobienia chłodzenia to ok. 1000zł, to czemu nie użyć klimatyzatora?

 

Coś takiego jak to: http://allegro.pl/item890773255_grzejnik_k...omocja_hit.html

 

Tzn, jak byłem na wakacjach to widziałem taki z rurą. I on chłodził przez tą rurę, co gdyby podpiąć ją pod terra?

Byłoby to złe rozwiązanie? (pewnie tak, jeśli tak nikt nie zrobił, ale dlaczego?)

 

 

EDIT: Aha, zobaczyłem jeszcze coś takiego:

http://allegro.pl/item890433847_klimatyzat...2_3kw_410a.html

Ale nie wiem jak to działa. :)

Edytowane przez ArturP
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Klimatyzator który podałeś ma pobór prądu rzędu 1,4 kW co czyni go droższym rozwiązaniem jeśli chodzi o eksploatację. Druga podana przez ciebie aukcja dotyczy tylko sprężarki do której trzeba domontować skraplacz, parownik,wentylator oraz zawór rozprężny i resztę przewodów żeby działało to jak lodówka/ klimatyzator. Jak widzisz pobór mocy samej tej sprężarki to 2,3kW. A zapomniałem instalację po zmontowaniu trzeba jeszcze napełnić czynnikiem chłodniczym.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że jest możliwe zastosowanie takiego pseudo klimatyzatora tylko może być z tym ciężko jeśli chodzi o prędkość spadku temperatury w terrarium. Zakładając że uda się to podłączyć do terrarium może się okazać że rośliny dostaną szoku termicznego jak się to włączy ponieważ powietrze nadmuchiwane przez to urządzenie ma temperaturę niższą niż ta do której może zmniejszyć ono teoretycznie temperaturę, ponadto stosowane są w takich klimatyzatorach dosyć wydajne wiatraki a jeśli miałoby to nadmuchiwać powietrze przez otwór powiedzmy fi 100 to nastąpi przyspieszenie powietrza poprzez zmniejszenie przekroju i może to wywołać prawie huragan w terrarium. Te urządzenia są projektowane aby w jak najkrótszym czasie obniżyć temperaturę. Oczywiście wszystko jest do zrobienia i w przypadku tego można by pokombinować z regulacją upustową w kanale prowadzącym powietrze, aby prędkość spadku temperatury zmniejszyć do wymaganego czasu. Tylko żeby to jeszcze miało mniejszą moc bo rachunek za prąd przy używaniu takiego wynalazku na pewno nie jest rzeczą przyjemną.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1400W - chlodzenie <---- tanio nie bedzie

 

Taniej bedzie z samochodu wymontowac i jakos przerobic i bedzie o wiele taniej

 

@UP, zeby nie bylo szoku to mozna zrobic uzadzenie ktore bedzie stopniowo obnizalo temperature(np. co godzine 1 stopien w dol), oraz pewnie tez mozna zmniejszyc moc wiatraczka to bedzie wolniej nadmuchiwac(lekki powiew).

 

Mi sie wydaje ze taki klimatyzator to nawet taniej i mniej zabawi niz z lodowka :D

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy taniej będzie wymontować chłodziarkę z samochodu to bym polemizował no chyba, że masz swój szrot lub rozbite auto w którym klimatyzacja nie ucierpiała. Do tego moc sprężarki w samochodowej "klimatyzacji" może sięgać prawie 4 kilowatów, stąd jak załącza się ona w aucie to spadają obroty silnika - wzrasta jego obciążenie, także spalanie paliwa wzrosnąć może do około litra na 100 przejechanych kilometrów. Dla mnie pomysł ten odpada.

Oczywiście, że można skonstruować jakieś takie urządzenie, które kontrolowało by przepływ powietrza. Mogło by to być na zasadzie rozgałęzienia kanału prowadzącego powietrze i w miejscu rozgałęzienia wmontowanie przepustnicy sterowanej silnikiem krokowym. Może i zamontowanie takiego urządzenia było by tańsze niż przerobienie chłodziarki jednak jego eksploatacja będzie droga. Ponadto jak dobrze się przerobi tą lodówkę i wszystkie elementy zamaskuje to nawet nie widać, że coś takiego się w wiwarium znajduje. Z ukryciem takiego klimatyzatora nie będzie to takie łatwe.

 

Pozdrawiam

 

M.B.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.