Skocz do zawartości

terrarium


trol

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

jestem ciekawy co sądzicie na temat mojego terrarium z legwanem zielonym który ma 110cm długosci:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

kilka fotek:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

a tutaj poskoczek mułowy:

 

 

 

niestety nie żyje :(

 

 

dzbanki:

 

post-4167-1288563572_thumb.jpg

 

post-4167-1288563598_thumb.jpg

 

post-4167-1288563615_thumb.jpg

 

 

 

pozdrawiam :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No jakby wywalić stamtąd legwana i wstawić dzbanki, ewentualnie jeszcze coś, świetlówki jakieś kozackie to Twoje terra nada się do dyskusji.

A tak niestety nie trafiłeś w nasze gusta. Na 15 wstawionych fotek tylko 3 z owadożerami.

No dzbanki rzeczywiście ładne chociaż legwan też urodziwy, pozdro

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że na pewno są jakieś możliwości rozmnożenia w hodowli, bo nie wyobrażam sobie transportów z afryki w kółko do każdego miasta każdego kraju... Tylko są trudne lub nie opłaca się ich przestawiać hodowcom... Wiesz, wpływ może mieć np. fakt, że drążą one głębokie tunele w mule, których nie wydrążą w akwarium? albo inne pierdoły

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na kilku stronach znalazłem taką informację, że rozmnaża się jedynie w naturze, a hodowlane egzemplarze pochodzą z odłowów. Powodu tego stanu nie znalazłem. Generalnie jest to chyba finansowo korzystne, jakkolwiek niehumanitarne. Zwykle podczas takich transportów większość zwierząt umiera.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że na pewno są jakieś możliwości rozmnożenia w hodowli, bo nie wyobrażam sobie transportów z afryki w kółko do każdego miasta każdego kraju... Tylko są trudne lub nie opłaca się ich przestawiać hodowcom... Wiesz, wpływ może mieć np. fakt, że drążą one głębokie tunele w mule, których nie wydrążą w akwarium? albo inne pierdoły

 

Na kilku stronach znalazłem taką informację, że rozmnaża się jedynie w naturze, a hodowlane egzemplarze pochodzą z odłowów. Powodu tego stanu nie znalazłem. Generalnie jest to chyba finansowo korzystne, jakkolwiek niehumanitarne. Zwykle podczas takich transportów większość zwierząt umiera.

 

na prędko przegooglowałem i nie jest rozmnażany w niewoli, ale wydaje mi się że wynika to nie z tego że się nie da ale dlatego że jest to kłopotliwe a poskoczki na terenach gdzie występują są rybami pospolitymi i licznie występującymi, łatwymi w połowie i tolerancyjnymi co do warunków przetrwania(czyli łatwymi w transporcie) więc łatwiej(taniej) jest importować dzikie niż hodować,

w niektórych krajach robi się nawet zupę z poskoczków co potwierdza że tam wartość tej ryby nie jest duża

tyle znalazłem w necie ale mogę się mylić

Edytowane przez eutr
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poskoczki są świetne. W przyszłym roku miałem zamiar, ale pewnie dopiero 2012 roku zrobię sobie paludarium (czyli rodzaj akwaria z częścią lądową, a nie nazywane tak przez was terrarium np. z dzbankami), które by miało ok 1000L o pokroju poziomym, miałoby ono naśladować biotop tych ryb, a więc i byłyby tam kraby mangrowe lub skrzypki, mangrowce i jakieś inne żyjątka jak np. ślimaki. Jak już się za to wezmę to pomyślę nad systemem przypływów i odpływów wody, tak aby poskoczki czuły się jeszcze lepiej. :) W jakimś holenderskim zoo mają zbiornik wodny z lądem i mangrowcami (i takimi innymi) i także stosują odpływy i przypływy, więc nie wiem czy czasem tam się nie rozmnażają, no cóż, ja na to nie liczę, ale mam nadzieję, że się tak zdarzy.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko oprócz papug (do których nie wiem czemu czuję odraze) bardzo mi się podoba :) Rzeczywiście ten poskoczek jest bardzo interesujący.

 

Ps. Wiwarium do przetrzymywania zwierząt lądowych to terrarium. Żyją w nich np. jaszczurki, węże, gekony czy też żaby.

Paludarium to pomieszczenie z ziemią zalaną wodą, w którym uprawia się rośliny lubiące dużo wilgoci, lub nawet stojącą wodę.

 

A więc definicja paludarium jako pomieszczenia służącego do hodowli dzbanków wcale nie jest taka błędna, chociaż rzeczywiście zbiornik wodny nie występuje. Warto jednak zaznaczyć, że paludarium to w żadnym wypadku nie rodzaj akwarium, bo ono zajmuje niewielką jego część. Mimo to i tak pojęcie paludarium jest poprawniejsze niż terrarium, do którego wszyscy się przyzwyczailiśmy. :)

 

Więc jak ktoś orientuje się jak poprawnie nazywać to, w czym trzymamy nasze rośliny niech da znać, bo jakoś zaczęło mnie to nurtować. ;)

Edytowane przez Twargor
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robi się mały offtop, ale cóż =] Osobiście termin 'Paludarium' rozumiem jako zbiornik, w którym część wodną jak i lądową coś zamieszkuje. W takim terra z dzbankami masz wodę, ale dzbanek rośnie w podłożu, a nie w wodzie, więc według mnie takie określenie jest błędne. Widząc, bądź słysząc słowo 'paludarium' jedyne co mi przychodzi na myśl to takie coś:

http://www.leiocephalus.de/ZAquarium/Palud...NENANSICHT).JPG

a jeżeli to co Wy nazywacie paludarium, a nie przypomina tego wyżej to działa mi to na nerwy :P. Cóż już taki typ ze mnie.

 

Wydaje mi się, że już lepiej używać słowa 'akwaterrarium', chociaż osobiście będę używał terminu 'terrarium'.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.