Skocz do zawartości

Atak na młode muchołówki


adivip125

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was!

na moich młodych Red-Greenach pojawiło sie ostatnio coś dziwnego, widoczne na zdjeciach:

http://img810.imageshack.us/i/choroba.jpg/

zaatakowało roślinki tylko w jednej doniczce, doniczka ta sasiaduje na styk z drugą doniczką z tymi samymi roślinami ale tam brak jakichkolwiek podobnych oznak. Maluchy wykluły się około miesiąca temu. Wykluczam wykwity soli - używam demineralizowanej. Ok. dwa tygodnie temu miałem u sąsiadujących rosiczek atak ziemiórek, udaremniony Karate Zeonem, zastosowalem srodek zapobiegawczo na wszyskie rosliny. stosuję również Topsin gdy zauważę oznaki plesni. Bardzo prosze o naprowadzenie cóż to za cud natury mi wyrasta na roślinkach i czym to ewentualnie można zneutralizować? pozdrawiam!

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na atak grzybów. Odpornych na działanie Topsinu.

Zastosować Baymat?

 

Osoby z doświadczeniem wielozimowym proszę przy okazji o sposób na skuteczne

wyjście z pokazanej sytuacji?

 

Przesuszyć ale jak mocno?

Przesadzić?

Wybaczcie, że tak podpytuję ale siedzę w hojach, a tam należy wodę skrupulatnie dozować.

 

Skończy się tak samo: zgniją korzenie (zewnetrzna warstwa korzenia pęka, odchodzi zostawiając

cienkie niteczki): zczernieje stozek wzrostu i pa roslinko.

 

Krzysztofie ale to rośnie na martwych tkańkaxh albo na czymś co wygląda jak grzybnia.

Kojarzy mi się z sadzakami, tylko wielkość nie ta.

Edytowane przez wiew
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To coś dziwnego nie jest żywym organizmem. To wykwity minerałów, albo jest złe podłoże (wygląda dobrze), albo podlewasz po prostu kranówką (przegotowaną lub nie).

 

to raczej nie wykwit, to coś stworzyło sie tylko w jednej doniczce a ma ona takie same warunki jak ok. 30 innych, stojących dookoła. też myślałem o jakimś grzybie, polałem to cudo póki co Topsinem i zobacze jak sie rozwinie przez najbliższe dni. wolałbym nie stracić tych kilku muchołówek :]

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po zdjęciu na prawdę ciężko jednoznacznie stwierdzić co to jest. Na pierwszy rzut oka wyglądało idealnie jak wykwit minerałów i to całkiem spory. Ale nie wiem czy to moja wyobraźnia, czy to coś ma takie "włoski"? To na brzegu doniczki... Spytam inaczej. Czy jak to weźmiesz w palce i rozgnieciesz to ma konsystencję gluta, śliskie, czy może pasty, takie jakby niezwykle drobny piasek, szorstkie? To ważne, bo ciężko powiedzieć nie mając tego przed oczami. Może faktycznie jakiś grzyb niestworzony. Wówczas jedynym wyjściem jest przesadzenie i wcześniejsze dobre opłukanie roślin i zanurzenie w fungicydzie.

 

Grzyb będzie bardzo śliski, natomiast wykwit minerałów nie. Grzyb też nie będzie twardy, tylko gumowaty, względnie bardzo delikatny niczym bita śmietana. Minerały będą twarde, na pewno w części ciemnej, reszta będzie miękka. Jeżeli te czarne "główki" są twarde, to nie ma co się zastanawiać, to nie grzyb!!

 

wiew nie przenoś proszę doświadczeń z hoji na rośliny owadożerne, bo to nie ma zupełnie odniesienia. Ja też nie przenoszę doświadczeń między roślinami zielnymi ogrodowymi, a storczykami, a owadożernymi. To są zupełnie odrębne kategorie roślin, więc to co piszesz o zdawkowaniu wody nie ma zastosowania do roślin owadożernych, które mogą stać w wodzie nie rzadko po poziom ziemi i mają się świetnie.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ciężko w palce chwycić ze względu na rozmiary tego maleństwa (doniczka ma 4x4, a ten kikucik grzybowo-wykwitowy na brzegu doniczki po lewej zauwazylem dopiero dzisiaj), mimo to chwyciłem właśnie opisany kikutek i porównałbym go do małej gąbeczki, która po ściśnięciu dała pomarańczowawą maź w małej ilości, reszta kikutka przypominała coś gumowego. kikutek nie ma włosków ale tak jakby składa sie z kilku ramion - przypomina strukture koralowca. czarne główki po pomacaniu zlały się z resztą ciałka kikutka. do bitej śmietany bym nie przyrównywał :D ale na pewno coś gumowatego a'la pieczarka

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedynym wyjściem jest wypłukanie rośliny i przesadzenie do nowego podłoża. Dla mnie to jest wykwit soli nie raz miałem takie coś na roślinach i z tego co widze na mojej ziemii w doniczce starszej rosiczki wygląda to identycznie. Po roztarciu palce są pomarańczowe i się lepią.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.