BartekSz Napisano 21 Listopada 2010 Share Napisano 21 Listopada 2010 Witam. Jakieś niewielkie paskudztwo wdarło mi się do terrarium z ostatnią dostawą dzbaneczników od pewnego forumowicza. Owady te, małe, podłużne brązowo-czarne coś. Mają grubość ok. 1/2 mm i jakieś 2mm długości. Mają na pewno więcej niż 4 kończyny, i chodzą lekkim zygzakiem, zawijają takie pętelki jak chodzą. Nie zauważyłem, żeby latały. Problem jest taki, że są one w terrarium. Prawdopodobnie są już we wszystkich doniczkach, więc chcę się ich jak najszybciej pozbyć. Chcę je potraktować jakąś chemią, żeby wytępić to paskudztwo, a następnie chce przesadzić wszystkie dzbanki do żywego torfowca. Z racji, że żywy torfowiec, tani nie jest, a szkoda go zanieczyścić, chcę mieć 100% pewność, że tego gówna tam już nie będzie. Myślałem, żeby po krótkiej "chemioterapii" wszystkie rośliny wyjąć z terrarium, wysadzić z podłoża, konkretnie opłukać i położyć na ręcznikach papierowych, a terrarium w środku dokładnie wyszorować. Dodatkowo jeżeli coś na papier by wyszło oznaczałoby, że trzeba je jeszcze wypłukać dokładniej, a samego torfowca też proforma na dzień dobry potraktowałbym jakimś specyfikiem. Jeśli ktoś się spotkał z czymś podobnym to proszę o rady. Pozdrawiam. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cephalotus Napisano 21 Listopada 2010 Share Napisano 21 Listopada 2010 Czy to co masz u siebie nie wygląda tak? http://www.bayercropscience.pl/uimages/dom...wciornastki.jpg Bo ja akurat już widziałem wciornatki raz jeszcze w Nepenti, gdzie pomagałem się ich pozbyć, co nie jest łatwe, ale do osiągnięcia. Jeżeli to będą one, musisz poczytać na co aktualnie są wrażliwe, bo to z czasem się zmienia i nie wiem czym teraz można by się ich pozbyć. Nic innego nie przychodzi mi do głowy. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BartekSz Napisano 21 Listopada 2010 Autor Share Napisano 21 Listopada 2010 Wg. mnie, moje paskudztwo to skoczkonogi, ponieważ nie mają 3 par kończyn po bokach. W dodatku na grzbiecie nie widać żadnych skrzydełek, lub innego aparatu umożliwiającego im latanie. Jak je popychałem skalpelem to potrafiły skoczyć na odległość 5-10cm. Zapieprzają dość szybko, około 5mm-10mm na sekundę (miałem je na kartce w kratkę). i były bardziej wąskie. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi