Dzbanecznikowe szaleństwo na 5 m^2.

[sativ]

Moje kolekcja dzbanków od dawna krzyczy "ja chce noowy doom" Udało mi sie wygospodarować nowe, troszkę większe niż półmetrowe terrarium Dodatkowo niebawem będzie potrzebne duuużo miejsca do aklimatyzacji roślin z in vitro- dla dzbaneczników, rosiczek z queensland, darlingtonii, heliamfor- domek docelowy, dla reszty- przystanek w drodze na ogródek/strych gdzie mieści się reszta imperium

 

 

 

Fragment piwnicy oddzielony blaszaną ścianką. Wymiary: 180x300cm, 185cm wysokości.

 

 

Podłoga- wylewka betonowa, bardzo solidna, pociągnięta chlorokauczukiem. Nie planuję żadnego zabezpieczania

 

Ściany- ceglane z odpadającym tynkiem. Konieczny remont i dokładne zabezpieczenie przez docelową wilgotnością. Wykończenie- w trakcie ustalania, na pewno matowa biała farba- wapno, bądź coś typu łazienkowa przeciwgrzybiczna.

 

Ścianka metalowa- prawdopodobnie biały cynkal na górę, dodatkowo zabeczpieczenie łączenia z sufitem i podłogą- pianka montażowa? Wyjdzie w praniu.

 

Misja na jutro- odgruzowanie, wtedy dam foto jak wygląda "naga" piwniczka

 

 

Oświetlenie

 

Na początek 1 lampa HPS 400 W [ale zakupiłem od razu 2 sztuki- łącznie 250zł z wysyłką za używane oprawy z nowymi bebechami]

Typ lampy- HPS POOT-PL 90E, lustro typu MEDIUM. żarówka- Philips green power 400W

Chłodzenie

 

Docelowy zakres temperatur to ok. 16-24*C, zobaczymy jak rośliny będą sobie radzić [boję się głównie o moje nizinne, ale myślę że jak dostaną ciepłe miejsce w podwieszanych doniczkach na góze, to powinno być OK]

 

W dzień ogrzewać cały majdan będzie 400W lampa + odpcjonalne grzanie, tak samo w nocy. Chłodzenie zapewni niska temperatura gruntu [wiosna,jesień, zima] wspomagana "klimatyzerem ewaporacyjnym" (wole zdecydowanie nazwę swamp cooler") HF-668 RC (270zł) bądź innym modelem- muszę wyruszyć na polowanie po marketach.

 

Dokładne temperatury jakie uzyskam to jak na razie dla mnie wielka niewiadoma Pożyjemy- zobaczymy! W zimie jest tam około 10*C, jak dobry wujek z USA pozwoli i będzie koniecznośćto powstanie osobna częśc nizinna i górska. chwilowo sie nie zapowiada.

 

Wilgotność

Planowany zakres- (60-70)dzień, (80-90)noc, osiągana też przy użyciu swamp coolerka.

 

Cyrkulacja powietrza

 

Zapewniona będzie dzięki multifunkcyjnemu collerkowi z opcją nawiewu "swing" Możliwe też że podłączy się jakiś przewodzik wentylacyjny na zewnątrz, celem ssania świeżych spalin.

 

 

Rzeczy które są jeszcze w fazie koncepcyjno-dedukcyjno-niewiadomojakiej to mocowanie roślin [półki hodowlane] i źródło wody.

 

Szukam jakiegoś filtra RO w cenie 200-300zł, wydajność dobowa może być na poziomie nawet 10l, byle była...

 

Półki nie mogą mieć opcji "woda kap kap na glebę", muszą zbierać wszystko co w nie wleje w zbiornik. Opcja aktualna to mały spad półek z folią + rynienki, nad półkami miejsce na wiszące doniczki [przy ścianach] Na środku osobna półka na najbardziej światłolubne okazy.

 

Postępy będę rejestrował na foto, jeśli ktoś ma jakiś fajny pomysł/uwagę- pisać

[Gawien]

[Sloma]

Ja tam bym jeszcze zamatowal szkllo na sciany, sufit i podloge.

Po paru latach sciany odczuja skutki takiej wilgotnosci.

 

 

Czekamy na fotki

 

 

EDIT.

Znalazlem filtr: http://allegro.pl/item914603031_filtr_ro_7..._gwarancja.html

Edytowane 12 Lutego 2010 przez Sloma

[sativ]

Niestety nie jest to dobra opcja, bo ściany nie będą "oddychały" i zgniją jeszcze bardziej- tak samo skończy się próba zaklajstrowywania och folią... Inna sprawa że szkło "troszkę" by kosztowało + nie sposób obudować pomieszczenie szkłem szczelnie...

 

Inspiracją dla mnie jest gotowe już dzieło kolegi z Niemiec-

http://www.cpukforum.com/forum/index.php?s...amp;hl=Bojahnik

 

Pisze że ściany mają się doskonale, o ile jest zapewniona dobra wentylacja- mam nadzieję że nie będzie problemów z zagrzybieniem ścian, w razie czego szybka akcja funigicydem i będą jak nówki- nie powinny nasiąkać

[ArturP]

Toż to wielkie pieniądze z takim szkłem. No i niepraktyczne.

[Kosiarz]

Ale jeżeli zapewnisz "dobrą wentylację" (tym bardziej jeżeli myślałeś o czymś mechanicznym), to automatycznie drastycznie obniżysz wilgotność. Dobra wentylacja = mała wilgotność.

To właśnie dlatego w blokach lub domach z wentylacją grawitacyjną po wymianie okien na nowe z pcv/drewno + g. uszczelka zaleca się, aby również montować nawiewniki higrosterowalne... inaczej cała wentylacja praktycznie "staje" (o ile nie są rozszczelnione), wilgotność rośnie w sprzyjających warunkach na potęgę, a po pewnym czasie na ścianach pojawia się grzyb. Zwalczanie jego, to b. ciężka sprawa... (dla ciekawskich mogę kiedyś w przyszłości podrzucić fotki z wręcz całkowicie zagrzybionego pomieszczenia.... ściany są wręcz czarne) tym bardziej, jeżeli za "chwilę" znowu wróci duża wilgotność.

Jakimś rozwiązaniem by było wyznaczanie punktu rosy, ale musiałbyś zamontować czujniki temp. na ścianach. No i trzeba by sobie było zadać pytanie - troszczę się bardziej o ściany czy o dzbanki.

btw: rozumiem, że pewnie to całe szaleństwo nie będzie już jednak służyło celom tylko hobbystycznym, ponieważ wiesz... już sam rachunek z 24/7 pracy tej 400W lampy wyniesie około 150-160 zł / mies... chociaż z drugiej strony, to czego się nie robi dla swoich ulubieńców.

Edytowane 12 Lutego 2010 przez Kosiarz

[sativ]

Wentylacja= głównie cyrkulacja powietrza. Nawiew z zewnątrz będzie grawitacyjny najprawdopodobniej i dośc mały, chodzi tylko o to żeby wymieniać powietrze wewnątrz pomieszczenia- całkowita wymiana raz/1-2 dni wystarczy. Użycie swamp collerka, który przy okazji jest wentylatorem i powoduje ruch powietrza wewnątrz pomieszczenia [w połączeniu z konwekcją powodowaną przez mały 400W świecący kaloryferek na suficie] + dobre zabezpieczenie ścian + pomalowanie ich farbą przeciwgrzybiczną powinno zapobiec totalnej pleśni... Ślady glonów można będzie usunąć co pół roku funigicydem. Tak to wygląda w teorii

 

Co do kosztów prądu- liczę że całość [z swamp collerem- 70W, załączany co jakiś czas i grzejniczkiem też załączanym przez termostat] będzie ciągnąć 600W/ 13h dziennie [zaokrąglenie wszystkiego] czyli 7,8 kWh dziennie. 50 gr/kWh daje ok. 4zł dziennie, czyli 120zł miesięcznie za samo to pomieszczenie.

 

Jestem głównie hobbystą i pasjonatem, ale w związku z zainteresowaniem produkcją CP na większą skalę przez mikrorozmnażanie, chciałbym przynajmniej wychodzić na 0 z tym całym kramem Dlatego będzie można u mnie kupić trochę ciekawych roślin w przystępnych cenach. Nie wiem jak się wyrobię czasowo, a nie mam zamiaru sprzedawać nie do końca zaaklimatyzowanych/nie w pełni zdrowych roślin, dlatego nie jestem w stanie podać dokładnego terminu początku sprzedaży. Przewiduję okolicę końca kwietnia Jeśli wszystko okaże się rentowne (taką też mam nadzieję) wszystko ruszy na większą skalę, aktualnie i tak większość pracy to doskonalenie procedury i wdrażanie do TC nowych gatunków

[Kosiarz]

Bądź co bądź, chyba warto spróbować (chociażby z ciekawości), gdyby coś poszło nie tages... to tak jak napisałeś - zawsze można sprzątnąć/wyprzedać ten cały kram. Farby proponuję te łazienkowe - kilka warstw (np. 1 + 2) . btw: a może pod farbę jeszcze tapeta z włókna szklanego? Pleśń... jeżeli na ścianach będzie regularnie skraplać się woda, to może być lipa (oczywiście nie od razu - w końcu nawet sama farba będzie stawiać przej jakiś czas opór). Cena kWh po ostatnich podwyżkach będzie wyższa niż 50 gr... (na jesieni już płaciłem 51 gr).

 

Props wentylacji - no chyba że. Bądź co bądź - to powietrze, które zostanie zaciągnięte z zewnątrz, będzie już wręcz suche względem tego które będzie w środku. Będziesz musiał wszystko odp. skalibrować.

Edytowane 13 Lutego 2010 przez Kosiarz

[fly guy]

Trzymam za całe przedsięwzięcie kciuki, zwłaszcza, że sam będę kombinował coś podobnego.

 

Największe wyzwania i problemy, które widzę to:

1) jak nie dopuścić do zagrzybienia ścian. U mnie w piwnicy pojawia się grzyb zawsze zimą, gdy przy plastikowych oknach, kiepska wentylacja, znoszę rośliny (kapturnice, muchołówki) na zimowanie. Nie jest on duży, da sie zwalczyć, ale jakbym to jeszcze zraszał, to nie byłoby wesoło...

2) Zapewnienie szczęścia jednocześnie gatunkom nizinnym i wysokogórskim. Piwnica, o której piszesz, wydaje sie być stworzona dla wysokogórskich. Nawet tego ogrzewać by nie trzeba było, pośrednie też by sobie poradziły. Niestety nizinne u mnie już przy 18st C ledwo rosną. Dostają kopa przy 30 st C. Czego znowu nie znoszą wysokogórskie. A gdy na noc wyłączysz HPS, temperatura znacznie spadnie. To może warto dla nich urządzić strych ?

[maklerw]

No właśnie problem z piwnicą to taki że nie da się trzymać wszystkich gatunków w jednym miejscu. Pozatym tak ja wy ja również przymierzam się na meg projekt ale jeszcze nie wiem co dokładnie zrobie bo są 4 opcje jakie ja rozważam

1. Piwnica + zagospodarowanie "kanału" w piwnicy ale to opcja dla górali

2. przeszklenie balkonu tylko nie wiem jak latem górale by wytrzymały

3. wkopanie się w ziemi na 2 m głębokości i zrobienie tylko przeszklonego dachu ... ale nie moge znaleść temp. jaka tam panuje.

4. najbardziej odjechany mam garaz na ciężarówki ale z racj że przeniosłem się na coraz większe to już nie da się tam wjechać do zagospodarowania ogram m^2 8*4,5 i można zrobić 2 kondygnacje ale to bym musiał ukraść wszystkie wasze dzbanki

 

sativ dla rozwiązania rachunków z prądem myśle że warto zainwestować w mała elektrownie wiatrową lub baterie słoneczną jak już szaleć to na całego ... sam też myśle o takim rozwiązaniu. Czy jednak nie lepszym rozwiązaniem było by kilka świetlówek zamias HPS ??

 

Edit :

 

Co do ścian to nie jest takie istotne ich zabezpeczenie ważniejsz jest zabezpieczenie sufitu, bo to przecież podłoga proponuje podwiesić sufit i użyć jako izolacji waty szklanej na nią płyte gipsową wodoporną do tego zabezpieczyć jakąś farbą odporną na wilgoć. Ściany można zrobić żywe zaszczepić mech na nich uchroni przed wilgocią i grzybem.

[sativ]

Cóż, będzie to jedyne źródło światła + źródło fluktuacji temperatury Dodatkowo sądzę że tym 1 HPSem ogarnę całe pomieszczenie. Moja kolekcja dzbanków jest chwilowo zbyt skromna żeby myśleć o 2 osobnych pomieszczeniach dla nizinnych i górskich, ale taka jest myśl docelowa [perspektywa kilkuletnia]

 

Świetlówki- trzeba by użyć na taką samą powierzchnię bardzo dużej ilości, zakłądam ze wszystko byłyby to Narva oceanic nature T5 58W- musiałbym władować tam z 6 sztuk, co już samo w sobie daje 150zł, do tego stateczniki- jak inwestować to tylko w elektronikę, statecznik 2x 28W = 50zł, co daje kolejne 150zł- jest już drożej niż dałem za 2! HPSy. Koszty prądu- ok. 360W.... A moc- moim zdaniem mniejsza niż HPSa... Wychodzi porównywalnie, z tym że świetlówki są słabsze przy oświetlaniu większych i wyższych powierzchni....

 

Co do tego jak dają sobię radę- mam nadzieje że będą dość dobrze rosły, większość mojej kolekcji to nizinne/przejściowe, tylko parę górskich, więc wszystkie będą trzymane na chwilę obecną w takich temperaturach. na szczęście idzie lato- będzie ogólnie cieplej.... Wszystko wyjdzie w praniu Aktualnie czas na sprzątanie..

[sativ]

Stan po wywaleniu wszystkich gratów i kilku testowych uderzeniach młotkiem:

 

 

Stan po zapyleniu połowy okolicy [zabawa w małego dewastatora+ ścieranie wapna]

 

 

Profesjonalna kratka wentylacyjna, w razie czego będzie modyfikowana taśmą klejącą- mieści się blisko kratki wychodzącej z piwnicy na zewnątrz.

 

[maklerw]

Wygląda bardzo obiecująco już ci zazdroszcze.

[sativ]

Nie zazdrość, tylko bierz się za garaż Ja Ci zazdroszczę roślin, bo z tym aktualnie u mnie kiepsko- całą kasę ładuję w in-vitro.... [nie ma to jak poimprezowe posty, mam nadzieje ze nie ma literówek ]

[maklerw]

dziś sprawdziłem temp. i u mnie w domu w piwnicy jest 3-4 stopnie przy temperaturze na zewnątrz -3 do -1 ... Jak to ma się u ciebie bo ogólnei to może troche być zbyt niska dla górali nie mówiąc o pośrednich ...

 

Co do ogrzewania to tanim rozwiązaniem sa nagrzewnice na zasadzie webasta. Mała potrafi zużyć tylko kilka litrów oleju opałowego i bez problemu utrzyma temp. 10 stopni. Koszt to już od 1 tyś bez problemu.