madziarataj Napisano 29 Stycznia 2012 Share Napisano 29 Stycznia 2012 Witam, piszę po raz pierwszy więc jeżeli temat jest nie tam gdzie powinien proszę mnie przekierować. Mam problem z muchołówką i kapturnicą, otóż gdy zaczęłam je zimować przez jakiś czas były na dworze, później zaniosłam je do lodówki i było wszystko w porządku. W pewnym momencie zauważyłam na kapturnicy pleśń. Gdy pleśń przeniosła się na muchołówkę wyciągnęłam je z lodówki i postawiłam na parapecie. Usunęłam wszystkie liście na których była pleśń i od tamtego momentu rośliny straciły wszystkie liście. Teraz widać tylko małe wyschnięte strąki, nic poza tym. Czy można coś jeszcze z nimi zrobić, czy to raczej już koniec? Z góry dziękuje za pomoc. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marrom Napisano 29 Stycznia 2012 Share Napisano 29 Stycznia 2012 Witam, piszę po raz pierwszy więc jeżeli temat jest nie tam gdzie powinien proszę mnie przekierować. Mam problem z muchołówką i kapturnicą, otóż gdy zaczęłam je zimować przez jakiś czas były na dworze, później zaniosłam je do lodówki i było wszystko w porządku. W pewnym momencie zauważyłam na kapturnicy pleśń. Gdy pleśń przeniosła się na muchołówkę wyciągnęłam je z lodówki i postawiłam na parapecie. Usunęłam wszystkie liście na których była pleśń i od tamtego momentu rośliny straciły wszystkie liście. Teraz widać tylko małe wyschnięte strąki, nic poza tym. Czy można coś jeszcze z nimi zrobić, czy to raczej już koniec? Z góry dziękuje za pomoc. Do pełnej diagnozy potrzebne jest dobre foto roślin. Jedyne co mogę powiedzieć to to, że bez chemii w przypadku pleśni się nie obejdzie. Samo obcięcie zainfekowanych liści nie gwarantuje powodzenia. Zazwyczaj pleśń znajduje się również na stożku wzrostu. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madziarataj Napisano 29 Stycznia 2012 Autor Share Napisano 29 Stycznia 2012 Zdjęcia obecnego wyglądu. Odnośnie tych chemicznych środków, co można użyć? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marrom Napisano 29 Stycznia 2012 Share Napisano 29 Stycznia 2012 W przypadku kapturnicy - pełny zgon. W przypadku muchołówki musisz rozgrzebać podłoże. Jeśli trafisz na białą pseudobulwę oczyść ja z podłoża i przesadź do nowego podłoża (torf kwaśny). Następnie przenieś na chłodny ale słoneczny parapet. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madziarataj Napisano 29 Stycznia 2012 Autor Share Napisano 29 Stycznia 2012 Tak właśnie zrobiłam w przypadku obu roślin . Dzisiaj są świeżo po przesadzeniu. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Redgreen Napisano 29 Stycznia 2012 Share Napisano 29 Stycznia 2012 Prawdopodobnie rośliny dostały szoku temperaturowego spowodowanego zbyt dużą i szybką różnicą temperatury w lodówce a parapetem. Liście muchołówki robią się wtedy szybko wiotkie i brązowieją tak jakby gniły. Wszystko zależy od bulwy w torfie, która jak nie została uszkodzona to jest szansa że puści nowe pędy. Jak jest miękka i rozłazi się w palcach to po roślinie. Nie wiem co z kapturnicą bo ich nie hoduję. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madziarataj Napisano 29 Stycznia 2012 Autor Share Napisano 29 Stycznia 2012 Sprawdzałam bulwę muchołówki, jest zielona i się nie rozchodzi. W kapturnicy wszystko się rozpadało pod palcami Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marrom Napisano 29 Stycznia 2012 Share Napisano 29 Stycznia 2012 Sprawdzałam bulwę muchołówki, jest zielona i się nie rozchodzi. W kapturnicy wszystko się rozpadało pod palcami To z muchołówki może coś będzie. Pamiętaj aby nie przelać podłoża ani go nie przesuszyć (musi być tylko lekko wilgotne). Dodatkowo przydałaby się nie za wysoka temperatura otoczenia i maksymalna ilość słońca (doświetlanie zwykłymi lampkami odpada). Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi