Skocz do zawartości

Uprawa rosiczek (od nasion)


Bartex.eu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Za kilka dni zaczynam wysiewać nasiona rosiczek: D. Capensis, Spatulata i Nidiformis. Chcę się upewnić w moich przekonaniach. Napiszę jak chcę to zrobić a jak macie do czegoś zastrzeżenia to piszcie.

 

1. Mam do dyspozycji 2 takie doniczko-palety http://allegro.pl/doniczkopaleta-wielodoni...2391344295.html i jeszcze jedną 2x większą. Muszę wysiać w sumie 200 nasion - 100 spatulaty, i po 50 nidiformis i capensis. Większą wagę przykładam do tych spatulat. Po ile nasion wysiać na jedną "doniczkę" w palecie ???

 

2. Jeśli chodzi o szczegóły techniczne to tak dla upewnienia: do palet kładę torf kwaśny, wysoki bez żadnych dodatków, do podstawki leje tak z 1 cm wody i czekam, aż torf nasiąknie. Następnie po prostu kładę nasiona na torf bez żadnego przysypywania ziemią. Utrzymuje poziom 1 cm. wody w podstawce.

 

3. Jeśli chodzi o utrzymywanie stałego poziomu wody w doniczce, to zauważyłem (z obserwacji siewek rosiczek), że torf jest strasznie mokry. Nie wiem, czy to dobrze i czy nie dodaje za dużo wody do podstawki. Czy systemy korzeniowe rosiczek nie pogniją i roślinie nie zaszkodzi nadmiar wody ? Jak ocenić czy roślina ma odpowiednią ilość wody ?

 

Oglądając post użytkownika PAWELzPOLSKI -Od nasionka do pierwszego kwiatka :) zauważyłem, że w palecie jest strasznie dużo wody i że z torfu zrobiło się takie "błotko" http://www.rosliny-owadozerne.pl/index.php...st&id=13416. Czy takie warunki powinny panować w doniczkach ?

 

4. Palety zamierzam postawić w szklarni. Jest to dosyć duża szklarnia stojąca w ogrodzie. Zbudowania jest z szyb i futryn. Coś w tym rodzaju: http://www.agrofoto.pl/forum/uploads/12444..._223_157266.jpg. W chwili obecnej uprawiam tam pomidory, ale znajdzie się tam miejsce na rosiczki. Problem w tym, że nie wiem czy nie będzie tam rosiczkom za gorąco, bo jak jest 25 stopni Celsjusza na zewnątrz to w szklarni pewnie 40 (nie wiem czy aż tyle ale jutro to sprawdzę). Czy to nie za ciepło ??? Jak tak to gdzie je trzymać ???

 

5. Podpowiedziano mi, że kiełkujące nasiona są wrażliwe na światło i dopiero jak osiągną wielkość 1 cm to mogą być w pełni naświetlane. W celu zabezpieczenia roślin przed nadmiarem światła należy okryć je siateczką, firanką, czy czymś w tym rodzaju. Macie jakiś pomysł jak to wykonać ???

 

Piszcie po o tym myślicie.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Zależy do jakiego rozmiaru musisz hodować rośliny i czy chcesz się bawić w rozsady. Możesz wysiać po 4-5 nasion do jednej doniczki, wtedy każda roślina ma lekko licząc 3 cm miejsca. Akurat 100 nasion rozsiejesz na 20-doniczkowej paletce.

 

2. Tak, możesz go jeszcze z wierzchu zrosić albo delikatnie polać wodą ze strzykawki, będzie szybciej. Zanim torf podsiąknie do samej powierzchni to może trochę potrwać, a właśnie sama powierzchnia ma być mokra przy wysiewie. Opcjonalnie możesz wymieszać torf z wodą oddzielnie i nałożyć już namoczony. Sam wysiew i podlewanie tak jak napisałeś.

 

3/4. 1 cm dla doniczki wys. 7 cm jest jak najbardziej OK. To ile torf wchłonie wody zależy też od stopnia jego ubicia i samej konsystencji, czy bardziej włóknisty czy "ziemisty". Żeby był wyraźnie bardziej mokry, musiałbyś zalać doniczkę do połowy. Rośliny nie pogniją, to rosiczki, nie muchołówki ;) Lekkie błoto okresowo może być, ale bez przesady, nasiona nie mają pływać po torfie :)

 

4. 23-27 stopni to optimum do wysiewu. Co do większych temperatur - nie wypowiadam się, nie praktykowałem :) Za to niższe temperatury niż 20 stopni nie są dobre.

 

5. Jeśli byłyby wysiewane w domu i wystawione na pełne słońce to mogą się spalić. Szklarnia sama w sobie też trochę filtruje. A firanka? Kawałek ramki, stelaża, cokolwiek... i do tego przymocować. Kwestia dostępnych materiałów. Można też znaleźć miejsce w szklarni w którym przez pewien czas jest rozproszone słońce.

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, jeszcze pozostał wybór "miejsca zamieszkana" rosiczek. Mam do dyspozycji szklarnie parapety, ogród i nie wiem co wybrać.

 

Fajnie byłoby je trzymać w szklarni, ale boje się dużych temperatur, ale jakbym otworzył "drzwi" to pewnie temperatura by spadła. Co wy polecacie, macie jakieś doświadczenie jeśli chodzi o hodowle w takiej normalnej szklarni ogrodowej ??? Proszę o podpowiedzi i sugestie. Może szklarnia nie jest najlepszym rozwiązaniem ???

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, jeszcze pozostał wybór "miejsca zamieszkana" rosiczek. Mam do dyspozycji szklarnie parapety, ogród i nie wiem co wybrać.

 

Fajnie byłoby je trzymać w szklarni, ale boje się dużych temperatur, ale jakbym otworzył "drzwi" to pewnie temperatura by spadła. Co wy polecacie, macie jakieś doświadczenie jeśli chodzi o hodowle w takiej normalnej szklarni ogrodowej ??? Proszę o podpowiedzi i sugestie. Może szklarnia nie jest najlepszym rozwiązaniem ???

Rosiczki o których piszesz są bardzo proste w hodowli, nie musisz tak się nimi przejmować :)

W szklarni może im być gorąco, a poza tym w ogóle tego nie potrzebują. Powinny wykiełkować tak czy siak. Najlepiej będą się czuły na parapecie (tylko nie północnym), balkonie, w ogródku...

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

21.06.2012 r. wysiałem nasiona rosiczek. Było ich w sumie 250: 100 spatulata i po 50 capensis, nidiformis i natalensis. Nasiona spatulaty wysiałem w jednej doniczko-palecie, a pozostałe w drugiej. Kupiłem takie dużo podstawki, utrzymuje w nich poziom wody ok 2 cm. Każda "doniczka" ma jedną dziurę, nie wiem czy to wystarczy aby rosiczki miały dobry dostęp do wody. Może trzeba zrobić jeszcze kilka ? Zamieszczam zdjęcia, sprawdźcie czy wilgotność w doniczkach nie jest za mała.

 

Jeśli chodzi o nasłonecznienie to trzymam je na południowy parapecie, ale nie wiem czy nie przenieść ich do mojej szklarni. Obawiam się tylko temperatury. Na razie nie chronię rosiczek przed słońcem bo to jeszcze nasiona, ale za 2 tygodnie zrobię im jakieś "zadaszeni" z drobnej siateczki, firanki. Co wy myślicie o "przeprowadzce" do szklarni ?

 

Przy wysiewie nasion przenosiłem nasiona wilgotną igłą i czami brałem kilka nasion i umieszczałem je w jednym miejscu, czy to nie zaszkodzi roślinom ?

 

Popatrzcie na zdjęcia i powiedzcie co trzeba jeszcze zrobić i powiedzcie mi co robię złe ? Będę wdzięczny za uwagi.

 

post-6016-1340727683_thumb.jpg

post-6016-1340727723_thumb.jpg

post-6016-1340727752_thumb.jpg

post-6016-1340727824_thumb.jpg

post-6016-1340727874_thumb.jpg

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.