Obumieranie nierozwiniętych pułapek i ogólnie zły stan muchołówki

[piasektt]

Witam

 

Chciałym wszystkich przwitać to mój 1 post na forum.

 

 

Owadożery mam od kilku lat (dzbanecznik, rosiczki itd.)

 

Niestety mam problem z moją 2 letnią muchołówką.

 

 

Wygląda tak:

 

 

 

 

Dodam, że roślina rosła wspaniale w ubiegłym sezonie, została prawidłowo przezimowana, warunki się nie zmieniły. Roślina wczesną wiosną zakwitła. Niestety cały czas nowe pułapki są jakby porażone. Jak temu zaradzić ???

 

 

 

Pozdrawiam

 

 

[owadomaniak]

A w jakim rośliny (w doniczce widać kilka muchołówek) rosną podłożu? Wyglądają jak by im paliło korzenie-palenie korzeni jest spowodowane nawozem znajdującym się w torfie.

[sikorbs]

Na twoim miejscu wymienił bym podłoże.

[Cephalotus]

Jeżeli podłoże ma dwa lata to na prawdę nieźle wygląda... Jakby było niedobre, to rośliny nie przeżyłyby dwóch lat. Jak piszesz, że rośliny zakwitły to masz na myśli otworzyły kwiatki i pokwitały sobie, czy chciała zakwitnąć, a Ty ją obciąłeś?

 

Ja u siebie obserwowałem znaczne osłabienie roślin po kwitnieniu, szczególnie, jak kwitły obficie.

 

Od kiedy te rośliny stoją na słońcu? Nie wyglądają na takie, które raczą się słoneczkiem od końca marca/początku kwietnia, tylko od niedawna.

 

Pisząc, że muchołówka prawidłowo przezimowała co miałeś/miałaś na myśli? Proszę o opis jak to wyglądało. Co z doświetlaniem, jakie temperatury i od kiedy do kiedy. (To na pewno przyda się w ostatecznej ocenie.)

 

Od siebie proszę o uzupełnienie płci w profilu lub chociaż podpisywania się z imienia, co bym wiedział z kim rozmawiam... Bo nie wiem jak mam się zwracać. Ehhh...

[piasektt]

Witam

 

 

Wszystkie moje rośliny mają to samo podłożę czyli Torf sphagnum (pozostałe rośliny są w świetnej kondycji). Muchołówka zakwitła w kwietniu (przekwitła) i pęd został odcięty. Rośliny raczą się słoneczkiem od 15 marca (wtedy zaczęło pojawiać się słoneczko) południowe okno.

 

 

Roślina zimowała na wschodnim oknie temperatura od 15-7C od końca listopada do rzeczonego 15 marca.

 

 

Pozdrawiam Maciej

[Cephalotus]

Muchołówka zakwitła w kwietniu (przekwitła) i pęd został odcięty. Rośliny raczą się słoneczkiem od 15 marca (wtedy zaczęło pojawiać się słoneczko) południowe okno. Roślina zimowała na wschodnim oknie temperatura od 15-7C od końca listopada do rzeczonego 15 marca.

 

To niech się teraz wszyscy przyglądną, szczególnie Ci, którzy twierdzą, że kwitnienie nie osłabia muchołówki. U mnie wyglądała po kwitnieniu podobnie, tylko nie miała takich zbrązowiałych krawędzi liści.

 

Zapytam jeszcze czy doświetlałeś w zimie swoją muchołówkę (zgaduję, że nie).

 

Moja diagnoza, jest następująca. Roślinę ostro wyczerpało kwitnienie i to obfite. Jedna roślina widzę, że miała nawet dwa pędy. Nie wiem dlaczego ma takie "przypalone liście", to jest trochę nowość dla mnie. Wyglądają trochę jak niewielkie przymrożenie, przypieczenie, ale o tej porze minusowe temperatury można wykluczyć. Takie nie rozwijające się pułapki mogą być też efektem znacznego osłabienia rośliny. Podnieś jej okresowo wilgotność powietrza. Przykryj przeźroczystą plastikową butelką, zakrętkę możesz odkręcić jak Cię to uspokoi. Trzymaj na pełnym słońcu, niech stale ma wodę. Jakby więdła, bo jest za gorąco, to lekko ścieniuj jakąś siatką, firanką czy czymś. Mam nadzieję, że takiego problemu nie będzie. Powinna odżyć, ale ładnych liści nie zobaczyć jeszcze trochę czasu, może ze 2-4 tyg..

 

[Tomason]

A muchołówkę z tych 7-15*C przeniosłeś od razu do pokojowej i postawiłeś na południowe okno?

To by mogło być powodem - nagła zmiana temperatury + oparzenie spowodowane nagłą, dużą ilością światła ( + ewentualnie kwitnienie) i roślinka może nie wytrzymać.

[piasektt]

A muchołówkę z tych 7-15*C przeniosłeś od razu do pokojowej i postawiłeś na południowe okno?

To by mogło być powodem - nagła zmiana temperatury + oparzenie spowodowane nagłą, dużą ilością światła ( + ewentualnie kwitnienie) i roślinka może nie wytrzymać.

 

 

 

Jeśli by mnie wytrzymała to by wypuszczała ciągle nowe pułapki ? Roślinka od 2 miesięcy wypuszcza nowe pułapki tylko ciągle porażone.

[Redgreen]

Mam wrażenie że twój problem zaistniał od gwałtownej zmiany warunków.

Muchołówki nie przepadają za gwałtownym przenoszeniem w inne miejsca.

Nagłe słońce, zmiana temperatury,wilgotności podłoża oraz obfite kwitnienie mogło rozregulować i osłabić rośliny.

Miałem podobnie z niektórymi mucholami , które przeniosłem na balkon około 2 m-ce temu.

Najpierw gwałtownie przyszły upały po 30C a później szybkie oziębienie w nocy do około 2C.

Parę sztuk zaczęło wypuszczać rachityczne liście z zaczątkami pułapek które szybko czerniały tak jak u ciebie.

Niektóre wstrzymały rozwój , innym nic nie było.Po długim czasie zaczyna wszystko wracać do normy.

Co do kwitnięcia to postanowiłem sprawdzić ten wpływ kwitnięcia na osłabienie.

U części obcinałem pęd zaraz jak się pojawił a innym jak miał parę cm.Parę kwitnie jeszcze do tej pory.

W tej chwili wszystkie szybko puszczają nowe liście.Nie widzę żadnej różnicy i osłabienia.

Jedynie to na co zwróciłem uwagę ( nie tylko w tym roku) to fakt że obcięcie pędu bez kwitnienia potrafiło zatrzymać wypuszczanie nowych liści na 1,2 m-ce.

 

[Cephalotus]

Co do kwitnięcia to postanowiłem sprawdzić ten wpływ kwitnięcia na osłabienie.

U części obcinałem pęd zaraz jak się pojawił a innym jak miał parę cm.Parę kwitnie jeszcze do tej pory.

W tej chwili wszystkie szybko puszczają nowe liście.Nie widzę żadnej różnicy i osłabienia.

Jedynie to na co zwróciłem uwagę ( nie tylko w tym roku) to fakt że obcięcie pędu bez kwitnienia potrafiło zatrzymać wypuszczanie nowych liści na 1,2 m-ce.

 

Redgreen, nie bierzesz pod uwagę bardzo ważnego czynnika. Mianowicie terminu kwitnienia. Jak muchołówka chce kwitnąć w środku lata, to jest to co innego jak wczesna wiosna. Ilość słońca w tych dwóch okresach jest drastycznie różna. U naszego kolegi kwitły obficie, co widać, wczesną wiosną, jak nas poinformował. Czyli jak rozumiem, zakwitła zaraz po okresie spoczynku, który był przeprowadzony w wątpliwie prawidłowy sposób.

 

Gwałtowne wystawienie rośliny na pełne słońce doprowadzi do takiego obrazka, ale mamy już połowę czerwca. To nie powinno się tyle ciągnąć, gdyby tylko to było przyczyną.

 

Kiedyś, jak wrócę do domu, rozmnożę trochę najzwyczajniejszą muchołówkę. Wybiorę okazy najbardziej zbliżone do siebie, będę trzymał w identycznych warunkach, a potem przeprowadzę obserwację co do wpływu kwitnienia na jej dalszy wzrost. To trzeba porządnie sprawdzić, uwzględniając wszystkie możliwe czynniki. Ja swojej jednej kępie pozwoliłem zakwitnąć jak chciała i wydać nasiona. Długo potem nie wyglądała tak samo, mimo, że rosła na pełnym słońcu. Trzymanie roślin w szklarni też silnie wpływa na ich dobry wygląd, itd.

[piasektt]

Ale nie przesadzajcie, że wystawiłem od razu na pełne słońce bo w początkowej fazie słońca było jak na lekarstwo a i temepratura byłą umiarkowana, nie było to od razu 25C a po drugie inne muchołówki sobie poradziły i to z tego samego gatunku. Roślinka w w kwietniu wypuszczała normalne pułapki.

 

 

Poradźcie lepiej co mam zrobić, żeby roślinka odżyła

[Kosa1984]

inne muchołówki sobie poradziły i to z tego samego gatunku.

 

To są jakieś inne gatunki muchołówek?

[Cephalotus]

Poradźcie lepiej co mam zrobić, żeby roślinka odżyła

 

Możesz jedynie jej zapewnić maksymalnie dogodne warunki wzrostowe. Opis uprawy jest w przypiętym temacie na forum. Jak należy, to nic więcej Ci nie poradzimy. Nie jesteśmy cudotwórcami...

[Kosa1984]

Dokładnie. Zapewnij jej dobre warunki i czekaj. Poza tym zastosuj się do rady, którą zignorowałeś, a dostałeś na samym początku tematu. Wymiana podłoża. U siebie nie raz obserwowałem takie sytuacje, że muchołówka mimo niezłych warunków i coraz dłuższego dnia rosła o wiele gorzej, niż w poprzednim sezonie. Zawsze takie muchołówki przesadzam. Nawet co roku. Dotyczy to raczej bardziej kapryśnych kultywarów, ale możliwe, że u Ciebie w tym tkwi problem.

[piasektt]

Dokładnie. Zapewnij jej dobre warunki i czekaj. Poza tym zastosuj się do rady, którą zignorowałeś, a dostałeś na samym początku tematu. Wymiana podłoża. U siebie nie raz obserwowałem takie sytuacje, że muchołówka mimo niezłych warunków i coraz dłuższego dnia rosła o wiele gorzej, niż w poprzednim sezonie. Zawsze takie muchołówki przesadzam. Nawet co roku. Dotyczy to raczej bardziej kapryśnych kultywarów, ale możliwe, że u Ciebie w tym tkwi problem.

 

 

ok wymienię podłoże zobaczymy co się stanie

 

dzieki