Skocz do zawartości

Brian W. Aldiss "Cieplarnia"


Arturr0

Rekomendowane odpowiedzi

Szczególnie w rozbujaniu fabuły podkreśliłbym rolę wątku grzyba - mistrzostwo świata.

 

Poezja. Piątka.

 

I nawet te dość infantylne nazwy organizmów przestały przeszkadzać (chociaż zrozumiałem genezę i rolę takiego, a nie innego nazewnictwa, to ciągle miałem przed oczami moją siostrzenicę, która w podobny sposób nazywa moje rośliny ;)

 

Zastanawia mnie, jak te nazwy wyglądają w anglojęzycznym oryginale.

 

Dobre książki SF mają to do siebie że wciągają w miarę czytania :)

 

Warto zaznaczyć, że nie jest to czyste sf, a w dużym stopniu powieść przygodowa.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj skończyłem (praca, szkoła :D) Ksiązka zaczyna się strasznie nudnie... nie wiem moze to tylko moje odczucie. Ale potem... Najepsza ksiązka jaka przeczytałem! Coś pięknego! Zajmuje główne miejsce w mojej biblioteczce!

 

Arturr0 - dzieki :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.