Skocz do zawartości

Czernienie, gnicie


Cephalotus

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. Przeniosłem tu Twój temat, problem jest tak powszechny, jak banalny w większości przypadków. Roślina przechodzi teraz trudniejszy okres, ale zwróć uwagę, że najmłodsze przyrosty są całkiem zielone, nic tam nie ciemnieje w stożku wzrostu, powinno być ok. To 'Louchapates', prawda?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 227
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

(...)daj jej mieszankę torf, perlit i piasek w proporcjach 2:1:1 (...)

http://www.rosliny-owadozerne.pl/Perlit-i-...ato-t16929.html Nigdy perlit mi nie pasował do muchołówek. Do tłustoszy, dzbaneczników owszem.

Zasada jest bardzo prosta. Jeżeli torf jest dobry, to stosujemy torf. Jeżeli torf z piaskiem jest lepszy, to stosujemy torf z piaskiem, jeżeli torf z piaskiem i perlitem nie jest lepszy od torfu z piaskiem, to stosujemy torf z piaskiem. Powód, bo to jest logiczne. Inny powód, bo to jest bardziej ekonomiczne.

 

Perlit nie kosztuje majątku, ale kosztuje, jeżeli nie przynosi dodatkowych korzyści, a zwiększa koszta, to na co go dodawać? Tak o? Można, tylko tak nie postępują osoby myślące logicznie. Ja zauważyłem już dłuższy czas temu, że super wypasione muchołówki można bez problemu osiągnąć w torfie z piaskiem i nie niesie to za sobą ryzyka odgnicia roślin (jeszcze żadna mi nie odgniła), a głównym czynnikiem warunkującym doskonały wzrost jest ilość dostarczanego słońca (bo światło to mało powiedziane). Dlatego jeżeli perlit w mieszance nie ma korzystniejszego wpływu, przy tej samej ilości światła, co mieszanka torfu z piaskiem, czyli nie ma jakiegoś dodatkowego, pozytywnego efektu, to dajmy sobie spokój z jego stosowaniem. :) Jak ktoś jest kucharzem, to szczyptę dodać dla smaku może. :wink:

 

Dodano po wysłaniu posta: Jakie ja stare wiadomości odczytałem, a to dziwne, bo jak wszedłem w ten temat, to mnie na tam 5 stronie wywaliło i ja myślałem, że ten temat się tak błyskawicznie rozrósł po tym ostatnim poście, a widzę, że mnie gdzieś w środku wywaliło. :/ No trudno, wygłupiłem się.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Witam.

 

Niedawno kupiłem muchołówkę.

Nie wiem, czy to ma znaczenie, ale "szła" do mnie w paczce 4 dni.

Wprawdzie była nieźle zabezpieczona i rośliny (były też inne) wyglądały po rozpakowaniu przyzwoicie.

 

Teraz stoi od ponad tygodnia na południowym parapecie (temp. 20-25, wilgotność 40-60%, doniczka 9 cm).

Woda (demineralizowana) dolewana do podstawki po wchłonięciu poprzedniej porcji.

 

Od 2 dni zaczęły czernieć pułapki (liście póki co nie). Wprawdzie były 2-3 czarne tuż po rozpakowaniu i jeden wysoki pęd (odciąłem), ale jestem trochę zaniepokojony tempem czernienia kolejnych pułapek.

 

Nie wiem czy tak gęsto upakowane pułapki nie szkodzą roślinie? Czy należałoby ją rozsadzić, bo jak widać na zdjęciu pułapki zachodzą jedna na drugą uniemożliwiając ewentualne ich zamykanie?

 

post-6854-1409052553_thumb.jpg

 

 

Andrzej

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ograniczył bym trochę podlewanie, spory muchol co prawda jest, ale już nie ma takich upałów, by trzymać go cały czas w wodzie.

Poza tym, zużywanie się pułapek jest normalne, czernienie również. Stare usychają, rosną nowe i tak to jest.

 

Stres popodróżowy i nowe warunki również robią swoje. Tak więc nic nie przejmuj się, podlewaj (ale z głową!) i wszystko będzie dobrze, zanim pójdzie spać.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak wiec kupiłem w sklepie internetowym dwie siewki muchołówek. Przyjechały w dobrym staniem, stoją 3 dzień i marnieją, doświetlane na oknie, stoją w wodzie demineralizowanej. Wcześniej było dużo więcej tej wody niż jest teraz, ale odlałem, bo są strasznie wilgotne, po naciśnięciu gleby od razu zbiera się woda. Tak wiec co robić i czego to powód, i czy przeżyje? bo troszkę szkoda pieniędzy i wszystkiego żeby padła od razu po przyjeździe.

 

DSC_1217.JPG

 

DSC_1219.JPG

 

DSC_1220.JPG

 

Przy okazji pochwalę się lampą na power ledach która zrobiłem. Widzicie jak się dla nich staram, a one takie coś mi robią ;(

DSC_1222.JPG

post-6734-1409490809_thumb.jpg

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piękna lampa, śliczne diody,

mamy tu za dużo wody!

;P

Odlej całą wodę i poczekaj do jutra.. Muchołówki lubią dużo wody ale tylko i wyłącznie w pełnym mocnym słońcu. Najlepiej, gdybyś powoli ją aklimatyzował do słonka i finalnie wystawił na najsłoneczniejszy parapet w domu.

Ale nim cokolwiek zrobisz, odlej wodę, bo jeśli trzeci dzień stoi w takiej jak piszesz- mogą już gnić korzenie, a wtedy kaplica..

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months later...

Witam, łapki w mojej Muchołówcę zaczynają czarnieć, nie jest to bardzo widoczne, ale jak się przypatrzy to od dołu to widać czarne kropki. W niektórych wypatrzylem, że te ,, kolce" też czarnieją. Co mam robić?

 

Dodam, że nie zmiowałem jej, ale co dziennie doświetlam, i podlewam przez podsiąkanie co 4 dni.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co mam robić?

 

Przede wszystkim nie pytać o to samo w dwóch różnych tematach. Serio nie lubię być niemiły, ale ostatnio regularnie po pracy kasuję sobie tematy o tym samym i nie ukrywam, że trudno mi to polubić. Zdaję sobie sprawę, że podstawowa kompetencja kulturowa, jaką jest umiejętność czytania zanika, ale przecież w temacie w którym dodałeś post, jest o tym dyskusja na 10 stron. Nie wiem co tu jeszcze tłumaczyć. :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

Witam,

Jestem posiadaczem kilku muchołówek. Miesiąc temu kupilem następną muchołówka i rosła mi dobrze, aż do teraz.

Zaczęły mi czerniec większość dorosłych liści, a nowe pędy urosły na 1-2 cm i też uschly. Boje się że mi zgnije. Rośnie na parapecie obok innych mucholi, które maja się dobrze, na poludniowo-zachodnim oknie, co może być przyczyną? I jak ją uratować?

Zamieszczam zdjęcia

 

http://zapodaj.net/d4933b8b4cf3e.jpg.html

http://zapodaj.net/4bada9f0c18c6.jpg.html

http://zapodaj.net/84fc7f3c3734b.jpg.html

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Jestem posiadaczem kilku muchołówek. Miesiąc temu kupilem następną muchołówka i rosła mi dobrze, aż do teraz.

Zaczęły mi czerniec większość dorosłych liści, a nowe pędy urosły na 1-2 cm i też uschly. Boje się że mi zgnije. Rośnie na parapecie obok innych mucholi, które maja się dobrze, na poludniowo-zachodnim oknie, co może być przyczyną? I jak ją uratować?

Zamieszczam zdjęcia

 

http://zapodaj.net/d4933b8b4cf3e.jpg.html

http://zapodaj.net/4bada9f0c18c6.jpg.html

http://zapodaj.net/84fc7f3c3734b.jpg.html

 

Spróbuj pociągnąć za któryś z liści z pułapką. Jak wyjdzie gładko bez oporu pociągnij następny. Gdyby oba wyszły gładko to raczej już po roślinie. Jeśli żaden z liści przy minimalnej sile nie będzie dawał się wyciągnąć zostaw tak jak jest roślina była by jeszcze do odratowania. Czy te kropki na torfie to pleśń czy jakiś pyłek? I z tego co widzę liście gniją od strony bulwy :( nie dobrze.

Edytowane przez tracer274
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie jest pyłek, światło odbija się, ponieważ chciałem do świetlic ją do zdjęć, aby lepiej wyglądało wszystko, jest ona w zwykłym torfie.

Wyciagnalem 3 uschle i nie do końca uschniete liście, wyszły łatwo bez oporu. Czyli to oznacza, że bulwa jest słabą? Nie da jej się uratować?

Wyjalem ją teraz z wody, ale inne muchole trzymam z takim samym poziomem wody i jest im dobrze, rosną, i nie ma takich problemów.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nie jest pyłek, światło odbija się, ponieważ chciałem do świetlic ją do zdjęć, aby lepiej wyglądało wszystko, jest ona w zwykłym torfie.

Wyciagnalem 3 uschle i nie do końca uschniete liście, wyszły łatwo bez oporu. Czyli to oznacza, że bulwa jest słabą? Nie da jej się uratować?

Wyjalem ją teraz z wody, ale inne muchole trzymam z takim samym poziomem wody i jest im dobrze, rosną, i nie ma takich problemów.

 

 

W takim razie jeśli liście wyszły bez oporu prawdopodobnie nie ma co zbierać z bulwy, no ale można zawsze spróbować coś zaradzić gorzej nie będzie. Wyciągnij mucholca z torfu, sprawdź jak wygląda bulwa z korzeniami. Jeśli sama bulwa jest cała i nie rozpada się w rękach i korzenie są całe obmyj część podziemną w wodzie destylowanej. wszystkie zgniłe liście usuń delikatnie, i tak nie ma już z nich pożytku. Przygotuj mieszankę torfu z jakimś dodatkiem (piasek/żwirek/perlit itp). Coś co poprawi warunki powietrzno-wodne w podłożu. Resztki rośliny posadź w nowym podłożu. Ogranicz podlewanie i wystaw na słońce.

 

Przyczyną takiego stanu rzeczy nie musi być przelanie. Spotkałem się z takimi samymi objawami w przypadku gdy pewien osobnik co rusz zamykał pułapki muchołówki. Roślina po kilku dniach zgniła w podobny sposób i nie było co z niej zbierać.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przesadzilem muchola, w mieszańce torfu z perlitrm 1:1. Większą część korzenia wsadzilem głębiej w ziemi, A mniejsza część korzenia wraz z dwoma liśćmi wsadzilem tak jak się robi z mucholami. Możliwe że przez ten torf nie przepuszczal wody i dlatego miał za mokro. Teraz ma więcej przepuszczalnosci. I moje pytanie: ile czekać na efekt? 2-3 tygodnie?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.