Kosa1984 Napisano 11 Października 2013 Autor Share Napisano 11 Października 2013 Utnij i do wazonu Zrobiłem coś podobnego. Uciąłem ten kilkucentymetrowy kwiat i wbiłem na centymetr w torf między siewkami muchołówek, nauczony tym doświadczeniem: http://www.rosliny-owadozerne.pl/index.php?showtopic=13175 , że świat owadożerów bywa tajemny i zaczarowany. Na razie bez fajerwerków, ale od 22 dni kwiatek tam jest i nie usycha. Pobiera sobie wodę bo wygląda bardzo ładnie, ale nie rośnie niestety. Wielu forumowiczów nie decyduje się na zakup rzadszych, nietypowo wyglądających odmian muchołówek nie tylko ze względu na wysoką niekiedy cenę, ale też świadomość tego, że są to rośliny kapryśne i generalnie rosną znacznie wolniej i słabiej niż ich "zwykłe" siostry. Problem ten nie dotyczy jednak wszystkich spośród sporadycznie spotykanych odmian. 'Harmony' na przykład, którą mam dopiero od miesiąca, rośnie jak na drożdżach. Szybko wypuszcza kolejne pułapki, każda następna większa od poprzedniej, a jest już właściwie po sezonie przecież. Miejscowe insektctwo też ją polubiło bo składa się masowo w ofierze, co pewnie ma wpływ na zdrowie rośliny. Drosera binata var dichotoma potrzebuje bardzo dużo światła. Niedoświetlana na południowym parapecie wypuszczała wiosną nitkowate, bardzo długie, jednoznacznie błagające o światło, liście. Wylądowała oczywiście na balkonie na którym rosła znakomicie, bardzo mocno gęstniała. Sama czuła się pewnie dobrze, ale wyglądała paskudnie, oblepiona różnego rodzaju paskudztwem, co to wiatr je przynosi. No taki urok trzymania rosiczek na balkonie, dużych szczególnie. Po przeniesieniu jej do mieszkania, wyciąłem wszystko na równi z podłożem i wrzuciłem pod świetlówkę. Efekt po dwóch tygodniach jest chyba spoko. W przyszłym roku odejdę całkiem od trzymania rosiczek jakichkolwiek na zewnątrz. Te bardziej światłolubne będą pod lampami cały rok. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Redgreen Napisano 11 Października 2013 Share Napisano 11 Października 2013 Wielu forumowiczów nie decyduje się na zakup rzadszych, nietypowo wyglądających odmian muchołówek nie tylko ze względu na wysoką niekiedy cenę, ale też świadomość tego, że są to rośliny kapryśne i generalnie rosną znacznie wolniej i słabiej niż ich "zwykłe" siostry. Problem ten nie dotyczy jednak wszystkich spośród sporadycznie spotykanych odmian. 'Harmony' na przykład, którą mam dopiero od miesiąca, rośnie jak na drożdżach. Szybko wypuszcza kolejne pułapki, każda następna większa od poprzedniej, a jest już właściwie po sezonie przecież. Miejscowe insektctwo też ją polubiło bo składa się masowo w ofierze, co pewnie ma wpływ na zdrowie rośliny. Fakt, kapryśność to domena mniej popularnych odmian ale i nawet te rzadkie mogą czasem zaskoczyć co nie oznacza że są łatwe i szybkie w uprawie Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dorian Napisano 11 Października 2013 Share Napisano 11 Października 2013 Piękna Harmony moja jest na razie malutka. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Perła Napisano 28 Października 2013 Share Napisano 28 Października 2013 Masz piękną kolekcję muchołówek. Pięknie wybarwione. Jeszcze troszke i może ja sobie sprawię choć jedną Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kosa1984 Napisano 16 Listopada 2013 Autor Share Napisano 16 Listopada 2013 Drosera binata var. dichotoma Drosera rupicola Dionaea muscipula 'Harmony' Dionaea muscipula 'Triton' Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kropka Napisano 16 Listopada 2013 Share Napisano 16 Listopada 2013 Drosera rupicola Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sevillo Napisano 16 Listopada 2013 Share Napisano 16 Listopada 2013 Skąd wytrzasnąłeś rupicole ? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek Woźny Napisano 16 Listopada 2013 Share Napisano 16 Listopada 2013 (edytowane) Rupicola się widzę dopiero rozpędza, ładna - no i kolejny przykład, że nie jest z nimi tak strasznie :-) - rośnie z muchołówkami. Edytowane 16 Listopada 2013 przez Marek Woźny Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kosa1984 Napisano 16 Listopada 2013 Autor Share Napisano 16 Listopada 2013 Tak, nie taki diabeł straszny. Parę lat temu dostałem dwie bulwy od forumowicza, którego już z nami nie ma niestety. Rosiczka z drugiej bulwy też ma się dobrze, ale jest jeszcze mniejsza. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kosa1984 Napisano 17 Marca 2014 Autor Share Napisano 17 Marca 2014 Podobno jedna jaskółka wiosny nie czyni, a jedna wybudzona 'Fine Tooth x Red'? Jeszcze chudawa i blada, ale widać już wzmożony wzrost. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maja100 Napisano 17 Marca 2014 Share Napisano 17 Marca 2014 I nawet kwitnąć zaczyna Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
natalia.t Napisano 17 Marca 2014 Share Napisano 17 Marca 2014 Jak oglądam twoje muchołówki to nachodzi mnie ochota na kultywary. Niektóre są naprawdę fajniutkie Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
allgreen Napisano 17 Marca 2014 Share Napisano 17 Marca 2014 Przyjemnie patrzeć na tak ładne muchole w wiosennej rozecie. Jedno pytanie muchol z parapetu czy trzymany na zewnątrz teraz? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kosa1984 Napisano 17 Marca 2014 Autor Share Napisano 17 Marca 2014 Maja, owszem, zaczyna, ale nie zakwitnie. Jak pędy trochę podrosną, zrobię sadzonki. Natalia, w tym cała magia tego gatunku. (; Allgreen, parapet. Często nie ma mnie w domu 2 czy 3 dni, w razie przymrozków nie zdążyłbym reagować. Rośliny muszą jeszcze zaczekać na powrót do swojego ulubionego miejsca. (: Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kosa1984 Napisano 24 Marca 2014 Autor Share Napisano 24 Marca 2014 'Jaws Smiley' pokazała zęby. Kwiaty Sarracenii 'Juthatip Soper' (w tle), które wyrastają na parapecie w domu są zdecydowanie mniej okazałe od tych, które mogły cieszyć się od maleńkości świeżym powietrzem. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się