Dzbaneczniki parapetowe i inne moje rośliny

[fly guy]

Jest jeszcze kilka innych ewentualności:

- większy dostęp CO2 dla roślin w pokoju niż w zamkniętym paludarium,

- zdecydowanie lepszy ruch powietrza w pokoju (nawet bez wiatraczka) niż w zamkniętym, nawet posiadającym wiatraczek paludarium.

 

 

 

[hddk]

Do grona parapetowców południowookiennych awansował N. veitchii (odmiana nizinna). Roślina ogólnie jest jeszcze w kiepskiej kondycji, poskręcane liście, itp. ale uraczyła mnie takim oto dzbankiem:

 

 

N. 'Bloody Mary', który mimo że to parapetowiec, po zakupie zrobił sobie roczny urlop od rośnięcia i dopiero teraz mu się przypomniało Za to odwdzięcza się licznymi odrostami.

 

 

A tu górne dzbanki N. 'Gentle' (albo N. 'Miranda' ):

 

Edytowane 12 Września 2013 przez hddk

[Arturr0]

Nie mogę uwierzyć, że to wszystko parapetowce

Ale gratuluję (i, oczywiście, zazdroszczę ).

[sphagnum]

No widzę, że trzeba będzie rozpocząć eksperymenty z kolejnymi dzbankami, pięknie Ci rosną.

Edytowane 20 Sierpnia 2013 przez beginner

[hddk]

Kolejny zaaklimatyzowany parapetowiec, N. ventricosa x ovata.

 

[Marrom]

Pięknie

[hddk]

Mały pozimowy update. Nie wszystkie dzbanki mogły być doświetlane, ale nawet te doświetlane odczuły brak słońca. Zostało im po 1-2 dużym dzbanku, ale teraz na wiosnę praktycznie u wszystkich pojawiły się już zalążki nowych dzbanków Na razie tylko kilka roślin, reszta jeszcze nie ruszyła na dobre

 

 

N. singalana × aristolochiodes - wreszcie widać, że to dziecko aristo

 

 

N. fusca × robcantleyi - na żywo dzbanek jest jeszcze ciemniejszy

 

 

N. veitchii × maxima - mimo doświetlania praktycznie nie dzbankował

 

 

N. spathulata × hamata - mój ulubieniec, z 16-cm dzbankami

 

 

N. spathulata × boschiana - muszę ją przesadzić, bo doniczka mikroskopijna

 

 

N. ventricosa × truncata

 

 

N. campanulata × maxima

 

 

N. copelandii - roślina nie była zimą doświetlana i mimo to tak wygląda:

 

 

N. ventrata × 'Rebecca Soper' - wreszcie coś na kształt górnych dzbanków

 

 

N. × hookeriana - na doczepkę, bo prosiła, by znaleźć się w tym gronie

 

Edytowane 4 Czerwca 2014 przez hddk

[Painkiler1]

Ależ u ciebie te dzbanki wolno rosną i pięknie dzbankują . U mnie jest odwrotnie - rosną piekielnie na wysokość, ale dzbankują też dość przyzwoicie - jednak wolałbym wolniejszy wzrost(szczególnie ventraty), bo szkoda mi co roku ciąć jak osiągną te 1,5m.

[hddk]

Fakt, że póki co przyrost na wysokość u nich jest powolny, całe szczęście Ale np. obie Nepenthes maxima wyglądają już koszmarnie, metr wysokości, 10 liści na krzyż, międzywęźla po 10 cm, brak dzbanków po zimie... Z ventratą miałem to samo, w końcu po 5 m uciąłem wszystko Inna sprawa że na zdrewniałych odcinkach pnącza wyrastają nowe stożki wzrostu

[Painkiler1]

Ja u siebie mam niezdrewniałe pędy od samej ziemi po ponad roku, dodatkowo z 5-6 odrostów. Chyba będę musiał zawiesić ją w jakimś wiadrze czy coś...

[Radek:)]

Bardzo ładne dzbanki. Okno południowe wszystkie?

[hddk]

Tak, mam tylko południowe do dyspozycji. Połowa stoi pod oprawą rastrową, a połowa na oprawie.

 

 

[Wrazik]

Cudne. W życiu bym nie powiedział, że to z parapetu

[fly guy]

Za granicą mamy cudowny parapet Elgecko, a w Polce mamy cudowny parapet HDDK

 

Świetnie, wspaniale pokazuje, że dzbaneczniki można hodować także na parapecie.

[hddk]

Jednak gwoli wyjaśnienia trzeba dodać, że u mnie w pokoju jest jednak nieco wyższa wilgotność. Roślin jest cała masa, wszystko stoi w tackach lub kuwetach z wodą, dzbanki też. To wszystko wytwarza pewien mikroklimat. Nie wiem, czy pojedyncza roślina utrzymałaby się równie dobrze. Swoje też robi nadmorski klimat, wietrzenie, wyłączone kaloryfery i sporadyczne zraszanie, nie tylko roślin, ale i szyb w oknach Jak zwykle ciekaw jestem jak zniosą lato, z jednej strony więcej słońca, z drugiej niższa wilgotność i wyższe temperatury w dzień i w nocy.

 

Do parapetu przyzwyczajają się też dwie N. ampullaria Jedna zniosła lepiej wyjęcie z terra, druga gorzej, ale wydaje się że najgorsze już za nimi.