Skocz do zawartości

Ocena muchołówki


Cephalotus

Rekomendowane odpowiedzi

Mam mały problem z drugą muchołówką. Przez 4 tygodnie rosła bez większych problemów. Ale niestety stożki wzrostu zaczęły gnić. nie wiem dlaczego. muchołówka stoi w 2-3 cm wody. może to jakaś choroba? a jeśli tak to inne rośliny (kapturnice) mogą się zarazić?

 

zdjęcia

Edytowane przez StachuRosja
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 623
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Za dużo wody, za mało słońca. Muchołówka nie wybudziła się jeszcze dobrze po zimowaniu a Ty wlałeś wody jak w pełni sezonu. Zwyczajnie gnije, to się dzieje. Przesadź ją (jeśli tam coś jeszcze zostało) i ogranicz podlewanie.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam mały problem z drugą muchołówką. Przez 4 tygodnie rosła bez większych problemów. Ale niestety stożki wzrostu zaczęły gnić. nie wiem dlaczego. muchołówka stoi w 2-3 cm wody. może to jakaś choroba? a jeśli tak to inne rośliny (kapturnice) mogą się zarazić?

 

zdjęcia

Wszędzie jest wyraźnie napisane, żeby muchołówce podczas zimowania znacznie ograniczyć podlewanie... Ludzie kupują roślinkę, przejrzą nieuważnie opis hodowli, a potem się dziwią, że rośliny marnieją.

 

Jeśli też je podlewasz zbyt dużą ilością wody, to tak - mogą się "zarazić".

Edytowane przez daro7979
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam serdecznie :)

Na wstępie chciałabym się przywitać, czytam to forum już od jakiegoś czasu, ale postanowiłam się zarejestrować dopiero teraz, gdyż mam kilka pytań/wątpliwości odnośnie mojej muchołówki.

 

Może na początku zdjęcia:

zmdvGkq.jpg

To zdjęcie jest z 21 marca (tuż po tym jak ucięłam pęd kwiatowy).

 

KN69Y15.jpg

Natomiast to jest z dzisiaj (24 marca).

 

Wczoraj ucięłam drugi pęd kwiatowy.

Zauważyłam też, że liście muchołówki zaczęły żółknąć na brzegach, oraz 2 z trzech pułapek od strony "rzęs" też zaczynają żółknąć.

Podejrzewam, że jest to wynik przelania (podlewałam do podstawki codziennie wieczorem wodą destylowaną, zmyliło mnie to, że wcześniej przeczytałam, że powinna mieć cały czas wodę w podstawce, od będę podlewać dopiero jak zaważę, że ziemia wysycha), jednak chciałam się upewnić, czy w tym przypadku mój tok rozumowania jest właściwy :)

 

Na zdjęciu można zauważyć jedną w połowie czarną pułapkę, jest też jeden liść, gdzie czubek jest suchy i czarny - była taka w momencie kupna, jednak myślę, że to nie jest niepokojący objaw, tylko typowe zachowanie dla muchołówki, po prostu zużyły się pułapki :) Nie zamierzam ich też usuwać do czasu, aż całkowicie nie zrobią się czarne.

 

Jeśli chodzi o warunki:

Muchołówka mieszka sobie na wschodnim parapecie (obecnie słońce ma od 6 rano (lub ciut wcześniej nawet) do godziny 11:30), temperatura w słońcu osiąga 30-32 stopnie, staram się, żeby temperatura nigdy nie spadała poniżej 20 (najniżej obecnie było 21).

Jednak z racji tego, że mieszkam w akademiku, mam współlokatorkę, która notorycznie zostawia uchylone okno i zdarza się, że jak wracam wieczorem to zastaję pusty pokój z uchylonym oknem, gdzie ciągnie zimnem na roślinkę (jednak termometr pokazywał 21 stopni).

 

Nie wiem, czy przewianie może dać takie szybkie efekty, czy to bardziej wpływ przelania :(

Też mam pytanie, czy jeśli będę przestawiać muchołówkę np. na szafkę, kiedy jednak to okno będzie otwierane, to zmiana miejsca kilka razy dziennie nie wpłynie negatywnie?

 

Rozpisałam się trochę, ale chcę rozwiać wszystkie swoje wątpliwości i zapobiec zwiędnięciu mojej muchołówki :)

 

Serdecznie pozdrawiam i dziękuję z góry za przeczytanie :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam na forum :)

 

Podstawowe pytanie - od jakiego czasu masz tę roślinę? Czy jest to świeży zakup, czy zimowałaś muchołówkę w cieple? Zimą wymaga ona niskich temperatur najlepiej w okolicach +5 stopni (niektórzy nawet zimują swoje rośliny na zewnątrz). Wtedy to ogranicza się podlewanie, jednak nie należy dopuścić do przeschnięcia podłoża. Od wiosny do późnej jesieni doniczka może stać na podstawce z wodą pod warunkiem zapewnienia roślinie optymalnych warunków - przede wszystkim intensywnego oświetlenia przez większą część dnia. Twój okaz wygląda na taki właśnie mocno wymęczony ciepłą zimą - następnej takiej może nie przeżyć. Stanowisko jest dość niefortunne, bo ilość światła jest niewystarczająca. Najlepszy parapet to południowy, jednak rozumiem Twoją niemożność wyboru.

 

Zasychanie starych pułapek jest normalną sprawą - w sezonie muchołówka będzie wypuszczać co raz to nowe i "wymieniać" te stare czy zużyte. Nie jest to roślina "ze szkła", więc spadki temperatur jej nie ruszają, a 20 stopni w nocy to chyba osiąga ona w szczycie sezonu. Podejrzewam, że jakiś mroźny lodowaty przeciąg może być zły w skutkach, sądzę jednak, że podobne sytuacje nie mają u Ciebie miejsca.

 

Dla przykładu zdjęcie kilku moich muchołówek - tak powinny mniej więcej wyglądać po zimie (zdjęcie z połowy marca), przechowywane przez ten czas w odpowiedni sposób, a w sezonie wegetacyjnym uprawiane należycie:

 

20150314_120651.jpg

Edytowane przez Ptaah
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź :)

Jest to dość świeży zakup, w zeszłym tygodniu ją kupiłam ją w Auchan (wyszło trochę spontanicznie, gdyż kupowałam wodę dla planowanego dzbanecznika, ale jak zobaczyłam muchołówki tam to mi się ich szkoda zrobiło ^^), więc nie była zimowana, a przynajmniej nie ja to robiłam.

W Auchan stała (nie mam zielonego pojęcia jak długo, ale sądząc po stanie sąsiednich, parę dni na pewno) w miejscu odciętym od wszelkiego światła, ale stare pułapki są nawet duże (jedna szczególnie) i zaczerwienione w środku, więc myślę, że przed hipermarketem była w nawet niezłych warunkach. Musi chyba odchorować półkę sklepową i przybycie do akademika :)

Dlatego też napisałam jak najszybciej, chciałam jak najszybciej wdrożyć ewentualne poprawki do jej 'hodowli' :)

Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź :) Grzechem byłoby też nie pochwalić tak pięknych muchołówek, chciałabym kiedyś mieć takie piękne okazy :D

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki! Żadne to piękności, wszystkie rozsadzane pojedynczo zeszłej wiosny, więc mało okazałe. W tym roku będą więc miały łatwiejszy start, bo system korzeniowy jest już rozbudowany :) Jeśli muchołówka dostanie więcej światła, to powinna zacząć wytwarzać większe pułapki, a węższe ogonki liściowe. No i oczywiście się wybarwić, niekoniecznie tak mocno jak co niektóre moje egzemplarze, które są kultywarami. Powodzenia i liczę, że będziesz informowała w przyszłości o stanie Twojej rośliny! :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście :)

Spróbuję wystawiać ją na korytarz na krześle, gdyż mam tuż obok okno na stronę południową, mam nadzieję, że dłuższe "kąpiele słoneczne" ją odpowiednio podreperują :)

Napiszę może znowu za jakiś czas czy jej stan się poprawił ^^

Pozdrawiam! :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście :)

Spróbuję wystawiać ją na korytarz na krześle, gdyż mam tuż obok okno na stronę południową, mam nadzieję, że dłuższe "kąpiele słoneczne" ją odpowiednio podreperują :)

Napiszę może znowu za jakiś czas czy jej stan się poprawił ^^

Pozdrawiam! :)

 

Tak od siebie skromnie dodam, że postaw ją w jednym miejscu i staraj się nie przestawiać. Każde przenoszenie z miejsca na miejsce, powoduję tylko dodatkowy "szok" u roślin :) Wschodni parapet wystarczy dla niej :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za poprawienie mnie :)

Mam nadzieję, że przyzwyczai się do wschodniego parapetu i nie padnie mi ^^

Jeszcze raz wielkie dzięki za wszystkie odpowiedzi :) Jak jej stan się poprawi (albo pogorszy, chociaż z Waszymi radami myślę, że wydobrzeje :) ) to dam zdać!

Pozdrawiam!

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Z rosiczką już doszłam do porozumienia :P ale z muchołówką jeszcze nie <_<

Baaardzo marnie wygląda.

Nie zimowała, bałam się, że jest za mała.

Problem taki, że chyba za wcześnie wystawiłam ją na dwór i prawie cała zmarzła.

W jedną noc liście sczerniały i został kikut.

To co zostało wyjęłam ze starego podłoża i wsadziłam do nowego.

Będzie cosik jeszcze z niej?

Mam okno i balkon na południowy zachód czy to nie za mało światła dla muchola?

post-6890-1430323792_thumb.jpg

post-6890-1430324145_thumb.jpg

post-6890-1430324155_thumb.jpg

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z rosiczką już doszłam do porozumienia :P ale z muchołówką jeszcze nie <_<

Baaardzo marnie wygląda.

Nie zimowała, bałam się, że jest za mała.

Problem taki, że chyba za wcześnie wystawiłam ją na dwór i prawie cała zmarzła.

W jedną noc liście sczerniały i został kikut.

To co zostało wyjęłam ze starego podłoża i wsadziłam do nowego.

Będzie cosik jeszcze z niej?

Mam okno i balkon na południowy zachód czy to nie za mało światła dla muchola?

 

Daj ją na najjaśniejsze miejsce, jakie masz i powinna dać radę, ma jeszcze sporo zielonych kawałków.

 

IMHO nie ma czegoś takiego jak muchołówka za mała na zimowanie (chyba, że jakiś delikatny klon). W tym roku zimowałam siewki mniejsze niż centymetr, tylko jedna padła.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Natura nie selekcjonuje roślin do zimowania. :)

Mróz zniszczył część nadziemną Twojej rośliny, ale z tego, co widzę i tak stara obumarła dzieląc się i to młoda teraz rusza.

Spokojnie, jeszcze będzie z niej Muchołówka na schwał, tylko jej nie utop. Stanie w wodzie tylko w gorące dni.

Południowy zachód, to dobra ekspozycja, więc o brak światła chyba nie będziesz się martwić. :)

Powodzenia w uprawie! :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.