Zamykanie się pułapek.

[michalw]

Witam. Na forum jestem nowy.

Od tygodnia jestem posiadaczem sadzonki muchołówki, i teraz udało jej się złapać (chyba) 2 owady. Jeden to na pewno mucha, a drugi nie wiem.

Problem polega na różnym zamknięciu pułapki. Otóż tam gdzie weszła mucha, do większej pułapki, zamknęła się ona "zakleszczając" włoski, i szczelnie brzegiem pułapki, a teraz zauważyłem, że włoski z pułapki jakby się odginają w drugą stronę. Natomiast w tej małej pułapce włoski są "zakleszczone" tak jak na początku.

 

Pisząc zakleszczone mam na myśli to, że z lewej pułapki włoski przeszły na prawą stronę, i w lewej pułapce podobnie.

Jakiś pomysły?

[Szumas]

Pułapki zamykają się jakby w 4 etapach, może każda z nich jest w innej fazie?

[bies]

Czy chodzi Ci o to że najpierw pułapki zamknęły się na zasadzie " ząb za ząb " , a teraz wygięły się w drugą stronę ? Jeżeli tak to bardzo dobrze ( jeżeli się mylę niech mnie ktoś poprawi )

Efekt wyginania się " włosków " (jak piszesz ) jakby w drugą stronę i szczelne przyleganie brzegów pułapki jest jak najbardziej pożądany bo w takiej sytuacji roślina trawi ów kąsek który złapała

[michalw]

Czy chodzi Ci o to że najpierw pułapki zamknęły się na zasadzie " ząb za ząb " , a teraz wygięły się w drugą stronę ? Jeżeli tak to bardzo dobrze ( jeżeli się mylę niech mnie ktoś poprawi )

Efekt wyginania się " włosków " (jak piszesz ) jakby w drugą stronę i szczelne przyleganie brzegów pułapki jest jak najbardziej pożądany bo w takiej sytuacji roślina trawi ów kąsek który złapała

 

Dokładnie o to chodzi. Tak przypuszczałem, tylko nie byłem pewien. No to niech sobie je muchę...