Ocena stanu zdrowia dzbanecznika - zbiorczy.

[Jaca-Dzbanecznik]

Witam serdecznie wszystkich użytkowników, czy ktoś jest w stanie powiedzieć mi co dzieje się z moim dzbanecznikiem ? W rzeczywistości wygląda on jeszcze gorzej, liście są pożółkłe i lekko pomarszczone. (Nephentes gymnamphora)

 

https://ibb.co/c6SOky

https://ibb.co/n7XCdJ

https://ibb.co/nwHjsd

https://ibb.co/cgcvyJ

 

Nie napisałeś nic o warunkach w jakich uprawiana jest roślina, ale...

Prawdopodobnie za często ją podlewasz i ma za mokro, zaczynają gnić korzenie.

Jeśli nowe liście rosną coraz mniejsze to jeden z objawów przelania.

Kolejnym są czarniejące liście i stożek wzrostu a później

[Qwiatek]

Nie napisałeś nic o warunkach w jakich uprawiana jest roślina, ale...

Prawdopodobnie za często ją podlewasz i ma za mokro, zaczynają gnić korzenie.

Jeśli nowe liście rosną coraz mniejsze to jeden z objawów przelania.

Kolejnym są czarniejące liście i stożek wzrostu a później

 

Dzbanecznik trzymam na parapecie południowym, w bardziej słoneczne dni robię mu osłonę z firanki. Na początku podlewałem go codziennie (małe ilości wody), ale teraz robię mu 1-dniowe przerwy. Ciężko określić mi kiedy podłoże jest tylko wilgotne, ale nieprzelane. Czy jesteś w stanie powiedzieć mi co ile mam podlewać roślinę ?

[Jaca-Dzbanecznik]

Dzbanecznik trzymam na parapecie południowym, w bardziej słoneczne dni robię mu osłonę z firanki. Na początku podlewałem go codziennie (małe ilości wody), ale teraz robię mu 1-dniowe przerwy. Ciężko określić mi kiedy podłoże jest tylko wilgotne, ale nieprzelane. Czy jesteś w stanie powiedzieć mi co ile mam podlewać roślinę ?

 

Nie ma jakiejś złotej recepty ani instrukcji podlewania.

Wszystko zależy od wielu czynników, własnych obserwacji i odrobiny wyczucia.

Ja swoje parapetowce podlewam średnio raz w tygodniu, rośliny w terrariach przy wysokiej wilgotności prawie wcale.

Co dzień lub co drugi to stanowczo za często

A swoja drogą parapet południowy to trochę za mocna wystawa dla dzbaneczników, nawet pospolitych i dość tolerancyjnych.

[Qwiatek]

Nie ma jakiejś złotej recepty ani instrukcji podlewania.

Wszystko zależy od wielu czynników, własnych obserwacji i odrobiny wyczucia.

Ja swoje parapetowce podlewam średnio raz w tygodniu, rośliny w terrariach przy wysokiej wilgotności prawie wcale.

Co dzień lub co drugi to stanowczo za często

A swoja drogą parapet południowy to trochę za mocna wystawa dla dzbaneczników, nawet pospolitych i dość tolerancyjnych.

No nic, przynajmniej mam jakiś zalążek w czym może leżeć problem. Postaram się trochę poeksperymentować i mam szczerą nadzieję, że gymnamphora przeżyje. Jeżeli chodzi o ten południowy parapet to razem z gymnamphorą zakupiłem również glabrate i ventricose x spectabilis, na początku straciły wszystkie dzbanki, ale obecnie rosną bardzo ładnie + kształtują się nowe pułapki. Rok temu kupiłem ventrate i on również rośnie jak na drożdżach więc mam nadzieję, że mój obecny problem leży wyłącznie w kwestii nawadniania. W każdym bądź razie dziękuję za pomoc

[Valakras]

Witam serdecznie, chciałbym zapytac o stan zdrowia N. Bloody Mary. Został on zakupiony na ostatnim festiwalu roślin owadożernych w Katowicach. Od samego początku mial te plamy ktore sa widoczne na zdjęciach. Czy powinienem sie martwić jakas chorobą grzybowa czy to normalne przebarwienia?

 

Moje warunki uprawy:

 

Growbox 90x90x170

Wentylator 100fi wtlaczajacy

Wentylator 150fi wyciąg

Wentylator mieszajacy 19cm

Oświetlenie T5 4x 6500k i 4x 2700k

Temperatura 24-33 stopnie

Wilgotność 30-70% zależy czy wentylatory 100 I 150 sa włączone. Oprysk i podlewanie wodą destylowana.

Torf kronen zielono biały.

 

Poczatkowo wisial poza boxem koło południowego parapetu. Stozki wzrostu uciete i posadzone w torfie w woreczku zip w celu rozmnożenia.

 

Edytowane 17 Czerwca 2018 przez Valakras

[Gość Grzerus]

Witam. Również chciałbym się dowiedzieć czy z moim dzbanecznikiem wszystko jest w porządku. Dzbanki pewnie usychają ze starości bo rosną kolejne, nawet większe, ale martwią mnie trochę usychające liście. Szczególnie na środkowym pędzie. Nie wiem też czy sytuacja pokazana na ostatnim zdjęciu to nie jakaś choroba.

Przy okazji chciałem się upewnić czy mój dzbanecznik to ventrata, może zdjęcie pojedynczego dzbanka pomoże w identyfikacji.

Dziękuję z góry za odpowiedzi.

[Laik]

Witam,

Proszę o pomoc...zakupiłam dzbanecznika wg opisu to dzbanecznik smukły, moje obawy budzi podłoże załączam zdjęcia. Podlewam , zraszam wodą demineralizowaną, nie przesadzałam, doniczka włożona jest w osłonkę bez dziury na spodzie(jest Luz na dnie), i ma nawilzacz(zwykła woda) mam go 2 dni.

Edytowane 3 Września 2018 przez Laik

[Maks02]

Witam,

Proszę o pomoc...zakupiłam dzbanecznika wg opisu to dzbanecznik smukły, moje obawy budzi podłoże załączam zdjęcia. Podlewam , zraszam wodą demineralizowaną, nie przesadzałam, doniczka włożona jest w osłonkę bez dziury na spodzie(jest Luz na dnie), i ma nawilzacz(zwykła woda) mam go 2 dni.

Możesz przesadzic.

Jest to najpewniej ventrata

[Laik]

Dzięki Maks02, załączam zdjęcia tego dzbanecznika z dziwną ziemią (mam nadzieję, że teraz mi się uda dopiąć) i co myślicie, będzie z niego jeszcze piękny dzbanek? i faktycznie lepiej go przesadzić z tego podłoża, mimo tego że jest dopiero 3 dzień u mnie? nic mu nie będzie?

[maciek1992]

Czy to nie czasem poparzenie na liściach? Pojawiło się po zamontowaniu nowego panelu led. Czy kolejne liście będą odporniejsze na poparzenia? Czy lepiej podnieść lampę wyżej ?

Oto zdjęcia:

[PaPi]

Hej wszystkim, pytanie na szybko- ktoś się domyśla co może mu dolegać? Jak zaczął marnieć oczyściłem, skróciłem liście i przesadziłem do czystego mchu. Podlewany oczywiście woda destylowana, stoi na południowym oknie osłonięty od bezpośredniego światła. Po paru dniach w mchu sytuacja nie poprawia się a wręcz przeciwnie. Da się odratować? (No i korzenie jak przesadzałem wyglądały )

 

Z góry dzięki za odpowiedź

 

[lemon]

Kupiłem N. albomarginata pod koniec kwietnia, no i okazało się, że roślina ma liście zaatakowane rdzą. Od tamtej pory trzymam ją w osobnym pojemniku i spryskuję regularnie zawiesiną z olejku z miodli indyjskiej (neem oil), ale na niewiele się to zdało. Nowe liście po jakimś czasie również pokrywają się od spodu rdzawymi i czarnymi plamkami. Pewnie trzeba by psiknąć Topsinem, tylko po wycofaniu preparatu w UE dość trudno go dostać. Macie jakieś sprawdzone alternatywy?

Edytowane 11 Lipca 2022 przez lemon

[Inżynier]

Pacjent: Nepenthes 'Bloody Mary' 

Zostawiłem go pod opieką na 2 tygodnie, prawdopodobnie został przelany. Czy rdzawe przebarwienia na liściach są wyłącznie objawem przelania, czy rozpoznajecie tutaj jakąś chorobę grzybową? Aplikować coś, czy pozostawić na razie i obserwować? Wypuszcza nowe liście - jak widać - bez większych problemów, choć i na nowym widać małą, żółtą plamkę (pierwszy liść na "godzinie 11"). 

[lemon]

3 godziny temu, Inżynier napisał:

Czy rdzawe przebarwienia na liściach są wyłącznie objawem przelania, czy rozpoznajecie tutaj jakąś chorobę grzybową?

Na szczęście to tylko poparzenia od słońca albo zbyt mocnej lampy, a przynajmniej tak mi to wygląda. Miałem podobnie. Osłoń trochę roślinę, albo przestaw w mniej naświetlone miejsce.

Nie wykluczam innych chorób, ale sam nigdy nie miałem z innymi do czynienia (oprócz rdzy, którą pokazałem post wyżej).

[Inżynier]

1 godzinę temu, lemon napisał:

Na szczęście to tylko poparzenia od słońca albo zbyt mocnej lampy, a przynajmniej tak mi to wygląda. Miałem podobnie. Osłoń trochę roślinę, albo przestaw w mniej naświetlone miejsce.

Nie wykluczam innych chorób, ale sam nigdy nie miałem z innymi do czynienia (oprócz rdzy, którą pokazałem post wyżej).

W zasadzie poparzenie słoneczne bym wykluczył - od okresu kwiecień/maj, kiedy słońce w południe znajduje się wyżej niż zimą, przez okna od południowej strony nie wpadają bezpośrednio promienie słoneczne - zasłania dach - więc dzbaneczniki dostają dużo światła, ale wyłącznie rozproszonego. Pozostałe (uprawiam trzy w jednej doniczce) nie wykazują takich objawów. Stąd też zastanawiam się, czy mogłaby to być jakaś choroba, która przeniosłaby się na inne rośliny w tej doniczce... 

Teraz dopiero zauważyłem też Twój wcześniejszy post - nie, to zdecydowanie nie wygląda jak u Ciebie. Natomiast co do neem oil, który stosujesz - kolega też go stosował, ale zrobiłem mu emulsję, nie zawiesinę, pomagało. Żeby nie pryskać solą po roślinie, nie robiłbym tej emulsji na bazie płynu do mycia naczyń czy mydła w płynie, ale niejonowym surfaktantem (glukozyd decylowy powinien się nadać, są małe butelki do dostania za śmieszne pieniądze na Aledrogo). Natomiast co do specjalistycznej chemii grzybobójczej do roślin, to już ktoś ze starszych wyjadaczy dzbanecznikowych musiałby się wypowiedzieć. 🙂