Skocz do zawartości

Podłoże dla tłustoszy zimnolubnych


Cephalotus

Rekomendowane odpowiedzi

Witam zainteresowanych. Mam nadzieję, że ta odrobina zdobytych i stosunkowo utwierdzonych informacji pomoże komuś w uprawie poniżej wymienionych gatunków. Podłoże zostało sprawdzone i zdało egzamin na poniższych gatunkach:

 

P. vulgaris wszelkiej maści

P. alpina

P. grandiflora

 

Co prawda podłoże jeszcze jest w stanie ciągłego eksperymentu i udoskonalania, to na chwilę obecną działa lepiej niż wszystkie poprzednie mieszanki. Trudno mi natomiast dać dokładny skład takiego podłoża. Gdyż raczej chodzi tutaj o jego całokształt.

 

Podłoże co prawda składa się z kwaśnego torfu, jednak sumą sumarów wyjdzie ono bardzo mocno zasadowe. Także:

 

kwaśny torf 1/3

piasek 1/3

wapno!* 1/3

 

* problem będzie właśnie z wapnem. Ja miałem szczęście posiadać taką skałę jak margiel. Jest to coś jak kreda. Po zwilżeniu, robi się z tego taka maź, która cudownie zlepia się z cząsteczkami torfu i piasku tworząc na prawdę unikatowe podłoże. Nie wiem czym można by to dokładnie zastąpić. Dolomit jest skałą twardą i nie stworzy podobnej konsystencji, ale jak nie ma alternatywy, to też jest dobry. W podłożu, w którym pierwotnie miał wylądować P. grandiflora został posadzony P. vulgaris ssp. bicolor, który z takiego podłoża wydaje się być szalenie uradowany. Trudność w zastosowaniu takiego podłoża może pojawić się, gdyż kłóci się ono z naszym wyobrażeniem ubogiego w składniki mineralne, jakie lubi znaczna większość roślin owadożernych. Nie wiem czy zamiast margla nie można by też dać kredy, jaką pisze się w szkole. Nie próbowałem, ale możliwe, że zdałaby egzamin.

 

Co jest kwestią odrębną, ale wychodzi na to, że istotną, to towarzystwo na podłożu w postaci mchów. Dobrze byłoby skąd wziąć takowe i je zaszczepić. Doskonale sobie urosną dalej. Mi np. P. vulgaris ssp. vulgaris rośnie w gęstym kobiercu mchów, a jego turiony przez zimę są głęboko w nich schowane. Problem stanowią za wysokie mchy, także trzeba je dobierać z rozmysłem. Dla potwierdzenia swoich słów, proponuję rzucić okiem na zdjęcia z tej strony:

 

http://www.ubcbotanicalgarden.org/potd/200...la_vulgaris.php

 

Na chwilę obecną to tyle, a jak już będę miał ostateczne wyniki i same sukcesy w uprawie gatunków mrozoodpornych, wówczas skrobnę coś lepszego. :)

 

Pozdrawiam,

Krzysiek

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje P. grandiflora, vulgaris i alpina rosną w mieszance torfu z piaskiem spulchnionej trochę steropianem i mają się nieźle. Ale czemu nie miałoby być lepiej ? :) Spróbuję też w najbliższym czasie posadzić coś na próbę w mniej kwaśnym, czy nawet zasadowym podłożu. Wiem, że akwaryści wykorzystują w celu zwiększenia zasadowości wody np. grys marmurowy, wapienie, czy po prostu muszle morskie. Gdyby dać je na spód doniczki to podsiąkająca woda powinna zmieniać odczyn całego podłoża. Ktoś próbował czegoś takiego?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tłustosze zimnolubne mam w mieszance od davida sprawdza sie bardzo dobrze oczywiście jest zapewne mocno zasadowa bo w większości składa się z wszelkiego rodzaju białych żwirków piasków pyłów itd

mchy są też bardzo ważne nawet nie mniej niż podłoże odpowiedni mech ratuje rośliny przed wypłukiwaniem przez deszcz a o to nie trudno w trakcie zimowania kto miał okazje zobaczyć tłustosze w naturalnym środowisku ten wie że przeważnie rosną w towarzystwie różnych mchów

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Odświeżę wątek moim pytankiem. A jakby zamienić tą skałkę np. wapnem magnezowym (30% Ca(OH)2 i 70% Mg(OH)2)?

Ciekawi mnie również czy te gatunki dobrze by się czuły w takim podłożu:

Pinguicula corsica

Pinguicula longifolia

Pinguicula vallisneriifolia

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Wiesz, różnica między skruszoną skałą, a jakimś oczynnikiem chemicznym jest znaczna. Może dostępność jonów jest inna. tutaj dajesz produk, który natychmiast dysocjuje w podłożu, a skała powoli się rozpuszcza. To jednak takie luźne skojarzenie.

 

Co do tych tłustoszy to trzeba by sprawdzić czy rosną na terenach wapiennych. Bo jednak jest to istotne, dla gatunków rosnących na wapieniach. Np. niektóre tłustosze rosną na torfowiskach nawapiennych, albo takich, które są nawadniane przez wody zasobne w ten pierwiastek.

 

Wydaje mi się, że P. longifolia akurat rośnie na podłożach wapiennych, pozostałych nie znam.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.