Gość Revital Napisano 9 Listopada 2010 Share Napisano 9 Listopada 2010 Witajcie, Chciałbym posadzić kilka roślinek owadożernych. I mam kilka pytań, jestem w tym temacie całkiem zielony. Z tego co czytałem na forum na dobry początek najlepiej żebym zasadził D.Capensisa & D Alicea. Lepiej żebym kupił nasionka czy sadzonke? Jeżeli nasionka to macie jakaś dobrą stronke? Wiem, wujek google wskazał mi kilka ale ludzie na tych stronkach się żalą, że żadne nasionko nie wykiełkowało i lipny towar itp.. Sadzonki widziałem na allegro. Kwiaty planuje postawić w domu na parapecie, czy opłaca się teraz sadzić w tej porze roku? Z góry dziękuje, Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
naven Napisano 9 Listopada 2010 Share Napisano 9 Listopada 2010 Kwiaty Kwiat to część rośliny. Co do tematu wygląda to tak, że im mniej światła, tym nasiona kiełkują dłużej, lub kiełkuje ich mniej. O tej porze roku światła jest mało, a większość z nas rośliny o tej porze doświetla. Poza tym, to, że ludzie się żalą, bo posadzili rosiczki do złej ziemi i pewnie je zasuszyli nic nie znaczy. Musisz poczytać o uprawie, no i najlepiej kup nasiona na forum, jest to pewniejsze od allegro. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M@ti Napisano 9 Listopada 2010 Share Napisano 9 Listopada 2010 Dokładnie, tym co ludzie piszą nie sugeruj się za bardzo, gdyż większość początkujących popełnia błędy przy wysiewie nasion, a całą winę później zwala na jakość nasion. Co prawda jest teraz mało światła naturalnego, ale rosiczki typu Capensis poradzą sobie bez doświetlana pod warunkiem, że będziesz hodował je na maksymalnie oświetlonym parapecie. Na początek lepsze będą raczej roślinki, jednak jak wysiejesz nasiona to od razu będziesz miał dużo rosiczek i na pewno coś z nich dożyje dorosłości. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi