Fauna i flora w obiektywie Redgreen'a

[Redgreen]

D.M "Microdent"

Pająk

[Redgreen]

Ostatnie dość silne promienie słoneczne znacznie przyspieszyły wybarwianie muchołówek

"Pink Wenus"

Poparzenia "Red Dragon"

Rosa na trawie

 

 

[Redgreen]

Spacer i chyba dzika pszczoła(ktoś rozpoznaje)ale tak ruchliwa że foty marne.

Podczas mojego odpoczynku próbowałem złapać ją przy wykopywaniu norki ale płochliwa bestia była.

 

 

[Kosa1984]

Coraz rzadszy widok niestety. Uroczo uwalona pyłkiem.

 

P.S. Ludzie, nie klepcie tyle przez komórki. To jeden z powodów szybkiego kurczenia się populacji sióstr tej ze zdjęć powyżej, a jeśli Einstein się nie mylił, po śmierci ostatniej z nich, ludzkość przetrwa cztery lata.

 

Przepraszam za offtop.

[Redgreen]

Gdyby nie ten pyłek to bym ją przeoczył.

Jak siadłem na skarpie to obok mnie w trawie coś mi mignęło super żółtego.

Wjechałem Raynoxem i tak około godziny patrzyłem jak robi sobie norkę od podstaw.

Kupę zdjęć w koszu bo każdy mój ruch to ucieczka owada i zamazane a kolana i nadgarstki bolą od nieruchomego trzymania.

Mieszkam na skraju Krakowa i niedaleko jest mała pasieka.

Niestety potwierdzam wymieranie pszczół, część już nieczynna a wokoło pełno padniętych.

[Kosa1984]

Gratuluję wytrwałości w takim razie. Często się opłaca. Znajomy twierdzi, że kilka lat temu dosłownie oswoił motyle, tzn. siedział przez kilka długich godzin w lesie bez większych ruchów. Z książką. Po paru godzinach, motyle siadały mu na obiektywie, przestały uciekać. No i zrobił sporo ciekawych zdjęć.

[Cephalotus]

Nieeeee. Ale pszczółka! No urzekłeś mnie jej zdjęciami! Reszta ujdzie.

 

HA! A ja mogę się pochwalić, że u mnie na storczykarium też się w zeszłym roku gnieździły samotnice. A moje kserotermiczne kwiatki były dla samotnic rajem. Było kilka gatunków nawet. Są to cudowne stworzonka! Ale miałem frajdę.

[sphagnum]

Zawsze podziwiałem fotografów przyrody ożywionej ze względu na cierpliwość i swego rodzaju zawziętość. Ładne zdjęcia pszczółki. A czym oświetlasz zdjęcia robione na dworze, bo widzę, że światło sztuczne. Wbudowana lampa, zewnętrzna, coś innego?

[Redgreen]

W moim FZ-38 lampa wbudowana.

Niestety skutkuje to przy dużych zbliżeniach przepaleniami.

Czytałem że można domowym sposobem skonstruować dyfuzor rozpraszający poblask.

Podobno dobry efekt daje też kawałek kartonu powleczony folią alu którą doświetla się obiekt.

 

 

[sphagnum]

Z domowych sposobów znalazłem kiedyś pomysł na tanią wersję pierścieniowej lampy błyskowej, która to jest przecież zbawieniem w fotografii makro, szczególnie na dworze: http://www.slashgear.com/diy-ring-flash-fo...294/#more-33294. Niestety nigdy nie wypróbowałem patentu, więc nie mogę powiedzieć, na ile się sprawdzi i na ile uzyskane światło będzie wystarczające. Nie wiem też, czy da radę zrobić takie coś na nie-lustrzance, aczkolwiek przy odrobinie pomyślunku powinno to być możliwe.

Edytowane 29 Kwietnia 2013 przez beginner

[Redgreen]

  beginner napisał:

Z domowych sposobów znalazłem kiedyś pomysł na tanią wersję pierścieniowej lampy błyskowej, która to jest przecież zbawieniem w fotografii makro, szczególnie na dworze: http://www.slashgear.com/diy-ring-flash-fo...294/#more-33294. Niestety nigdy nie wypróbowałem patentu, więc nie mogę powiedzieć, na ile się sprawdzi i na ile uzyskane światło będzie wystarczające. Nie wiem też, czy da radę zrobić takie coś na nie-lustrzance, aczkolwiek przy odrobinie pomyślunku powinno to być możliwe.

O podobnych patentach czytałem

Zakłada się na lampę wbudowaną n.p karton powlekany folią i wylot takiej tuby w okolice obiektywu.

Ale nikt nie wymyślił czegoś na ruch owadów,ból mięśni i ogólną cierpliwość która nie koniecznie może skutkować udanymi zdjęciami.

Przy max zbliżeniu Raynox ma ostrość grubości szpilki więc dużo nie trzeba aby zepsuć większość zdjęć w plenerze.

 

[sphagnum]

  Redgreen napisał:

Zakłada się na lampę wbudowaną n.p karton powlekany folią i wylot takiej tuby w okolice obiektywu.

 

Z tymże przy takim rozwiązaniu nadal masz płaskie światło, tylko po prostu wyprowadzone bliżej końca obiektywu (czasem obiektyw makro rzuca cień na fotografowany obiekt przy błysku lampy umieszczonej na korpusie). A lampa pierścieniowa to zupełnie inna jakość oświetlenia, zdjęcie nabiera głębi, nie ma efektu spłaszczenia obrazu ze względu na kierunkowy, punktowy błysk standardowej lampy. Także jeśli kiedyś miałbyś ochotę wypróbować patent, to z chęcią zobaczyłbym rezultaty.

[qwertys]

Ale piękne zdjęcia i obiekty do fotografowania.

Gratuluje, bo sam kilka lat temu próbowałem bawić się pożyczoną lustrzanką i wiem jakie to wszystko trudne jest. Poza tym im częściej na ten wątek patrze tym większą mam chęć zakupienia lustra - jak nie przestaniesz wrzucać na forum fajnych fotek to będę zmuszony kase wydać...

[Redgreen]

Próbowałem coś dziś upolować w trawie.

Wszystko uciekało więc szału nie ma.

Mikro konik polny, parę mm miał

Pierwszy w tym roku krwiopijca

 

[Cephalotus]

  Redgreen napisał:

Próbowałem coś dziś upolować w trawie.

Wszystko uciekało więc szału nie ma.

To jest powód dla którego wolę fotografować rośliny. Choć trzeba przyznać, że jak się owada upoluje, to jest duża radocha.