LalaAla Napisano 4 Marca 2012 Share Napisano 4 Marca 2012 Witam, proszę o podpowiedź bo jestem bardzo zaniepokojona stanem swoich dwóch muchołówek. Zimuję je w garażu i ostatnio musiałam wyjechać służbowo na tydzień. Poprosiłam brata, żeby utrzymywał moje zimujące roślinki w stanie odpowiedniego nawodnienia. Niestety brat okazał się osobą kompletnie nieodpowiedzialną i dziś po powrocie stwierdziłam, że ziemia w doniczkach jest sucha jak pieprz a roślinki (dotychczas o bardzo jędrnych liściach) zaczęły wiotczeć. Jeszcze nie uschły tylko liście zaczęły mięknąć .. Od razu nalałam im trochę wody do podstawki. Czy przez nieodpowiedzialność brata straciłam muchołówki? Czy może jeżeli nie zaczęły jeszcze schnąć to jest szansa na odratowanie ich? Bardzo się martwię i proszę o Wasze opinie Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nwankwo Napisano 4 Marca 2012 Share Napisano 4 Marca 2012 Tradycyjnie poprosimy o zdjęcia Pozdrawiam Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Redgreen Napisano 4 Marca 2012 Share Napisano 4 Marca 2012 Liście mogą uschnąć z przesuszenia. Ważniejsza jest bulwa która jak przetrzyma to wypuści od nowa następne. Tydzień bez wody powinny przeżyć zwłaszcza że podobno jeszcze zimowały. Gorzej jak właśnie ruszyło wybudzanie i było bardzo sucho. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cephalotus Napisano 4 Marca 2012 Share Napisano 4 Marca 2012 Ja dodam od siebie, że wyschnięty na wiór torf nie będzie chciał za łatwo nasiąkać. Także nie wiem czy ta woda w podstawce coś da. Musisz mieć pewność, że nasiąknie. Nalałbym wody do jakiegoś wyższego pojemniczka i wsadził tam doniczkę. Może mieć wodę nawet nieco ponad poziom podłoża, nie ważne, ma po prostu nasiąknąć! A obawiam się, że dobijesz ją czekając na to, żeby podsiąknął torf z podstawki (chyba, że masz 5 cm podstawkę i zalałaś ją ful wodą.) Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Michał25877 Napisano 5 Marca 2012 Share Napisano 5 Marca 2012 Witam. Jest szansa na uratowanie roślinki. Ja swoją przez nieuwagę ususzyłem. Wystawiłem ją później na deszcz i ożyła ,tylko że liście ma duże a pułapki małe. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sknerus Napisano 5 Marca 2012 Share Napisano 5 Marca 2012 (edytowane) Nie ma co się martwić zwiotczałymi liśćmi ważne by nie ususzyć korzeni, podstawek z wodą + południowy parapet (dużo słońca) powinny odratować biedaka Liście stają się duże a pułapki małe gdy jest niedobór światła Edytowane 5 Marca 2012 przez sknerus Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kosa1984 Napisano 5 Marca 2012 Share Napisano 5 Marca 2012 Liście stają się duże a pułapki małe gdy jest niedobór światła Liśćmi u muchołówki są właśnie pułapki. To, co często nazywa się liściem to ogonek liściowy. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sknerus Napisano 5 Marca 2012 Share Napisano 5 Marca 2012 no ciekawe nigdy nad tym się nie zastanawiałem Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi