Skocz do zawartości

Cephalotusarium Follicularisum


fly guy

Rekomendowane odpowiedzi

Ale one są łaaaadne. :) Ciekawe czy mój ostatni eksperyment się podobnie zakończy. W zamyśle mam zrobienie zbocza, w kastrze, donicy, gdzie będą mogły sobie rosnąć, mam nadzieję, w doskonałych dla siebie warunkach. A do tego czasu z wielką przyjemnością nacieszę sobie patrzałki czyimiś okazami. :)

 

Ostatnio sam się zaczynam przekonywać do tego, że ta roślina efektywniej wygląda rosnąć na zboczu lub pionowo, jak również wydaje się całkiem, całkiem mrozoodporna na zewnątrz, jeżeli odpowiednio mało wilgotne będzie jej stanowisko. Chciałbym zobaczyć taki efekt jak u Ciebie, ale u kogoś na górce na torfowisku. :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months later...
  • Odpowiedzi 38
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • 2 weeks later...

Po lecie niestety jest dużo gorzej. Świetlówki niewymienione, więc rośliny są właściwie całe zielone, najstarsza i największa kępka złapała jakiegoś grzyba i ledwo zipie. Na szczęście jest jeszcze 5 dużych innych kępek i na wiosnę po przechłodzeniu rośliny powinny wyglądać dużo lepiej. Nie zmienia to faktu, iż w ramach cięcia kosztów ten projekt powoli zmierza ku końcowi, a cefale powędrują na wiosnę w doniczki do nowego pomieszczenia.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No niestety, przeżywałem podobne rzeczy u siebie. Było dobrze, potem mnie nie było, więc się popsuło, potem rok się naprawiało i znowu było dobrze. Znowu mnie nie było, więc się ususzyło, znowu zepsuło i mogę powiedzieć, że przez cały okres studiów tak to u mnie wyglądało. Ale mam nadzieję, że jako, iż mają wiele litrowy zbiornik wodny i niezmienne warunki, to kolejny rok będzie drugim z rzędu korzystnym dla moich cefalków.

 

Szkoda, że Twój się popsuł, bo początki były genialne i spodziewałem się, że w końcu zobaczymy całe dno porośnięte gęstym dywanem dzbanków.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest to możliwe, ale myślę, że trzeba by częściej niż ja to robię dostarczać roślinom składniki odżywcze do gleby (wymiana częściowa podłoża) lub do pułapek.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 9 months later...

No to tak dostarczyłem składników pod jednego niedużego CF (jedna mała kulka Osmocote), że po 2 tygodniach padł. To oraz fakt, że i tak trzeba by wymienić podłoże oraz realizując program cięcia stałych comiesięcznych kosztów, CF w obecnej formie zakończyło swój żywot. Dziś wszystkie CF wysadziłem do dużej donicy która stoi w szklarni (wkopanej w ziemię). Zobaczymy czy się przyjmą.

 

Korzeń jednej z roślin:

post-2402-1435420291_thumb.jpg

 

Tak wygląda to po przesadzeniu:

post-2402-1435420313_thumb.jpg

post-2402-1435420322_thumb.jpg

 

I całość:

post-2402-1435420305_thumb.jpg

 

Po kilku latach mogę stwierdzić, że fajne w takim zbiorniku jest to, że rośliny mają zapewnione w miarę stałe warunki. Jak się okazuje jakieś spadki temperatur zupełnie nie były roślinom potrzebne. Nie był problemem też fakt mocnego nagrzewania się podłoża latem. Jak dzisiaj je przesadzałem to było naprawdę cieplutkie. Myślę, że dużo dało regularne wietrzenie zbiornika wiatraczkiem PC 12V i nie było zastałego powietrza. Niestety rośliny (z wyjątkiem wczesnej wiosny) przestały się zupełnie wybarwiać. No i pływacze zarosły wszystko.

 

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Po 2 miesiącach letnich mogę, że rośliny żyją, przetrwały upały i niższą wilgotność bez większych problemów. Najlepiej miewa się mech, co może wskazywać na to, że podłoże jest - dla CF - zbyt wilgotne.

 

post-2402-1441473079_thumb.jpg

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Misa piękna, ale wiedziałem, że na białych kamyczkach będą osadzać się minerały i trochę popsują efekt. :/ Tę informację dotyczącą Osmocote vs. Cephalotus powinno się gdzieś wytłuścić ku przestrodze. Sam bym nawet nie pomyślał, ze to się tak skończy. :/

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.