Agata3008 Napisano 14 Lutego 2012 Share Napisano 14 Lutego 2012 1.Czy mojej muchołówce nic nie dolega? 2.Czy będzie u mnie szczęśliwa? ( po okresie zimowania ) Mam parapet południowy, wodę destylowaną i możliwość wystawienia jej na zewnątrz. 3.Czy trzeba ją przesadzić już po okresie zimowania? 4.Mam demineralizowaną wodę 1l z reala firmy TIP, czy 2 pełne korki co dwa dni wystarczą? ( podlewam przez podsiąkanie ) 5.Czy mogłabym ( jeśli zajdzie taka potrzeba ) przesadzić ją do ceramicznej doniczki bez dziurek na dole? A to moja Dionaea Muscipula: Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
owadożer Napisano 14 Lutego 2012 Share Napisano 14 Lutego 2012 (edytowane) 1.Nie powinno nic jej byc. 2.Tak 3.Jeśli masz ją z jakiegoś marketu to radziłbym przesadzic. 4. Podlewaj teraz tak raz na miesiąc-dwa bo teraz się ją zimuje, a w lato żeby miał cały czas 1-2cm wody. 5. Nie. Jak się przypatrzyłem na zdjęciu widac pęd kwiatowy jak będzie miał 3-4cm utnij go. Pozdrawiam Edytowane 14 Lutego 2012 przez owadożer Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kosa1984 Napisano 14 Lutego 2012 Share Napisano 14 Lutego 2012 (edytowane) 4. Podlewaj teraz tak raz na miesiąc-dwa bo teraz się ją zimuje Poważnie? Praktykujesz to u siebie? Jeśli tak to od jak dawna? Nie uschła Ci żadna? Edytowane 14 Lutego 2012 przez Kosa1984 Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cephalotus Napisano 14 Lutego 2012 Share Napisano 14 Lutego 2012 1.Czy mojej muchołówce nic nie dolega? 2.Czy będzie u mnie szczęśliwa? ( po okresie zimowania ) Mam parapet południowy, wodę destylowaną i możliwość wystawienia jej na zewnątrz. 3.Czy trzeba ją przesadzić już po okresie zimowania? 4.Mam demineralizowaną wodę 1l z reala firmy TIP, czy 2 pełne korki co dwa dni wystarczą? ( podlewam przez podsiąkanie ) 5.Czy mogłabym ( jeśli zajdzie taka potrzeba ) przesadzić ją do ceramicznej doniczki bez dziurek na dole? 1. Nie, wygląda nieźle, jednak z doświadczenia wiem, że rośliny kupowane w martekach potrafią szybko zmarnieć, gdyż albo były "napompowane" u producenta ogromnymi dawkami światła, czasem i podnawożone (czego osobiście nie polecam), a następnie trzymane w zupełnie nieodpowiednich warunkach. Także nie zdziw się, jak zacznie wypuszczać coraz szersze liście i mniejsze pułapki. 2. Po rodzajach zadawanych pytań, trochę mam co do tego obawy... Choć wypisane warunki brzmią optymalnie. 3. Nie. Ta doniczka jest jak dla niej duża, a przynajmniej na zdjęciu ten torf wygląda na bardzo świeży i wcale nie najgorszej jakości. Szczególnie przy obecnym problemie ze znalezieniem dobrego torfu i Twoim brakiem doświadczenia w określeniu tego. 4. W okresie spoczynku (który trwa), co trudno stwierdzić czy Twoja roślina była weń w ogóle wprowadzona, należy podłoże utrzymywać jedynie nieznacznie wilgotne. Tak się proponuje szczególnie niedoświadczonym hodowcom. Woda w podstawce przy niskich temperaturach (1-10*C jak w spoczynku być powinno) i bezruchu powietrza, mogą sprzyjać chorobom grzybowym i utracie rośliny. Nie musisz tak fanatycznie pilnować tej wody. Nie przelej i nie wysusz, czyli pamiętaj o niej. Jak podłoże jest wilgotne, to nie trzeba podlewać. Wilgotność zaczyna spadać, można podlać, obojętnie jak (z góry czy przez podsiąkanie). 5. JASNE. Tylko jeżeli doniczka nie jest lakierowana, to będzie cała bardzo nasiąkać i powierzchnia parowania będzie znaczna. Możesz wówczas być niezadowolona z konieczności częstego podlewania. Jak lakierowana spoko. 6. Tak gratisem od siebie: wgryź się w opis uprawy -> TUTAJ. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
owadożer Napisano 14 Lutego 2012 Share Napisano 14 Lutego 2012 Poważnie? Praktykujesz to u siebie? Jeśli tak to od jak dawna? Nie uschła Ci żadna? Ja tak podlewam i nic się nie dzieje, jedna mi tylko zdechła (przez pleśń), pierwszy raz zimuje u siebie więc pierwszy raz Pozdrawiam Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Redgreen Napisano 14 Lutego 2012 Share Napisano 14 Lutego 2012 Ja podlewam raz na tydzień , dwa przy zimowaniu ale myślę że rzadziej też by dało radę. Wszystko zależy od wielkości doniczki i warunków w pomieszczeniu. Agata3008 twoja roślina nie zimuje ( co widać po rosnącym pędzie kwiatowym który obetnij) więc podlewaj przez podsiąkanie tak żeby torf był w dotyku lekko wilgotny. Muchołowkę możesz przesadzić na wiosnę , będzie miała więcej miejsca do rozrastania i podłoże wymień profilaktycznie bo nie wiadomo co w tym kupnym jest. Doniczka bez dziurek na dole ma tą wadę że nadmiar wody przy przelaniu może się gromadzić i powodować gnicie rośliny. Może ci trochę zbrzydnąć bo te kupne są trzymane w ekstra warunkach których z reguły nie jesteśmy w stanie odtworzyć w warunkach domowych. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Agata3008 Napisano 16 Lutego 2012 Autor Share Napisano 16 Lutego 2012 Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi, pęd kwiatowy już obcięłam. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sikorbs Napisano 16 Lutego 2012 Share Napisano 16 Lutego 2012 Pęd wbij w torf. Za 3 miesiące czeka Cię niespodzianka Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dzbanecznik*rosiczka Napisano 23 Lutego 2012 Share Napisano 23 Lutego 2012 Mogłaś poczekać i jak by ci urósł przed wytworzeniem kwiatów odciąć pociąć na kawałki 1-2 cm położyć na torf wiadomo podlewać i być miała parę młodych muchołówek . Tak na przyszłość pisze . Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kosa1984 Napisano 23 Lutego 2012 Share Napisano 23 Lutego 2012 Rzekomo tak się da. Ja próbowałem - zawsze bezowocnie, a z takiego 3-4 cm zwykle wychodzi. Próbowałeś tak i się udało czy piszesz to, co sam wyczytałeś w necie? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dzbanecznik*rosiczka Napisano 23 Lutego 2012 Share Napisano 23 Lutego 2012 Mój kolega tak robił na moich oczach w sumie ja mu pomagałem to mogę powiedzieć że próbowałem . Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raiokouczan Napisano 23 Lutego 2012 Share Napisano 23 Lutego 2012 Ok, można pęd uciąć zawsze, ale do rozmnożenia najbardziej nadaje się młoda część (największe szanse). Przeważnie ucinam pęd jak ma te 5-6 cm i taki na pół. Kilk razy mi się zdarzyło, że uciąłem większy (tak z 15 cm) i jak pociąłem na ok 2,5 cm kawałki to wyrosły tylko z młodszej części (czyli tej na samej górze). Czytałem też z resztą, że można próbować z przekwitniętym i wtedy te kilka cm od góry się tylko nadaje, ale mi osobiście się nie udało Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Twargor Napisano 23 Lutego 2012 Share Napisano 23 Lutego 2012 (edytowane) Sam kilka razy rozmnażałem w ten sposób muchołówki. Pędowi pozwalałem rosnąć ile tylko mógł, a po ścięciu nie wbijałem, ale po prostu kładłem jego kawałki na mokrym torfie i do terra. W ten sposób spokojnie z jednego pędu można mieć nawet kilkadziesiąt nowych roślin. Edytowane 23 Lutego 2012 przez Twargor Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Redgreen Napisano 23 Lutego 2012 Share Napisano 23 Lutego 2012 A ile czasu trwa rośnięcie z takiego pędu do postaci dorosłej? Próbowałem może ze dwa razy z długich ale nie wyszło. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kosa1984 Napisano 23 Lutego 2012 Share Napisano 23 Lutego 2012 To zależy od tego jak zdefiniujesz dorosłość - jeśli jest to stan w którym roślina jest zdolna do kwitnienia to parę lat. Natomiast przyzwoite rozmiary osiąga po roku. Idzie to o wiele szybciej niż w przypadku rozmnażania z nasion. Nie ma porównania w ogóle. Twargor, dzięki za info, już myślałem, że to tylko taka legenda. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi