Skocz do zawartości

N. kerrii


maklerw

Rekomendowane odpowiedzi

Rośline mam od małej sadzonki (z nasionka) w ciagu roku (z 3 liści i 3cm średnicy) i tak mu się urosło. Ale ciekawostką jest że stworzył coś w rodzaju "bulwy".

thumb_kerrii.JPG

thumb_kerrii_bulwa.JPG

thumb_P1010815.JPG

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm mi się wydaje że to jest normalne przy dzbanecznikach jeśli dzbaneczniki to pewnego rodzaju epifity ... ;]maklerw poczytaj na temat epifitów i ich układu korzeniowego , bulw itd ... ;)

 

Pozdrawiam ;]

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak przesadzisz 100 gatuków dzbanków jak maklerw, to ędziesz mógł mówic ze to "normalne" ;) Ja moich kerri nie przesadzałem jeszcze, ale N.smilesii również tworzą dziwne bulwy.... Jest cały wątek o tym:

 

http://lhnn.proboards.com/index.cgi?board=...amp;thread=2359

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może i normalne ale ja się do tej pory nie spotkałem z czymś takim a "kilka" dzbanków mam. Dzbanecznik nie był przesadzany i ta bulwa wytworzyła się nad powierzchnią torfu. Roślina rośnie od maleńkiego w tej samej doniczce i nie była przesadzana, datego mnie to tak zaciekawiło i zdziwiło.

 

edit. sativ zamieść też zdjęcia twoich kerrii :) zobaczymy czy się różnią ?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To dotyczy tylko gatunków z Azji południowo-wschodniej. Ponieważ występują tam pora sucha, rośliny w ten sposób (bulwy, zgrubiałe korzenie) magazynują wodę, aby ten okres suszy przetrwać.

Może N. bokor też za jakiś czas coś podobnego wytworzy.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Odgrzebie temat :) ale zdjęć nowych nie zamieszcze bo nie dam rady już go wyciągnąć.

 

Bulwa wydaje mi się że potwierdza moje podejście do dzbanków, że lepiej je przesuszyć niż przelać, choć inne nie tworzą bulw to mimo wszystko i tak zdecydowanie lepiej przesuszyć dzbanecznika nie przelać :D

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...

I znowu odkopuje temat. Niestety aparat rozladowany i nie udało się zrobić zdjęć. Ale opowiem wam o obserwacjach.

1. Liście bardzo dobrym oświetleniu wybarwiają się na czerwono-bordo.

2. dzbanki na razie nie robią wrażenia ale otwierają sie podobnie jak u ampulari

3. Przy przesadzaniu korzenie mnie naprawde zaskoczyły wyglądają bardzo topornie, oczywiście mają małe czarne korzenie ale główny korzeń rośnie w dół coś na wzór marchewki. U mnie to było nawet kilka marchewek odchodzących od nawierzchnej bulwy.

4. rośnie ładnie i szybko, bardzo szybko przyzwyczaił się do warunków z paladium do szklarni, wręcz nie przechodził wogóle aklimatyzacji. Cała roślina jest raczej pokroju jak dubia, z tym że dłuższe liście i bardzo długie wąsy.

5. roślina od sieweki 2-3cm szerokości w ciągu kilku miesięcy urosła do 15-20 cm wysokości, wypusciła już też pierwsze młode rośliny z bulwy, nie wiem jak to rozdzielac :)

 

Wg. mnie jest to jeden z najciekawszych dzbaneczników właśnie ze względu na bulwe i tu bardzo zaluje ze nie udalo mi sie zrobic zdjecia bo jest to cos wyjatkowego w swiecie dzbanecznikow, przynajmniej ja sie z takim korzeniem nigdy nie spotkalem. Mam nadzieje że właściwe dzbanki zachwycą.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to chyba aż tak wyjątkowe, skoro ma to kilka gatunków... :) Fakt, że są z tego samego rejonu i z podobnych warunków środowiskowych (susze).

 

W jakich warunkach hodujesz N. kerrii? Temperatury, wilgotność, podlewanie i podłoże? Miło wiedzieć, że to gatunek szybko rosnący :)

Edytowane przez hddk
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na początku trzymany w paladarium przy 70% wilgotnosci i temp 20-25 stopni latem poszedl do szklarni z duzymi wachaniami wilgotnosci i temp. . Jest bardzo odporny osbiscie raczej go przesuszalem niz przelewalem. Moze jutro go wyciagne i zrobie zdjecia sami zobaczycie jakie to wyjatkowe korzenie. Chyba ze ktos widzial juz takie u dzbanecznikow ??

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podobne ma mój "thorelli", sporawe marchewki miał też Thai. Mojego kerri niedługo będę przesadzać to zobacze co tam tam ciekawego ;) U mnie też rośnie dosyć szybko mimo zmiennych warunków. Ogólnie rośliny z tego regionu- bokorensis, thai, kerri, są "nie do zabicia". Bardzo ciekawy kompan do krzyżowania ;) np. aristo x (aristo x bokorensis) moze być na prawdę fajną rośliną , podobnie jak inne krossy tego typu ;)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months later...

Kwiatostany :

- chłopiec - zakwitł w zasadzie po 2-3 miesiącach od przeniesienia ze szklarni stojącej na dworze, miał 2 kwiatostany, pierwszy usechł bo go nie dopilnowałem i wszedł między lampy, drugi pojawił się 1-2 miesięcy po uschniętym. W tej chwili wypuści 3-5 nowych roślin i ma jakieś 80cm

thumb_P1020236.JPG

- dziewczynka - trzymana cały czas w takich samych warunkach czyli prawie parapetowych bo wilgotnosc to zaledwie 50-60% temperatury pokojowe zimą 18-22 . Nie jest to jakiś ogromny kwiatostan ale zawsze :) Do tej pory nie wypuściła młodych roślin u podstawy.

thumb_P1020334.JPG

 

Obie rośliny pochodzą z nasion kupiłem jako siewki dokładnie 2 lata i kilka miesięcy temu, mam jeszcze jeden okaz ale nie zakwitł :( wszystkie rośliny pochodzą od różnych osób :D Co ciekawe to bulwa cały czas się powiększa i o ile dobrze pamiętam to z niej bezpośrednio wyrosły młode rośliny.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.