Skocz do zawartości

Nawożenie CO2


Jaras

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Chciałbym się dowiedzieć, czy ktoś z was używał/używa dwutlenku węgla w swojej hodowli i z jakim skutkiem?

W sieci jest mnóstwo tematów z zastosowaniem CO2 w akwarystyce, ale mnie interesuje zastosowanie tego na owadożerach.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że w powietrzu jest odpowiednie stężenie CO2. W akwarystyce używa się butli, bimbrowni i innych rzeczy ponieważ większość filtrów wybija tlenek węgla (IV) z wody ( np deszczownice robiące szum "wybijają" bardzo dużo dwutlenku węgla), więc jest to praktycznie obowiązkowe przy większych akwariach ( jednocześnie lekko zakwasza wodę) :) Z resztą nie wiem jakby to wyglądało, to rozpylanie CO2 w pomieszczeniu lub terra :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawożenie CO2 jest powszechnie stosowane w uprawach szklarniowych roślin ozdobnych. Pamiętać należy o zapewnieniu roślinie pozostałych w miarę optymalnych warunków hodowli (np. optymalne dla rośliny naświetlanie), bo tylko wtedy to ma sens. Sądzę że dokarmianie roślin CO2 powinno być stosowane jedynie dla roślin terrariowych, jeśli chodzi o mięsożery. Osobiście nie stosowałem CO2.

 

Uważam, że w powietrzu jest odpowiednie stężenie CO2.

 

mylisz się, stężenie co2 atmosferycznego nie jest optymalne dla roślin

 

 

 

edit:cytat

Edytowane przez roslina1991
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam na myśli tylko i wyłącznie terraria ;).

Z tego co zauważyłem, również wśród amatorów konopii CO2 jest dość popularne, więc pomysł z użyciem tego do naszych celów mogłoby również przynieść jakieś rezultaty.

 

Rozprowadzenie gazu po terrarium to najmniejszy problem. W tej chwili chcę się zorientować, czy wywalenie 300 zł nie pójdzie na marne ;)

Wiecie na jak długo starcza taka 2L butla gazu?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W tej chwili chcę się zorientować, czy wywalenie 300 zł nie pójdzie na marne winkp.gif

Wiecie na jak długo starcza taka 2L butla gazu?

 

Nie powinno pójść na marne jeśli cenisz sobie urodę pięknych i zdrowych roślin.

Co do tego na ile może starczyć butla 2l nie mam pojecia, ewentualnie można to obliczyć, ale zajmie to kupe czasu, a poza tym musiałbys zmierzyć pewne parametry, choćby stopień wymiany gazowej terrarium <-> powietrze oraz ilość pobieranego Co2 przez rośliny. Dodam jeśli to będzie pomocne że stężenie optymalne dla fotosyntezy to 0,15% CO2 w powietrzu,a stężenie atmosferyczne to 0,036%. Jeśli jesteś hardcorem i szkoda Ci kasy możesz zastosowac CO2 wydychane przez Ciebie (którego jest dość sporo bo 2-3%) :D Na ogół rośliny w takich klasach czy salach wykładowych powinny lepiej rosnąć, ale jak już wcześniej wspominałem, potrzebne do lepszego wzrostu są również inne czynniki takie jak światło

Edytowane przez roslina1991
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stężenie CO2 w terrarium dosyć szczelnym, takim w którym dbamy o to żeby wilgotność utrzymywała się na poziomie 95% jest napewno niższe niż poza nim. Rośliny wykorzystają CO2 zawarte w powietrzu w terarium ale potem ten poziom spada. Osobiście wpadłem jakiś czas temu na ten pomysł i podłączyłem taką sporą butlę z CO2 do mojego akwa z dzbankami, kilka razy dziennie odkręcałem reduktor na minimum, stosowałem to jakieś 2 miesiące i mam wrażenie że troszkę przyśpieszało to wzrost roślin, ale później z tego zrezygnowałem, bo nie chciało mi się bawićz tym , nie było czasu.

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chuchać to mogę tylko pod wpływem.. ;)

Nie chcę bawić się w żadne wynalazki typu "bimbrownie" itp.. Jedyny rozsądny wybór to butla + reduktor + elektrozawór z dławikiem. Koszt znaczny, ale jak wiadomo zabawa z owadożerami do tanich nie należy :)

Kolejna sprawa to nabijanie butli. Niedaleko mnie znajduje się firma zajmująca się gaśnicami i m.in. CO2. Tylko w chwili obecnej nie mam pojęcia, czy napełniają na miejscu, czy zajmują się tylko wymianą.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jesteśmy już przy temacie to roślinki można także "dokarmiać" za pomocą etenu. Jednak aby go otrzymać trzeba dysponować niezłym sprzętem, jak na użytek domowy i ostrożnie się z tym obchodzić, bo jest to gaz łatwopalny. Jest jednak "zabójczo" skuteczny ponieważ znalazł zastosowanie przemysłowe - mianowicie, gdy do portu przypływa chłodnicowiec z bananami, które odbierane od producenta są surowe - zielone to po przypłynięciu do portu do takiego konteneru wprowadza się w/w gaz i banany dojrzewają błyskawicznie. Oczywiście gaz ten nie znalazł zastosowania w hodowli masowej, ponieważ wypuszczony na pole nic by nie pomógł, bo oczywiście momentalni wymieszałby się z powietrzem. Można go jednak stosować w hodowlach laboratoryjnych czy tez terrariach. Oto opis otrzymywania z internetu - "Niewielkie ilości etylenu do celów laboratoryjnych można otrzymać w wyniku odwodnienia etanolu przez wkraplanie go do gorącego kwasu siarkowego lub podczas ogrzewania etanolu z tlenkiem glinu:

C2H5OH → C2H4↑ + H2O"

Dla zainteresowanych wiecej informacji pod tym adresem -> http://pl.wikipedia.org/wiki/Eten

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Dokarmianie" w tym wypadku nie jest dobrym słowem, eten jest hormonem roślinnym nie składnikiem pokarmowym. Zastosowanie go jest wątpliwe w stosunku do roślin owadożernych, chyba że chcesz:

- przyspieszyć dojrzewanie nasion

- przyspieszyć lub wywołać okres spoczynkowy roślin (powoduje rozwój organów spichrzowych)

 

Etylen może wywołać opadanie i żółknięcie liści

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co znalazłem w sieci, dla dobrego wzrostu roślin zaleca się ok. 1600ppm, czyli 0,16% CO2 w powietrzu.

Dla przykładu moje paludarium ma 1638L i aby uzyskać stężenie 0,16%, musiałbym jednorazowo wprowadzić ok. 2,62L CO2 do wnętrza.

Jak wiadomo, rośliny zużywając dwutlenek węgla zmniejszają jego stężenie więc jednorazowe wprowadzenie powyższej ilości utrzyma się tylko przez pewien czas.

Bez miernika raczej nie da się tego dokładnie kontrolować. Sądzę, że na początek można spróbować powtarzać ten zabieg 2 razy w ciągu doby, w czasie w którym doświetlane są rośliny.

Po pierwszych efektach, można zwiększyć do 3 razy..

 

Gaz z 1,5kg butli po rozprężeniu ma ok. 700 L, więc dzieląc to przez ilość dziennej dawki, daje niezły wynik ;)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak inni, ale ja czekam na wyniki ( bo widzę, że się zdecydowałeś) :P Sam jestem ciekaw jaka będzie różnica i po jakim czasie :D

Zazwyczaj jak o czymś myślę, to po kilku dniach zaczynam to realizować :D

Na chwilę obecną widzę same plusy z używania dwutlenku węgla, a jeśli takowe są to dlaczego by tego nie zastosować?

Jeśli rośliny zamknięte w terrarium mogą na tym zyskać, to jestem na tak ;)

 

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No Jaras próbuj. Już jakiś czas temu to rozważałem ale :

1. sterownik do zarządzania CO2 1kzł

2. butle z CO2 20kg -50zł i musisz mieć własną legalizowan butle.

3. piec do produkcji CO2 - 1,5k zł

 

Więc koszta są dość spore.

Dla małych paladiów można zastoswoąc te wiaderka co do konopii ... ale to koszt 500zł i jeszcze trzeba co jakiś czas wkłady wymieniać.

 

Do tego wszystkiego palaudarium musiałbyś uszczelnić. Doś trudna sprawa.

 

Bez sterownika sie nie obejdzie bo trzeba pamiętać że nocą rośliny pobierają tlen ...

 

Jeśli się ktoś zna na chemi to niech przeliczy ilość spalanego gazu i uzyskanego CO2 jakoś tam gram/mol chyba sie to robi :P nie wiem nie znam sie ... kosztu duze ale efekty ?? Myśle że tylko na duża skale da się to zastosować bo wówczas jakaś ekonomika w tym będzie.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.