Marrom Napisano 9 Marca 2012 Share Napisano 9 Marca 2012 Co jakiś czas na forum pojawiają się wpisy o dziwnej przypadłości pojawiającej się głownie latem u kapturnic i darlingtonii. Opisywana tu choroba objawia się gwałtownym więdnięciem rośliny (pomimo obecności odpowiedniej ilości wody). Choroba postępuje dość nagle, a roślina więdnie nam w oczach. Po 1-2 dniach roślina zamiera. http://www.cpitalia.net/wiki/index.php?tit...ncro_del_rizoma W trakcie dyskusji typowane było zaparzenie korzeni (głownie u darlingtonii i cephalotusów). Ja natomiast typowałem grzyba. Okazuje się, że przyczyna choroby jest rzeczywiście grzyb, prawdopodobnie z z rodzaju Pythium pasożytujący na korzeniach. Powoduje on odcięcie dopływu między innymi wody do górnych części rośliny. Jako skuteczny środek do walki z grzybem w linku podaje się dostępny u nas Previcur. W moim przypadku dobrze działał Topsin którym podlewałem podłoże. http://translate.google.com/translate?u=ht...=1&ie=UTF-8 Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi