Skocz do zawartości

Rosiczka - identyfikacja


Cephalotus

Rekomendowane odpowiedzi

Tak jak kropka pisze, wyciągnij je delikatnie i torf namocz porządnie a potem posadz jeszcze raz. Te doniczki są trochę za duże więc gorzej się woda podciąga. Ja bym wszystkie rośliny posadziła w jednej z nich, jest dość miejsca a razem będą lepiej podciągać wodę w takiej dużej doniczce. No i koniecznie do samego brzegu syp torf. Daj je np. na wschodnie okno na razie i nie przenoś, póki nie odżyją czyli nie wytworzą nowej rozety dookoła z kropelkami !

Zetnij te wystające pędy kwiatowe. Co do gatunku to najprawdopodobniej alicja, ale na razie to nawet alicji nie przypominają biedactwa.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 639
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Dziękuję za wszystkie rady. Już się biorę do roboty. Znajdę jakieś wiaderko, przesypie cały torf do niego zmieszam z wodą(zrobię błotko) i od nowa je umieszcze. Torfu dokupię jeszcze tylko przed zabiegiem i pod końcówkę dam go. A te pędy kwiatowe czyli te badylki takie z zawiniętą spiralką na końcu? A co robić z przyschniętymi końcówkami listków?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyciagnalem wszystkie ostrożnie maja korzenie długości koło 8 do 15 cm najwieksza. Ziemia pod korek po kąpieli w wiadrze. Z doniczce każ kapalo tak nasaczylem torf. Potem dałem to z powrotem do doniczek. Kombinowałem żeby to w jedna doniczke ale nachodziły albo na siebie albo na doniczke i nie mogłem sie przekonać do jednej. Ale jak widać na zdjęciu leje wody dosyć wysoko wiec prawa fizyki nie pozwolą na podsiakanie tylko spodu ale minimum do połowy. Stoją teraz nadal na południowym oknie ale póki słońce za chmurami to nie chowam ich. Potem je przeniosę. Da sie przelać drosera? Wszędzie czytam ze bagna i ze lubią mokro. 2e2qt4y.jpg No nie moge ciagle mi ucina zdjęcie

Ślimaki obcialem tez.

Edytowane przez Draxos
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No teraz to jakoś wygląda :) Pilnuj, żeby zawsze miały wodę w podstawku, to spore donice, więc może być nawet kilka cm głębokości. Szczególnie w upały. Teraz tylko cierpliwie czekaj, aż odżyją. Mają spore szanse :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ojjejku ludziska..., przecież to wygląda jakby kolega przesadził rośliny z bryłkami podłoża w którym rosły. Ponieważ jak piszesz, były wysuszone na wiór, a Ty niedostatecznie nalałeś wody do podstawki, to i nie nasiąkł. Taki torf-beton może nasiąkać nawet i kilka godzin. Więc przy skromnej, otaczającej wilgoci, nie było na to dużej szansy. Lanie z góry, z dołu, nie ma znaczenia, bo i tak to od razu nie nasiąknie. Musi stać w wodzie po poziom podłoża przez tak długi czas, aż będzie wyraźnie widać, że nasiąkło. Drastycznie znikający poziom wody, to jeden ze wskaźników.

 

Nie czepiając się zbytnio tego co dalej zrobiłeś i porad innych, nie było konieczności przesadzania roślin, bo to był dla tych biedaków dodatkowy stres. No trudno... Torf natomiast wygląda na dobrej, a nawet lepszej jakości, także jego bym się nie czepiał.

 

Co do podlewania od góry. Samo lanie z góry, bez wody w podstawce, to może nie polecam (w przypadku tej rośliny), ale nie, że nie można lać tym rosiczkom z góry, czy nawet po liściach. MOŻNA i proszę nie tworzyć jakiś mitów. Obecnie większość moich roślin, w tym rosiczek, stoi sobie cały czas na zewnątrz. Co drugi dzień deszcz lub burza leje się im z nieba non stop. Co tylko się zrobi pogoda, odtwarzają rosę. Przecież w naturze też padają deszcze, może nie koniecznie tak często, ale moje wieloletnie doświadczenie pokazuje, że większość tropikalnych i subtropikalnych rosiczek nic sobie z tego nie robi. Wszystkie mrozoodporne gatunki totalnie mają to gdzieś. Tak samo całe hordy innych roślin owadożernych. Jedyna roślina jaka przychodzi mi tak na myśl, co definitywnie nie lubi być nadmiernie polewana czy to z góry czy to z dołu, to rosolistnik, no i może rosiczki bulwiaste, ale jedynie w okresie spoczynku. W okresie aktywnego wzrostu może się im lać prysznicem na liście...

 

Wracając jeszcze do Twoich rosiczek. Nie wystawiaj ich na pełne słońce tak od razu. Są znacznie osłabione, zupełnie nie przystosowane radzić sobie z pełnym słońcem. Nawet, jeżeli trzymasz je za szybą (chroniąc w ten sposób przed głębiej penetrującym promieniowaniem UVB). Jak zobaczysz, że zaczynają produkować liście z rosą, to stopniowo dawaj je na mocniejsze słońce. Jednak nawet jak cudownie odhodowane rośliny wystawisz zza szyby na słońce, to się poparzą, bo dostaną UVB w takiej dawce jakiej nigdy nie miały za szybą, tylko szybko po tym wynormalnieją.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Oto podtuczony "numer 2" z zagadki sprzed dwóch miesięcy. Natalensis, aliciae, czy jeszcze co innego? Są dwie, tylko jedna bardziej schowana między liśćmi.

 

post-6132-1408030487_thumb.jpg

 

I teraz zagwozdka: jak ja stamtąd wydłubać, nie mordując ani jej, ani sąsiadki-muchołówki? A ewakuować ją wraz z siostrą muszę, bo donica będzie zimowana. Roślinka ładna (i gratisowa), więc chciałabym ją zachować...

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiram!!

Ostatno dostałem ciekawe dwa kwiatki DROSERE CAPENSIS i jakąś jnną drosere pojęcia nie mam jaką. Oto zdięcie.Jak podlewać ,gtzie trzymać ,czym podlewać, kiedy ma okres spoczymnku.

Z gory dziękuje za odpowiedzipost-6838-1408104342_thumb.jpg

Edytowane przez brytys55
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiram!!

Ostatno dostałem ciekawe dwa kwiatki DROSERE CAPENSIS i jakąś jnną drosere pojęcia nie mam jaką. Oto zdięcie.Jak podlewać ,gtzie trzymać ,czym podlewać, kiedy ma okres spoczymnku.

Z gory dziękuje za odpowiedzipost-6838-1408104342_thumb.jpg

 

http://roslinyowadozerne.eu/art/rosliny/drosera-aliciae.php

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość maciejhka

Bardzo proszę o zidentyfikowanie mojej rosiczki

proszę (jeżeli można o to poprosić) powiedzieć jaki to gatunek, czym ją odżywiać (dotychczas jadła mrówki bo jest mała) i jak ją poprawnie hodować

zdjęcia niestety muszę dać link do archiwum .zip gdyż moje 1 zdjęcie "waży" 5 mb a tu widzę że dozwolone jest tylko 1,4 MB

LINK (speedy share): http://speedy.sh/2FrBC/rosiczka-zdjecia.zip

Pozdrawiam

 

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Drosera capensis 'Typical'.

http://roslinyowadozerne.eu/art/rosliny/drosera-capensis.php

 

Na przyszłość: do obróbki zdjęć polecam darmowy program irfanview. Można zmniejszyć rozdzielczość i wrzucać na forum. 800x600 w zupełności wystarczy.

Edytowane przez emczer
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oto podtuczony "numer 2" z zagadki sprzed dwóch miesięcy. Natalensis, aliciae, czy jeszcze co innego? Są dwie, tylko jedna bardziej schowana między liśćmi.

 

post-6132-1408030487_thumb.jpg

 

I teraz zagwozdka: jak ja stamtąd wydłubać, nie mordując ani jej, ani sąsiadki-muchołówki? A ewakuować ją wraz z siostrą muszę, bo donica będzie zimowana. Roślinka ładna (i gratisowa), więc chciałabym ją zachować...

 

Może być admirabilis lub aliciae, są do siebie baaaardzo podobne, jednak natalensis mi tu zupełnie nie pasuje. A jak wydłubać? Normalnie :P Na pewno nic nie uszkodzisz muchołówce, korzenie muchołówki są głęboko, a korzenie takiego rosiczkowego maleństwa tak głęboko nie powinny sięgnąć.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.