sphagnum Napisano 20 Grudnia 2012 Autor Share Napisano 20 Grudnia 2012 To diametralnie różne zachowanie się dobrego torfu zależnie od mieszanek kojarzy mi się nieodłącznie z niedostatecznie wypłukanym piaskiem. Bo z czym innym? Jak torf jest dobrej jakości, to do niego samego nie ma się już zastrzeżeń. Albo nie jest dobrej jakości. ;-) Też prawda, trochę zamieszałem niepotrzebnie w temacie. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alberciarz Napisano 21 Grudnia 2012 Share Napisano 21 Grudnia 2012 Przeglądnąłem ten temat w weekend, ale teraz już nieco pragnę włączyć się w dyskusję... Pływacz został tu potraktowany jako patogen, który zaraża rośliny; "infekujące świństwo" to dla mnie gruba przesada, proste OK, jest to gatunek inwazyjny, jeśli jako środowisko badań będziemy traktować nasze domowe uprawy, ale z pewnością nie wchodzi z rosiczką w reakcje antagonistyczne na tyle, aby ograniczać jej swobodny rozwój. U wielu innych hodowców europejskich, głównie za naszą południową granicą też widziałem pływacze w prawie każdej doniczce - rosiczek, kapturnic, o ile nie były to niedawno przesadzone rośliny i nigdzie problemu nie było. Równie dobrze podobnie można potraktować małe rosiczki, które często się wysiewają w doniczkach ze sprzedawanymi przez nas roślinami, ale jakoś nikt pretensji na razie nie zgłasza, bo wyrastają z nich nierzadko ciekawe gatunki. Dobrze, że D. spatulata przesadzona, powinno pomóc w dalszym rozwoju rośliny. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cephalotus Napisano 21 Grudnia 2012 Share Napisano 21 Grudnia 2012 Alberciarz, jak masz tego pływacza i masz inne małe lub mniejsze pływacze, to nie wiem jak Ty, ale ja nie specjalnie chciałbym go mieć w doniczkach z tymi pływaczami, skąd nie byłbym w% Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartnik Napisano 22 Grudnia 2012 Share Napisano 22 Grudnia 2012 Co do rosiczek w 100% się nie zgodzę, gdy nadmiernie przerośnie podłoże i wytworzy gęsty nie przenikniony dywan hmm"tłamsi" roślinę podłoże staje się wypełnione jego stolonami i roślina zwalnia a nawet zaobserwowałem stopniowe obumieranie które doprowadziło do całkowitego zgonu rośliny, więc ja jestem na nie i szczerze podziękuje za taki gratis pilnujcie tego dla dobra waszego i swoich klientów ja nim już nie jestem ale wielu ludziom jak widzicie to nie odpowiada. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nwankwo Napisano 22 Grudnia 2012 Share Napisano 22 Grudnia 2012 (edytowane) Cephalotus > Jasne, trudno jest nie przyznać Tobie racji w przypadku 2 różnych pływaczy w jednej doniczce lub z Genliseą. Sprawa jak najbardziej oczywista i nie podlegająca dyskusji. Albert wspominał o pływaczach w doniczkach z rosiczkami i kapturnicami - tylko o tą konkretną sytuacje mu chodziło. Jego wiadomość była odpowiedzią na mające w sobie sporo przesadnych zarzutów wypowiedzi Bartnika. W naszych 'Carnisanowych' uprawach około 5% doniczek z roślinami zawiera tego typu pływacze i są to niektóre kapturnice lub też proste, wytrzymałe gatunki, krzyżówki rosiczek (mówię żeby zobrazować skalę 'problemu'). Nie stwierdziłem opisywanych wcześniej 'ogromnych inwazji, zarastających rosiczki i całe podłoże, zabijających rośliny' , roślin mamy na tyle dużo do wszelkich testów oraz długi staż w hodowaniu, tak więc ośmielę się twierdzić, że mam wystarczające doświadczenie, wiem co mówię i regularnie chodzę na badania okulistyczne . Mając kilka roślin z pływaczem łatwo jest twierdzić, że pływacz spowodował śmierć rośliny, przecież jest tysiąc innych czynników, które mogły ją spowodować.. Bardzo proszę Bartnika, aby nie używał stwierdzeń typu 'wielu ludziom to nie odpowiada', bez sensu wypowiadać się za wyimaginowaną społeczność ; ). Tak jak już wcześniej wspomniałem - odporne rosiczki typu - venusta, sp Botswana, spatulata, binata, które sprzedajemy z wyżej wymienionym pływaczem w większości kosztują około 5zł, a najczęściej i tak dajemy je jako gratis .. I jak dotąd klienci cieszyli się, reagowali jak najbardziej pozytywnie. Tutaj też wspomnę od razu, żeby uniknąć wyolbrzymiania problemu - nigdy nie sprzedajemy droższych roślin, rzadszych, ewidentnie delikatniejszych z wyżej wymienionym pływaczem (tak więc w sprzedawanych rosiczkach np gr Queensland, petiolaris, bulwiastych na pewno on się nie pojawi). Kompletnie nie rozumiem ciągle podsycanego przez Bartnika problemu pływacza w doniczkach z wytrzymałymi rosiczkami, o których wcześniej wspomniałem. Równie dobrze można zarzucać nam, że sprzedajemy rośliny z dekoracyjnym mchem w podłożu, kapturnice z gratisowymi rosiczkami w doniczce .. No bo przecież do mchu w podłożu też można wymyślić sporo podobnych przeciwwskazań. Pozdrawiam Edytowane 22 Grudnia 2012 przez Nwankwo Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cephalotus Napisano 22 Grudnia 2012 Share Napisano 22 Grudnia 2012 Wydaje mi się, że problem w sprawie rozwikłania "co to jest" został już rozwiązany. Ponieważ wydaje mi się, że co miało zostać powiedziane na temat tego pływacza zostało już powiedziane, to pozwalam sobie zamknąć temat, żeby nie rozrastał się w nieodpowiednim kierunku. Prywatne nieporozumienia proponuję jednak rozwiązywać na gruncie prywatnym, względnie w innym temacie. Jeszcze tak ogólnie rzucę hasło: "Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził." Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi