Skocz do zawartości

Czernienie, gnicie


Cephalotus

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 weeks later...
  • Odpowiedzi 227
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Kilka tygodni temu pisałem z pytaniem o muchołówkę ponieważ zaczęła mi czernieć mniejsza sztuka w jednej doniczce.

 

Wygląda to tak:

5toag.jpg

 

Czemu czernieje? Wodę ograniczam, leję do max 1cm wody do podstawki większa muchołówka ma się świetnie a stan mniejszej ciągle się pogarsza.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O tej porze roku polecam raczej maksymalnie ten centymetr wody pod średniej wielkości doniczkami lać dwa razy w tygodniu najwyżej, choć wiadomo, to bardzo indywidualne. Chodzi o to, żeby woda nie stała cały czas pod doniczką, aby podłoże lekko przesychało. I taka ogólna uwaga do wszystkich zaniepokojonych stanem roślin, nie tylko muchołówek nawet; pamiętajcie, że to już jesień i Wasze rośliny będą do wiosny wyglądały coraz gorzej, to nie jest niepokojące.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogranicz podlewanie na pewno, druga sprawa podłoże wygląda kiepsko.

Sam je mieszałeś ? czy było gotowe. Może żwirek nie był płukany i kłopoty z minerałami lub chorobami grzybowymi.

Tak to przynajmniej wygląda.

Objaw spoczynkowy zazwyczaj zaczyna wysuszać liść od pułapki do centrum a tu mamy martwicę po środku.

Pozdrawiam

 

 

Tylko, że ta moja ma tak od ponad miesiąca i to mnie martwi. A torf podlewam rzadziej niż normalnie woda nie stoi w nim 24/7.

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Objaw spoczynkowy zazwyczaj zaczyna wysuszać liść od pułapki do centrum a tu mamy martwicę po środku.

 

Oczywiście. To, co widać na zdjęciu wyżej to objaw patologiczny. Tak nie powinny usychać liście. Pisząc, że teraz rośliny będą wyglądały już tylko gorzej do końca roku miałem na myśli ogólną tendencję, która może niepokoić forumowiczów dla których ta zima będzie pierwszą z owadożerami. :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogranicz podlewanie na pewno, druga sprawa podłoże wygląda kiepsko.

Sam je mieszałeś ? czy było gotowe. Może żwirek nie był płukany i kłopoty z minerałami lub chorobami grzybowymi.

Tak to przynajmniej wygląda.

Objaw spoczynkowy zazwyczaj zaczyna wysuszać liść od pułapki do centrum a tu mamy martwicę po środku.

Pozdrawiam

 

Czy wtedy ta większa nie miałaby tych samych objawów? Mieszanina jest z tego co wiem 50:50 piasku gruboziarnistego i torfu.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie. Starsza roślina jest bardziej odporna na większość szkodliwych czynników niż młoda. To dość uniwersalna zasada.

 

Edycja: przecież z większą dzieje się to samo. :) Tyle, że na mniejszą skalę.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To co mam zrobić? Przesadzać teraz?

 

@Edit

Podłoże jak na moje oko wygląda nieźle, Kosa to jest to w którym od Ciebie roślinkę dostałem i nie wydziela zapachów ani nie gnije, jedyne co psuje estetykę to sierść kotów.

Edytowane przez Daaron
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest dobrej jakości torf i dobrze wypłukany żwirek kwarcowy. Ta sierść faktycznie wygląda jak jakaś rzadka choroba grzybowa. (: Jeśli podlewana była porządną wodą to ja bym nie przesadzał, choć oczywiście możesz to zrobić. Ograniczenie podlewania powinno rozwiązać problem.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

W połowie sierpnia zakupiłem w Obi muchołówkę. Przesadziłem ją do większej doniczki. Gleba to czysty torf zmieszany ze średnioziarnistym piaskiem. Stoi na parapecie południowego okna. Podlewam raz dziennie zazwyczaj na wieczór, do podstawki - przez dzień spokojnie podciągnie całą wodę, ponieważ obwód podstawki jest nie dużo większy od obwodu doniczki. Ostatnio jednak pojawiły się problemy. Zaczęła pojawiać się pleśń, jednak póki co po fizycznym oczyszczeniu i zwiększeniu wentylacji pomieszczenia problem ustąpił. W glebie czasami daje się zauważyć malutkie, może milimetrowe robaczki barwy białej, szarej - nie wiem czy mają one związek z docelowym problemem, z którym obecnie się borykam. Otóż: liście zaczynają czernieć z boków, blisko nasady pułapek. Co może być tego przyczyną? I drugie pytanie, co robić, gdy po usunięciu czerniejącej pułapki liść także zaczyna czernieć? Usunąć go wówczas jak najbliżej gleby? Załączam zdjęcia obrazujące mój problem:

 

2ztgi07.jpg

 

2ilg7wj.jpg

 

5oha47.jpg

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

" I drugie pytanie, co robić, gdy po usunięciu czerniejącej pułapki liść także zaczyna czernieć? Usunąć go wówczas jak najbliżej gleby? "

A niby co robić? To chyba jasne, że jeśli odetnie sie pułapkę, niedługo po tym zacznie czernieć liść w ogóle..po co odrywać sczerniałe pułapki? Odrywa się całego liścia (część pułapkową i asymilacyjną) razem, jak najbliżej środka gdy cały sczernieje.

 

Nie zapominaj również tego, że to już października, niedługo listopad...i zimowanie czas zacząć.

Dni coraz krótsze, światła coraz mniej.

A co do tych robaczków... to nie wiemy o jakie ci chodzi bez zdjęcia... mogą to być ziemiórki ( latające, małe muszki), ich larwy (ok. 1 mm, białem, czarna główka, niekiedy widać przewód pokarmowy), albo przędziórki ( czy jak to się zwie ), ale chyba nie zauwazyłeś żadnych malutkich pajęczynek?

 

I an koniec chciałbym ci powiedzieć ( napisać ), że twoja muchołówka robi wrażenie bardzo ładnej, nic jej nie jest, takie jest, takie jest moje zdanie.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem o odcinaniu czerniejących pułapek chyba w jakimś poradniku z forum, ponieważ część asymilacyjna dalej może oddawać substancje mineralne etc. Ale chyba faktycznie będę czekał aż całe liście zczernieją i tyle.

 

Zaintrygowały mnie przedziórki... Może to one są problemem, ponieważ myślałem, że to pleśn, a to faktycznie przypominało małe pajęczynki. Co ewentualnie z takim czymś zrobić, jeżeli wystąpi taki "nalot" pomimo dobrego wietrzenia pomieszczenia? Oto zdjęcia sprzed zabiegu usuwania tego czegoś...

 

33m4qj4.jpg

 

2ludm9s.jpg

 

Uważam, że roślina pomimo wzrostu wygląda gorzej niż jeszcze jakiś czas temu. Liście tuż za pułapką po bokach zaczynają usychać, przybierając zżółkniętą barwę i czerniejąc. Może wrzucę aktualniejsze zdjęcie, jedno bez lampy wtedy lepiej widać może...

 

fm5q12.jpg

 

2hoejq1.jpg

Edytowane przez slayer
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poszukaj na forum jakiegoś poradnika jak usunać ziemiórki, albo wpisz sobie w google.

Byc może to przez ziemiórki... dorosłe osobniki nic nie robią..ale larwy podgryzają korzenie. To strasznie złe dla siewek, bardziej łagodne dla roślin dorosłych, co nie zmienia faktu, ze nie robią im nic, bo równiez na nie oddziałują.

Chociaz.. nie lepiej byś sprawdził torf? Przesadził ja do nowego/ lepszego? Sprawdzisz w jakim stanie są korzenie..itp.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.