Skocz do zawartości

Białe wypustki?


Kubaa

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Zauważyłem dziś u mojego dzbanecznika (sibuyanensis) pełno białych kropek,wypustek, łatwo się zmywają ale zostają po nich takie "dołki" czarne, widać również na starszych liściach plamki o kolorze"rdzy". Czytałem temat Tomislavister'a ale nie jestem pewny czy jest to, samo co ja mam. Poradziłby ktoś coś?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja do tej pory nie wiem co to jest dokładnie. Miało to u mnie kilka dzbanków mają i teraz. Raz czytam że to szkodniki raz że to nektar wydzielany przez rośline. U mnie przesło to samo, obecnie też mam na innych roślinach. Nie zauważyłem żeby miało to jakiś zły wpływ na wzrost rośłiny.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może to być albo jakiś punktowy grzybek, który miejscowo niszczy tkanki roślinne i tam roślina "krwawi", albo coś go gryzie i efekt byłby ten sam. Jednak widzę tam zabrązowienia, jakiegoś grzyba też widać. Stawiałbym na chorobę grzybową. Dalej to już myślę sobie poradzisz, jakiś Topsin, czy coś innego spróbować. Uprawa roślin w dużej mierze to eksperymentowanie i nauka na błędach. Jak po Topsinie dalej będzie się to pojawiać, znaczy się, że albo nie działa, albo jest inna przyczyna takiego stanu rzeczy. Trzeba próbować.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kup jeszcze Grevit 200SL, bo jeżeli to jest jakaś bakterioza, to benzimidazol na niewiele się zda, poza tym nie jest to też znowu aż taki wszechstronny fungicyd, jak to się niektórym osobom chyba wydaje. Te dołki mogą zasiedlać sadzaki, ale patrząc na zdjęcia, to jednak uważam, że niekoniecznie muszą być to one (chociaż chyba widać jest ich na pierwszym zdjęciu w dolnej części rośliny).

Na spodniej stronie niektórych liści w przypadku mojej Rebecca-y Soper występują przeźroczyste kropelki cieczy, ale nie dochodzi do żadnych infekcji - nic z tym więc nie robię, uważam za coś naturalnego, a liście pozostają w takim stanie, aż do zaschnięcia ze starości. Może i ty następnym razem nic z nimi nie rób.

W linkowanym topiku pisano, że to są miodniki - utwierdzam się więc w przekonaniu, że niekiedy ich wydzielinę mogą z czasem zasiedlać sadzaki.

Na samym końcu odnośnie miodników padło stwierdzenie - "to chyba z tego co kojarze to tez szkodniki ??" Oj, zupełnie się z tym nie mogę zgodzić:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Miodnik

 

edit: jeżeli podejrzenia by padły na roztocza (linkowany topik), to kup preparaty do zwalczania przędziorków - typu Magus 200SC, Pyranica 20WP, czy niektóre pyretroidy - np. Talstar 100EC, Karate Zeon 050CS.

 

@props linkowanego topiku - ten "previcul" - autorowi najprawdopodobniej chodziło tam o Previcur Energy 840SL. Wszechstronny preparat, ale głównie za wszelkiej maści zgorzele, fytoftorozy, przyspiesza rozrost korzeni, z mączniakami tez sobie poradzi, ale nie prawdziwymi. Tu raczej nie bardzo się on przyda. Aha - wietrzenie może jedynie rozwiązać problem pleśni, ale też tylko na podłożu i ewentualnie działać profilaktycznie. Ale częste wietrzenie "załamie" ci dużą wilgotność.

 

*wiele było editów do tego posta - pisałem i czytałem wszystko "na żywo".

Edytowane przez Kosiarz
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.