Skocz do zawartości

Prośba o identyfikację kapturnicy


anielka6

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Zakupiona na wystawie w Warszawie :)

Myślałam, ze to sarracenia leucophylla,, ale już nie wiem .

Stoin na parapecie-okno wschodnie i pięknie wypuszcza nowe liście ,, tyle, że dla odmiany są czerwone.

 

post-5633-1307122071_thumb.jpg

 

post-5633-1307122083_thumb.jpg

 

i pytanko o te liście z przyschniętymi końcówkami. Czy można je przyciąć, czy tak ma zostać?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  adamoon napisał:
leucophylla na 100%, też taką mam okej

Na kapturnicach wprawdzie znam się dość słabo, ale powiedziałbym, że leucophylla na 100% to nie jest. :) Białolistna, jak nazwa wskazuje ma przecież dużo białych punktów. U tej nie widzę żadnego. Tutaj zdjęcia leucophylla: http://cpphotofinder.com/sarracenia-leucophylla-531.html

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  masiol90 napisał:
słabo wybarwiona, na bank to nie jest leucophylla, stawiam na jakiś totalny mix. kupiona na wystawie od salonu orchidei?

 

hmm czy od salonu orchidei?

na wprost od wejścia a pan był chyba Czechem rolleyes ( noo jeszcze nie znam środowiska ;) )

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale strzelanina... pewnie nikt nie trafił. Na bank jakiś mix, ma cechy flavy i leuco.

Prawda jest taka, że nie da się jej teraz rozpoznać. Nie jest w imponującym stanie, proponuję wstawić fotkę jak puści wpełni wykształcone i wybarwione liście za około miesiąc. Słonka nie brakuje - do roboty ;)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  Hubu napisał:
Ale strzelanina... pewnie nikt nie trafił. Na bank jakiś mix, ma cechy flavy i leuco.

Prawda jest taka, że nie da się jej teraz rozpoznać. Nie jest w imponującym stanie, proponuję wstawić fotkę jak puści wpełni wykształcone i wybarwione liście za około miesiąc. Słonka nie brakuje - do roboty ;)

 

Jak będzie wyglądała mniej więcej tak: http://www.mondocarnivoro.it/images/cartol...cenia_flava.jpg to wygrałem ;) a tak na serio to Hubu ma rację, wystaw ją na słońce i czekaj aż się wybarwi.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, że powinnam mieś nazwę rośliny np. na doniczce,,,,,identyfikatorze,,, Owszem sprzedający powiedział coś , a że mówił dużo, i fajnie , zanim dojechałam z nią do domu już nie była ani do powtórzenia a już tym bardziej do zapamiętania. tylko jakieś mgliste skojarzenie....

Nauczka na przyszłość???

żądać od sprzedającego nazwy a formie pisemnej!

;[

 

Dziś, a właściwie wczoraj kupiłam prezent imieninowy w postaci dzbanecznika w sklepie firmowym "tomaszewski". Oczywiście bez nazwy własnej. Jedynie Alata miała nazwę na identyfikatorze, ale moja -zakupiona - nie.Pani w sklepie-owszem , przesympatyczna, ale ... poza tym ze to dzbanecznik nie umiała nic więcej powiedzieć . Dzbanki miał piękne-nie powiem że nie.

Chyba była to ventrata, sądząc po kształcie dzbanków.. ale kto to wie?? za chwilę osoba obdarowana pewnie będzie pytać o nazwę własną...... nic dodać nic ująć.

Pozdrowienia dla sprzedawców-fachowców :(

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.