Skocz do zawartości

Moje zielsko :P


Rekomendowane odpowiedzi

Zacznę od tego, że jestem absolutnym amatorem, jesli chodzi o rośliny owadożerne, mam mizerną wiedzę na ten temat i generalnie dopiero zaczynam przygodę z owadożerami.

 

Pierwsze podejście do tematu miałem 2-3 lata temu, kiedy na spółkę z synem nabyłem, zupełnie przypadkowo, jedną muchołówkę w markecie Nomi. Jako, że zakup był całkowicie spontaniczny, więc spółka nasza miała polegać na tym, że ja kupiłem roślinkę, a syn miał się nią opiekować. Efekt był taki, że muchołówka przetrwała kilka miesięcy, aż w końcu padła zasuszona na wiór...

 

Drugie podejście do hodowli zrobiłem jakoś w połowie marca b.r., kupując w Heldrosie (Allegro) pakiecik nasionek 10x rosiczka mix, 5x muchołówka i 10x mimoza (jako gift) oraz litrową torebkę torfu z perlitem do wysiwewu nasionek.

Jakoś po dwóch-trzech tygodniach zaczęło mi coś kiełkować. Chcąc przyspieszyć wzrost roślinek (ach ta niecierpliwość żółtodzioba blush) , pozostawiłem je na cały dzień na balkonie pod folią. Jako, że dzień był wybitnie upalny, a folia podziurkowana zbyt ubogo, to całą hodowlę szlag trafił - wszystko się ugotowało.

Cóż było robić - odczekałem jeszcze kilka dni, ale już nic nie odbiło.

 

Przełknąłem więc gorzką pigułkę porażki i rozejrzałem się za innymi nasionkami. Nabyłem pakiecik kolejnych nasionek: 50x R.Dielsiana oraz 30x D.Aliciae. Wszystko to zostało wysiane 17 maja. 5 czerwca odnotowałem pierwsze wschody Dielsiany. Maja już listki owadozerne, więc zaczynam je troszkę "podkarmiać".

Natomiast Alicja nie wyrosła do dzisiaj - nie wiem, czy były stare nasiona, czy co - bądź, co bądź, jeszcze poczekam jakiś czas, zanim zrezygnuję z tego wysiewu. Podobnie zresztą mimoza - nic nie wyrosło do dzisiaj...

 

Pojemniki z siewkami oraz same siewki Dielsiany wyglądają tak:

 

eznb4i.jpg

2wfihk5.jpg

 

Jako, że siewki rosną bardzo wolno, a dodatkowo doczytałem, że Dielsiana to roślinka jednoroczna (o czym, oczywiście, wcześniej nie wiedziałem i sprzedający również mi tego nie powiedział), postanowiłem dokupić kilka sadzonek innych owadożerów.

Jako, ze postanowiłem, że na razie nie będę na ten cel wydawał jakichś znaczacych kwot, zdecydowałem się na kilka gatunków stosunkowo tanich oraz łatwiejszych w hodowli, tj.:

  • Drosera spatulata
  • Drosera natalensis
  • Pinguicula Weser
  • Cephalotus follicularis
  • Dionaea muscipula: odmiany G14 Rosetted oraz Red Dragon

Tym razem poczytałem sobie troszkę o hodowli i przygotowałem się na przyjęcie nowych roślinek. Wymieszałem odpowiednie podłoże i przygotowałem dość duże doniczki:

27xf811.jpg

 

Wczoraj przyszły przesyłki (zamawiałem w dwóch, różnych miejscach). roslinki przyszły w całkiem dobrym stanie. Oczywiście, wszystko młodziutkie i słabo ukorzenione. Wieczorem wszystko zostało posadzone i teraz czekamy, az roślinki dojdą do siebie. Najgorzej poszło mi z tłustoszem - sporo listków jest nadłamanych.

Wszystko trafiło na południowy parapet w odpowiednio głebokie podstawki.

 

Mam nadzieję, że wszystko się przyjmie i że za niedługo pojawi się rosa na rosiczkach rolleyes .

 

No i kilka fotek, jak to wygląda:

 

294lzsj.jpg

15gcbhl.jpg

2s1oj9t.jpg

208if6h.jpg

34hc4s2.jpg

2lc1tz.jpg

 

Jak będzie jakiś postęp, to zamieścimy nowe fotki ^_^

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 35
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • 2 weeks later...

Przedwczoraj przyszła paczuszka i kolekcja się troszkę powiększyła:

ziele_1.jpg

 

Wieczorem odbyło się sadzenie i zaraz po nim roślinki wyglądały tak:

 

ziele_2.jpg

 

Nowe roslinki to:

  • Drosera madagascariensis
  • Drosera aliciae
  • Drosera nidiformis
  • Nepenthes ventricosa x alata (N. ventrata)
  • Nepenthes ventricosa
  • i maleńka Mimoza :).

 

ziele_3.jpg

ziele_4.jpg

ziele_5.jpg

 

Rosiczki trafiły do czystego torfu i w podstawkę z wodą, natomiast dzbanki: Ventrata do torfu z piaskiem i kermazytem (3:1:1), natomiast Dzbanecznik Rozdęty, z racji braku mchu torfowca, trafił do mieszanki na bazie torfu (+ odrobina piasku, zwykłego mchu, kory i kermazytu).

Problem polega na tym, że dzbanki są prawie nieukorzenione, więc włożyłem je, wraz z podstawkami do foliowych woreczków, dla zwiększenia wilgotności i zobaczymy, co z tego wyjdzie :P .

 

Dzisiaj, w dwa dni po posadzeniu, najlepiej z całego, nowego towrzystwa czuje się Mimoza - ładnie się rozwinęła i wyraźnie odżyła :)

Edytowane przez Arturr0
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wg informacji z różnych źródeł, powinien rosnąć w warunkach parapetowych. Zobaczymy, jak mu będzie to "rośnięcie" u mnie na parapecie szło 8) .

 

Powiększenie kolekcji roślinek odbyło się poprzez drobne zakupy u hodowcy z tego forum o nicku "Owadożer" - jest Jego oferta w dziale "Sprzedam".

Edytowane przez Arturr0
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Porobiłem niedawno kilka fotek, więc wrzucam :).

 

Opanowałem już częściowo parapety w trzech pokojach (w czwartym zdobyty przyczółek) i część balkonu. Na ten rok już nie przewiduję powiększania hodowli - i tak lista gatunków jest dość długa (moja małżonka mówi, że o wiele za długa, hehehe).

Generalnie wszystko rośnie i rozwija się dość dobrze.

 

Oczywiście - są i problemy: dzbaneczniki nie dzbankują (Hokerek na razie nie potracił dzbanków i liczę, że utrzyma te, co ma przez jakiś czas), no i mam problemy z rosiczką madagaskarską. Mam dwie roślinki od dwóch różnych hodowców i u mnie po prostu nie chcą rosnać - zwyczajnie zamierają (nie wiedzieć czemu, bo rzekomo jest łatwa w hodowli).

 

Fotki przedstawiaja widok ogólny na część hodowli i kilka wybranych, pojedynczych, roślinek.

post-6014-1347392534_thumb.jpg

post-6014-1347392563_thumb.jpg

post-6014-1347392573_thumb.jpg

post-6014-1347392595_thumb.jpg

post-6014-1347392764_thumb.jpg

post-6014-1347392794_thumb.jpg

post-6014-1347392899_thumb.jpg

post-6014-1347392963_thumb.jpg

post-6014-1347392988_thumb.jpg

post-6014-1347393021_thumb.jpg

post-6014-1347393058_thumb.jpg

post-6014-1347393091_thumb.jpg

post-6014-1347393111_thumb.jpg

post-6014-1347393151_thumb.jpg

post-6014-1347393178_thumb.jpg

post-6014-1347393199_thumb.jpg

post-6014-1347393218_thumb.jpg

Edytowane przez Arturr0
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam ją od niecałego miesiąca (16-go będzie miesiąc) - na razie rośnie i wypuszcza cały czas nowe liście. Rosę też ma - ale tylko na 3-4 liściach.

Wg niektórych opinii ten gatunek daje sobie radę całkiem dobrze w warunkach parapetowych - chyba jako jedyny z trzech sióstr.

Zobaczymy co dalej - terrarium na razie nie ma i nie będzie.

Edytowane przez Arturr0
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też posłuchałem parę lat temu tych niektórych opinii. Efekt - dwie martwe adelae. Przez pierwsze kilka tygodni też rosły. Odkąd trzymam adelae w częściowo zakrytym akwarium razem z pływaczami, rośnie dobrze i mnoży się bardzo szybko. Oczywiście parapet parapetowi nierówny, ale i tak wątpię, żeby na dłuższą metę się udało. Podwyższenie wilgotności nie musi oznaczać terrarium. Małe akwarium lub szklana kula też dadzą radę. Wynalazków w stylu plastikowego kubka z otworami Ci nie proponuje (choć dałby radę) bo popsułoby to ład, który na Twoim parapecie panuje. :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tą D. adelae jest tak że podobno są dwa rodzaje, jedne są bardziej odporne bo pochodzą z lokacji gdzie panuje mniejsza wilgotność a inne pochodzą z miejsc gdzie panuje bardzo wysoka wilgotność, stąd ta rozbieżność w ich hodowli nikt do końca nie wie jaka adelka mu się trafi ;)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam, kupiłem 3 sztuki d.adelae ze względu na brak terrarium postawiłem je w podstawek wraz z innymi roślinami, efekt po kilku dniach uschły.

Może ktoś z Kolegów podpowie które z rosiczek (za wyjątkiem carpensisów i aliciae) są proste w uprawie szybko rosną i nadają się do warunków parapetowych.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.