Co zrobić, aby twój dzbanecznik zakwitł?

[maklerw]

kolejny n. eymae jeszcze nie znam plci

[maklerw]

i jeszcze jeden n. smilesii "dalat" ale jeszcze nie wiem co to za plec o dziwo roslina ma 15 cm wysokosci i wlaczyla o zycie zaatakowana przez tarczniki przezyla i tak sie teraz odwdziecza, ale to oczywiscie nie moja zasługa tylko faktu, że była bliska śmierci tak czy siak to kolejny moj dzbanek kwitnacy.

[fly guy]

Z ciekawości zapytam - jak wasze N.' Browarek'? Rośnie Wam to to w ogóle? Jak na pierwszą wyłącznie polską krzyżówkę to chyba wygląda to marnie, bo nikt się nie chwali

 

U mnie rośliny nie wyszły ze stadiów większych siewek, aż wstyd. Kilkanaście sztuk jakoś wegetuje, nie wiem czy to skutek złego potraktowania siewek czy też bardzo kiepskiego holenderskiego materiału genetycznego.

[sativ]

Wegetowanie siewek jest dość typowe jeśli miały złe warunki, potrzebują potem ok. 0,5 roku żeby ruszyć, warto też trochę je ponawozić... Mam siewki gentle x gentle które wegetowały rok i teraz dopiero zaczynają odbijać, podobnie zresztą jak wszystkie moje siewki z okresu "przeprowadzkowego ;)" Nawoziłeś je? Jeśli chodzi o "słaby materiał genetyczny"- nie sądzę... Jak już, to słabej jakości nasiona, co znacznie odbija sie potem na wzroście siewek, które są wyjątkowo delikatne. [kiełkowalnośc kilka %, prawda ?]

[maklerw]

ja nie mam reki do nasion u mnie nic nie wzeszlo zapytac trzeba majora bo on dostal chyba odemnie troche nasion

[maklerw]

Simlesi -> chlopiec ...

N. eymae a wlasciwie juz maxima -> dziewczynka aktualnie zaczyna rozkwitac kwiatostan.

N. Kerrii -> zapylone z wlasnego pylku tez kerri i po wyjezdzie stan : zjedzone przez kota !!!

[M@ti]

I w końcu u mnie dzbanek zakwitł jest to N. Miranda. Wygląda na to, że stres na prawdę pozytywnie działa na kwitnienie tych roślin. U mnie stało się to po nadcięciu łodygi rośliny w celu utworzenia odkładu powietrznego. Z tego co zdążyłem się zorientować to jest to chłopczyk więc jak ktoś potrzebuje pyłku to mogę spróbować zebrać i wysłać.

 

[fly guy]

Jakiś czas temu w tym temacie prowadzone były rozważania na temat poprawności zapisu krzyżówek, czy krzyżówki odwrotne to to samo, czy jednak traktowane są jako inne rośliny.

 

Ostatnio w środowisku hodowców dzbaneczników ten temat jest mocno wałkowany, dodaje linki do ciekawych dyskusji:

http://pitcherplants.proboards.com/index.c...4826&page=1 (zwłaszcza 3cia strona i propozycje EP)

Propozycja zapisu krzyżówek w systemie grex (odmiennego od ICPS - kultywarów):

http://icps.proboards.com/index.cgi?board=...amp;thread=1153

W tym systemie obecnie krzyżówki zapisuje chyba tylko Leilani's Nurseries.

 

Obecna dyskusja nad tym, co zrobić, aby zapisy krzyżówek mieściły się na etykietach przy roślinach (nie był zbyt długie), ale jednocześnie dały hodowcy wiedzę - skąd roślina pochodzi, kim byli rodzice itp.:

http://pitcherplants.proboards.com/index.c...0468&page=1

[maklerw]

Dla mnie sprawa jest prosta z krzyżówkami nie krzyżować dzbaneczników lub nadawać nowe nazwy jeśli roślina wykazuje jakieś ciekawe cechy, inaczej nazywać to jako hybryda czegoś i tyle.

 

Czy mieliście kiedys podobnie ?? Czyli, że torebki nasienne wytwarzają nektar ?

 

https://picasaweb.google.com/MaklerW/NEymae...feat=directlink

Edytowane 18 Października 2011 przez maklerw

[hddk]

U mnie N. ventrata jak najbardziej miała torebki obklejone nektarem. Czasem wręcz nie można było wysypać zgrabnie nasion, żeby się wszystko nie pokleiło.

[maklerw]

U mnie N. ventrata jak najbardziej miała torebki obklejone nektarem. Czasem wręcz nie można było wysypać zgrabnie nasion, żeby się wszystko nie pokleiło.

 

Mhy. Ogólnie to dziwna sprawa, że nawet torebki nasienne wydzialają nektar. Bo widać, że poprostu cała roślina w każdej części potrafi wytwarzać nektar. Tylko po co ??

[unlimited1991]

Co do nasion, to może po to, by mucha, motyl, pszczoła (koliber ?) zwabione nektarem dostały brudasa przyklejonego do kończyny/ciała/pióra by rozsiać swój gatunek, dalej niż by to wiatr zrobił.

[fly guy]

Dla mnie sprawa jest prosta z krzyżówkami nie krzyżować dzbaneczników lub nadawać nowe nazwy jeśli roślina wykazuje jakieś ciekawe cechy, inaczej nazywać to jako hybryda czegoś i tyle.

 

No właśnie chodzi o to, żeby nie nadawać nowych nazw (coś a la kultywar), a jeśli już, że żeby przy tym zawsze pisać "ścieżkę" - czyli rodziców, ich odmiany/wariacje (forma czerwona, forma z Mulu), nazwę nurseries i datę zapylenia. Jak każdy tak będzie nadawał swoje nazwy, to będzie gorzej niż przy muchołówkach. Swoją drogą, jesteście świadomi jak działa system rejestracji kultywarów ICPS? Jeśli opis danego kultywaru jest szeroki i nie określa zakresu kultywaru tylko do możliwości rozmnażania go w sposób wegetatywny, to posiadając roślinę z zupełnie innego źródła, której wygląd odpowiada opisowi kultywaru, możemy ją uznać i przedstawiać jako właśnie ten kultywar.

 

Czy mieliście kiedys podobnie ?? Czyli, że torebki nasienne wytwarzają nektar ?

 

https://picasaweb.google.com/MaklerW/NEymae...feat=directlink

 

Co do zasady nektar można spotkać najczęściej na dzbankach i właśnie na kwiatostanie rośliny, choć czasem nektar jest na całej roślinie - łodydze, liściach. Pamiętam, jak jeden z moich dzbaneczników miał mnóstwo nektaru na zewnętrznych częściach dzbanków, parapet tak się ukleił, że ciężko było to dozmywać jak zaschło.

 

Jeśli chodzi o kwiatostan, to nie spotkałem się z naukowym powodem występowania na nim nektaru, ale może chodzi o zwabienie owadów do zapylania?

[maklerw]

Ja nie znoasze jak na całej roślinie jest nektar próbuje coś koło niego zrobić to zaraz ręce poklejone, dotkne czegoś i torf przyklejony albo mech . U mnie często pojawia się to wręcz na całej roślinie, nawet na wąsach, łodydze, po prostu wszędzie.

 

Co do zapylania to nie wiem czy to tak działa bo jedynie co zauważyłem to pojawianie się nektaru po zapyleniu na torebkach nasiennych czyli na kwiatostanach rzeńskich (u mnie tylko 2 przypadki) na męskich kwiatostanach nie widziałem nigdy nektaru, a to raczej pyłek powinien chcieć być przenoszonym.

[sativ]

A czułeś zapach męskich kwiatostanów ?