Blaha Napisano 10 Marca 2015 Share Napisano 10 Marca 2015 Muchołówka padła, najprawdopodobniej zgniła z przelania. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dokkrb Napisano 10 Marca 2015 Share Napisano 10 Marca 2015 Po 2 tygodniach od zakończenia zimy moja muchołówka nie odrasta! Szczegóły i zdjęcia znajdują się pod tym adresem. Zdj i opis problemu Tak to wygląda jak pisze Blaha. Zarówno muchołówkę jak i kapturnicę utopiłeś, podczas zimowania trzeba utrzymać znacznie mniejszą wilgotność podłoża, natomiast na zdjęciach widać że miały zbyt mokro i zgniły. Może bulwa muchołówki i kłącze kapturnicy jeszcze żyją, proponuję Ci sprawdzić i jeżeli jest coś żywego przesadzić do świeżego podłoża. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sarenka Napisano 13 Marca 2015 Share Napisano 13 Marca 2015 Witam! Jestem nowa na forum Prosiłabym o ocenę moich muchołapaczy, które średnio się mają po zimie :/ Rośliny stoją na parapecie na którym jest najwięcej światła, podlewane przez podstawkę (do wyschnięcia! w czasie zimy trochę je przesuszyłam) przegotowaną odstałą kranówką. Wydaje mi się że zaczęła wkradać się pleśń, ale nie znam się na tym więc proszę o dobrą ocenę tych biedulek Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kropka Napisano 13 Marca 2015 Share Napisano 13 Marca 2015 Tak, ten biały nalot to pleśń. Widać też wykwity soli mineralnych - woda przegotowana, to nie woda destylowana.. Poza tym - ta sama sytuacja, co przy kapturnicy - brak zimowania = osłabiona roślina. Zaczyna przypominać sałatę, a nie muchołówkę.. Lato - maksimum bezpośredniego słońca + woda w podstawce. Zima - śpimy! Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hesperyda Napisano 13 Marca 2015 Share Napisano 13 Marca 2015 To drugie zdjęcie to też muchołówka? Czy próba rozmnożenia z liścia? Jeśli muchołówka to oceniam ją 10/10 w tamtym świecie W jakiej temperaturze trzymałaś je zimą? Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sarenka Napisano 13 Marca 2015 Share Napisano 13 Marca 2015 To drugie zdjęcie to też muchołówka? Czy próba rozmnożenia z liścia? Jeśli muchołówka to oceniam ją 10/10 w tamtym świecie W jakiej temperaturze trzymałaś je zimą? To coś to roślinka którą starałam się odratować. Od początku sprawiała mi problemy, dostałam ją od hodowcy w prezencie z pasożytami, kiedy miała może z dziesięć listków. :/ Marniała, marniała, aż został jej tylko jeden listek, więc resztę czarnych usunęłam. Muchołówki były na parapecie przy którym jest od 8 do 10 stopni zimą. Zaczęła robić się brzydka w sierpniu-październiku, wydaje mi się, że pleśń i mszyce ją tak osłabiły, ale aż tak bardzo się na tym nie znam Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
comandos21 Napisano 13 Marca 2015 Share Napisano 13 Marca 2015 Z tej ostatniej nic już nie pozostało, zgniła... niestety Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karaluch Napisano 13 Marca 2015 Share Napisano 13 Marca 2015 (edytowane) Witam! Jestem nowa na forum Prosiłabym o ocenę moich muchołapaczy, które średnio się mają po zimie :/ Rośliny stoją na parapecie na którym jest najwięcej światła, podlewane przez podstawkę (do wyschnięcia! w czasie zimy trochę je przesuszyłam) przegotowaną odstałą kranówką. Wydaje mi się że zaczęła wkradać się pleśń, ale nie znam się na tym więc proszę o dobrą ocenę tych biedulek Nie chcę Cię urazić, ale tych roślin nie podlewa się kranówką. A trzymanie "mucholołopaczołówki" zimą w domu przy 19* jest nieporozumieniem (nie wierzę, by temp przy parapecie wynosiła 10st) Proponuję Tobie,rozmnożyć roślinę z pierwszego zdjęcia. Czegoś się nauczysz. Poszukaj, w tym forum, czegoś na temat rozmnażania muchołówki. Powodzenia @edit roślina z osiedlowej kwiaciarni ? W jakim mieszka podłożu ? Edytowane 13 Marca 2015 przez karaluch Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sarenka Napisano 13 Marca 2015 Share Napisano 13 Marca 2015 Nie chcę Cię urazić, ale tych roślin nie podlewa się kranówką. A trzymanie "mucholołopaczołówki" zimą w domu przy 19* jest nieporozumieniem (nie wierzę, by temp przy parapecie wynosiła 10st) Proponuję Tobie,rozmnożyć roślinę z pierwszego zdjęcia. Czegoś się nauczysz. Poszukaj, w tym forum, czegoś na temat rozmnażania muchołówki. Powodzenia @edit roślina z osiedlowej kwiaciarni ? W jakim mieszka podłożu ? Jest to okno od strony "rupieciarni" w przedsionku. temperatura wynosi 8 w zimie, o to sie nie bój torf to kwaśny sphagnum z gruboziarnistym piachem na dnie z tego co dobrze pamiętam mieszkam w miejscu gdzie o destlowaną wodę trudno więc zasugerowałam się jakimś forum, gdzie pisali, że jeżeli woda jest miękka to wystarczy jedynie odstała. jak z tym wreszcie jest? coś mi się wydaje, że to do końca nie jest prawdą, bo już kilka osób na tym forum zwróciło na to uwagę... w lecie nie ma żadnych problemów ani wykwitów, najgorzej właśnie przetrwać zimę Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niekumaty Burak Napisano 13 Marca 2015 Share Napisano 13 Marca 2015 ... że jeżeli woda jest miękka to wystarczy jedynie odstała. ... Lepsza jest przegotowana. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek Woźny Napisano 13 Marca 2015 Share Napisano 13 Marca 2015 Żadna przegotowana - jest nadal toksyczna dla korzeni, w chwili czasu je popali. Przegotowana woda eliminuje tylko średnio połowę stężenia mineralnego. Zimą rozpuścić śnieg lub lód, latem nałapać deszczówki - dla chcącego nic trudnego ... Pozdrawiam Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
comandos21 Napisano 13 Marca 2015 Share Napisano 13 Marca 2015 Wytarczy pod rynnę podstwić stare wiadro pcv lub kastrę i masz zapas deszczóki na parę miesięcy. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hesperyda Napisano 13 Marca 2015 Share Napisano 13 Marca 2015 (edytowane) Zapas deszczówki + syf z rynny kiedyś też tak zbierałam wodę, ale teraz mam już filtr Dla małej ilości roślin wygodnie jest kupić 5 litrów wody destylowanej na stacji lub w większym sklepie. Edytowane 13 Marca 2015 przez Hesperyda Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek Woźny Napisano 13 Marca 2015 Share Napisano 13 Marca 2015 Pamiętajmy jednak o wylaniu pierwszych literków - zawierają spore ilości pyłków i innych zanieczyszczeń, które znacząco mogą przyczynić się do powstawania glonów, chorób itd. Jak popada kilka minut solidnie to zaczynamy zbierać. A jak popada znów za kilka dni to resetujemy zapasy - świeża woda to podstawa. Pozdrawiam Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
comandos21 Napisano 13 Marca 2015 Share Napisano 13 Marca 2015 (edytowane) Ja tak wszystkie rośliny podlewam i nic im nie jest, wodę przefiltrowywuję filtrem z waty szklanej +piasek+ żwirek. Edytowane 13 Marca 2015 przez comandos21 Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się