Skocz do zawartości

parę fotek- Klawdia


Klawdia

Rekomendowane odpowiedzi

ja mam kocimiętkę :P. działa, ale mięsożery są dla kotów równie pociągające rolleyes . zabieram się za montowanie świetlówki nad roślinami :D.

 

siatka jak narazie działa. to co wystaje nad listewkami kłuje w łapki, więc koty niechętnie się na nią wspinają. od wczoraj nie były u roślin ani razu, a wcześniej przynajmniej 20 razy dziennie musiałam je stamtąd wyciągać. mam nadzieję, że tak pozostanie :P.

Edytowane przez Klawdia
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 66
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

wczoraj w tv byl fajny program o kotach.

i padlo tam pytanie co robic jak koty drapia meble i rozne takie ;)

trzeba to podkleic tasma dwustronna bo koty podobno nie beda drapac czegos co sie lepi.;)

moze to rozwiaze problem ;)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

spróbuję z tą taśmą, dzięki za informację :D.

 

dsci1781.jpg

 

oświetlenie zamontowane :P.

 

a z nowości, to kiełkuje mi drosera nidiformis w drugim pudełku i brevifolia, spatulata white flower i aliciae :D. wszystko co wysiałam wykiełkowało. jestem cała happy :D. dobrze, że ta świetlówka już przyszła. może trochę pomoże maluchom :P.

Edytowane przez Klawdia
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z dodatkową listwą na świetlówkę wygląda jeszcze lepiej :D jak będzie stać przy oknie, dodatkowo będzie padać na rośliny choć trochę światła naturalnego, więc powinno w zupełności wystarczyć, nawet dla siewek ;)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak już wcześniej pisałam, udało mi się rozmnożyć droserę paradoxę, ale teraz mam problem. co z nią zrobić? zostawić jeszcze w tej wodzie? włożyć już w torf? przykryć jakąś folią? pojęcia nie mam, ratunku :P

 

wygląda to teraz tak:

dsci1788.jpg

 

dsci1790.jpg

Edytowane przez Klawdia
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks later...

mam w planach wysiew rosiczek, kolekcja się powiększy, więc trzeba było stworzyć więcej bezpiecznego miejsca (takiego, w które koty się nie dostaną) :P. tadaaaam:

 

kopiadsci1907.jpg

 

świetlówka jest na wysokości ok. 45 cm. to nie za wysoko?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

maklerw, być może nigdy nie miałeś w domu zwierząt mogących utrudniać uprawę. zależy mi na zdrowiu i bezpieczeństwu roślin, więc ten sarkazm jest zupełnie zbędny :).

 

... 2 koty 2 weże kilk modliszek ... więc coś na ten temat wiem. Ale na szczęście koty do storczyków żony tylko się czepiają ;) do mich roślin nie ośmielają się zaglądać :D

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj, nie można tak ogólnikować. Nie dziwię się Klaudii, bo do czasu umieszczenia w dosyć wydzielonym miejscu roślin 2 koty mi też zżerały rośliny. wyjątkowo lubią owadożery w przeciwieństwie do pozostałych roślin. Z kotami jak z ludźmi, każdy ma inny charakter. Hddk w sumie miał niezły pomysł raz, skoro koty ci zżarły roślinki to teraz ty je zeżryj :P

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jednak nie chce mi się obniżać tej świetlówki. zmontuję podwyższenie z deseczek i zyskam dodatkowe piętro dla roślin. tak na przyszłość. ale to luźny plan. narazie dopadł mnie leń i postawię rośliny na jakimś pudle, żeby miały bliżej do świetlówki :P.

 

ło kurczę, sorry za post pod postem :P. na szybko dopisałam i to tak z roztargnienia :P

Edytowane przez Klawdia
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.