Marcin Napisano 17 Czerwca 2011 Autor Share Napisano 17 Czerwca 2011 Dzięki za opinie Ciesze się, że tak szybko wraca do siebie. Pęd kwiatowy?! Ło matko Super, tylko co mam zrobić jak urośnie kwiatuszek? Gdzieś czytałem, że lepiej go uciąć, gdyż za bardzo osłabia roślinkę. To prawda? I skoro tak ładnie rośnie, to pozostawić jeszcze trochę na balkonie, czy śmiało już mogę wprowadzić ją do wewnątrz mieszkania? Jak pisałem wcześniej, wokół ziół roją się muszki owocowe i może rosiczka załatwiłaby sprawę? No i jakbym miał ją trzymać w mieszkaniu, to lepiej przy oknie, czy w półcieniu też da radę? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maciej Napisano 17 Czerwca 2011 Share Napisano 17 Czerwca 2011 Ja bym zostawił ja na balkonie, potrzebuje ona mnóstwo słońca im więcej tym lepiej, więc półcień odpada. A co do owocówek to na pewno jakąś złapie, ale jak masz ich stado to nie licz, że załatwi ona sprawę. Rosiczka jest doskonałym łowcom, nie kilerem, nie złapie stada owocówek. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nicemilio Napisano 17 Czerwca 2011 Share Napisano 17 Czerwca 2011 Pędu nie musisz obcinać, nie osłabi roślinki a będziesz miał nasionka Pęd kwiatowy bardzo osłabia muchołówkę, nie rosiczkę Poza tym bardzo ładnie kwitnie moim zdaniem Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamus Napisano 17 Czerwca 2011 Share Napisano 17 Czerwca 2011 Zgadzam się z nicemilio pęd kwiatowy u rosiczek nie wpływa na osłabienie samej rośliny a za to pięknie wygląda, dodatkowo masz szanse na nasiona bo ten gatunek jest samopylny Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin Napisano 17 Czerwca 2011 Autor Share Napisano 17 Czerwca 2011 A jak to jest z tymi nasionami, bo szukam i nic nie mogę znaleźć. Skąd będę wiedział, że się pojawiły, jak wyglądają? Czy mam je sam zebrać, czy one opadną do doniczki i obok dorosłej roślinki wyrośnie nowa? Czy taki kwiat długo rośnie? Dzięki za pomoc Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hddk Napisano 17 Czerwca 2011 Share Napisano 17 Czerwca 2011 Kwiaty na pędzie będą kolejno zakwitać i przekwitać. Jak przekwitną i torebka sczernieje i "uschnie" to nasiona są dojrzałe. Możesz wtedy nagiąć pęd i je wysypać na kartkę albo urwać całą torebkę i rozbebeszyć. Jak nic nie będziesz robił to same się będą rozsiewać. W naturze nikt ich nie wysypuje I będzie ich bardzo bardzo dużo i będą bardzo bardzo małe Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nicemilio Napisano 17 Czerwca 2011 Share Napisano 17 Czerwca 2011 (edytowane) Pęd kwiatowy rośnie stosunkowo powoli bo ok. 2 tygodnie natomiast sam kwiat rozkwita wcześnie rano i po kilku godzinach już przekwita (zamyka się) i już więcej się nie otwiera Więc jeśli np. pracujesz do 16 to kwiatka w pełnym rozkwicie nie zobaczysz U siebie zaobserwowałem, że kwitnie jeden kwiatek dziennie EDIT: Kolega wyżej napisał o urywaniu torebki nasiennej. Ja nie jestem zwolennikiem urywania ich ze względu na "rozrywanie" pędu... Moim zdaniem lepiej je odciąć czymś ostrym, ja używam do tego celu takich malutkich nożyczek do paznokci Potem wyrywam z torebki uschnięte płatki kwiatów i wtedy obracając w palcach wysypuję nasionka na kartkę Zwróć uwagę, że tak jak kwiaty kolejno zakwitają, tak torebki kolejno dojrzewają (czernieją) dlatego nie odcinaj wszystkich na raz ale też w kolejności W zeszłym roku trochę się spóźniłem z odcięciem jednej torebki i zauważyłem, że troszkę nasionek spadło na parapet. Zastanawiałem się czy jakieś nasionka spadły do doniczki Wiosną, kiedy malutkie rosiczki wykiełkowały okazało się, że spadły Edytowane 18 Czerwca 2011 przez nicemilio Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin Napisano 26 Czerwca 2011 Autor Share Napisano 26 Czerwca 2011 Dzięki za odpowiedź odnośnie nasion Jak już kwiaty przekwitną, to jeszcze zapytam o szczegóły. Ale rozumiem, że nie ma możliwości utraty nasionek, bo jeśli ich sam nie zdążę zebrać, to one opadną i wykiełkują młode, tak? Pęd kwiatowy od ostatniego razu za wiele nie urósł. Podobnie jak nowe listki. Wcześniej codziennie jakiś nowy się pojawiał, a od tygodnia ani jeden. Aktualnie jest ich chyba 9. Ale za to szybko rosną im włoski z rosą Postawiłem obok zioła, przy których lata dużo muszek i od wczoraj rosiczka złapała ich 5 I właśnie mam jeszcze pytanie o te trawienie muszek. Czy rosiczki nie powinny zwijac swoich liści po złapaniu owada? Wydawało mi się, że tak, ale u mojej tak się nie dzieje. Czy wszystko jest w porządku? Dzięki! Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gekon Napisano 26 Czerwca 2011 Share Napisano 26 Czerwca 2011 Zawijanie się rosiczki wokół swojej ofiary trwa bardzo długo i równie długo trwa 'odwijanie' Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin Napisano 26 Czerwca 2011 Autor Share Napisano 26 Czerwca 2011 (edytowane) Ale dwie muszki przyklejone są już od kilku dni. A ja bardzo często do niej zaglądam i nie zauważyłem, aby się zwijały. Dzisiaj jak wstałem były złapane kolejne 3 i do tej pory listki się nie zwinęły. Edytowane 26 Czerwca 2011 przez Marcin Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gekon Napisano 26 Czerwca 2011 Share Napisano 26 Czerwca 2011 Tekst z kwiatyozdobne.pl: Czułki mają zdolność do dość szybkiego poruszania się i przy silnych bodźcach mechanicznych i chemicznych w ciągu jednej minuty mogą wygiąć się o 180o. Zazwyczaj jednak zamknięcie się liścia nad ofiarą trwa około 3 godzin, a ponowne otwarcie - 24 h. Akcja taka może być jednak przez nie powtórzona tylko trzy razy pod rząd, gdyż później czułki tracą swoją wrażliwość. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Masiol Napisano 26 Czerwca 2011 Share Napisano 26 Czerwca 2011 Przy owocówkach nie będzie się zwijać. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nicemilio Napisano 1 Lipca 2011 Share Napisano 1 Lipca 2011 (edytowane) Owocówki są po prostu za małe i roślince nie opłaca się zawijać liści Będzie zawijać jak złapie coś większego żeby zwiększyć powierzchnię trawienia Edytowane 1 Lipca 2011 przez nicemilio Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcin Napisano 1 Lipca 2011 Autor Share Napisano 1 Lipca 2011 (edytowane) Dzięki Kilka dni temu po oknie łaził jakiś robal. Podobny do muchy, tylko mniejszy. Miał skrzydła, ale wziąłem go na patyczek i nie odleciał. Po kilku próbach udało się go przykleić rosiczce. Po ok. 30 min. przestał się ruszać. Po kilku godzinach zaglądnąłem, czy rosiczka go trawi, a ku mojemu zaskoczeniu owad się ruszał i prawie uwolnił. Wziąłem go na patyczek i wyrzuciłem heh Pewnie jeszcze jest za mała na takie owady i nie dała rady go strawić... Teraz rosiczka stoi obok bazylii i oregano i dzięki temu na każdym listku jest chyba po 5 owocówek Pęd kwiatowy bardzo ładnie rośnie Edytowane 1 Lipca 2011 przez Marcin Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gekon Napisano 2 Lipca 2011 Share Napisano 2 Lipca 2011 Prosimy o zdjęcia. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi