Skocz do zawartości

Cephalotus follicularis - kultywary


Rekomendowane odpowiedzi

daro7979- poczytaj trochę forum zanim zapytasz, temat zbierania nasion z natury był już wałkowany x-razy. I potem fajny off-top zamienia się w temat, w którym każdy pyta o wszystko, co mu do głowy przyjdzie. Ktoś powinien to sensownie wyczyścić.

 

W PL nasion nie zbieramy, ale są kraje, gdzie takiego zakazu nie ma.

 

Niestety, ale DM w naturze została bardzo poważnie przetrzebiona. Ja dalej mam frajdę z moich 'regularów'. Poza tym mam wrażenie, że co bardziej udziwnione kultywary muchołówki, tym trudniej jest je hodować i osiągać cechy u nich pożądane. Co najmniej porządna szklarnia by się przydała. Nie wiem czy tak samo nie jest z kultywarami CF. Wystawienie ich na zewnątrz, na naszą obecną pogodę to moim zdanie spore ryzyko.

Dodał Cephalotus: No i poczyszczone, z telefonu nie mogłem, musiałem siąść na komputer.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 74
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Poza tym mam wrażenie, że co bardziej udziwnione kultywary muchołówki, tym trudniej jest je hodować i osiągać cechy u nich pożądane.

 

No niestety dokładnie tak jest. Już parę lat temu pogodziłem się z tym, że te najbardziej odjechane kultywary tworzą charakterystyczne dla siebie pułapki tylko przez kilka tygodni w roku (szczyt sezonu). Nie dotyczy to wszystkich oczywiście, ale jest przynajmniej kilka takich. Przez pozostałą część roku wyglądają jak regulary. Prawda też, że wiele rzadkich muchołówek rośnie bardzo słabo, niby warunki idealne, ale wzrost mizerny, a w tym samym czasie forma typowa i kilka bardziej pospolitych odmian rośnie jak pokrzywa. Ale i tak bardzo lubię te cudaki. :)

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tymi kultywarami Cephalotusów to jest tak, że faktycznie są jakieś tam kultywary. Jest Big Boy, który zdecydowanie jest bardziej zielony jak wybarwiony i ma specyficzne te pułapki, chyba jakieś takie bardziej trójkątne jak mieszkowate. Ale różnica jest, z daleka widać od typowego. Faktycznie jest ten Eden Black, czy jakieś inne blisko spokrewnione, pochodzące z nasion Eden Black'a, które tam różne osoby potem nazywają różnie. Jest on na prawdę ciemny, wręcz aż czarny. Różnicę też każdy widzi z daleka. Jest sobie i Hummer's Giant, czyli zdecydowanie wielki kultywar o dorodnych dzbanach, który nigdy nie wybarwi się tak intensywnie jak forma typowa. Będzie różowawy, pomarańczowawy, ale, żeby jakaś intensywna czerwień czy bordo, to nie ma szans. Jest zdecydowanie Vigorous Clumping, który pułapkuje jak głupi choć nie rośnie duży. Różnica również widoczna po omacku. :wink: Z innych kultywarów, to one są od siebie tak różne jak różne są siewki z tej samej rośliny. Jeden bardziej zielony, drugi bardziej czerwony, inny większy, drugi mniejszy. Szukałem różnic bardzo intensywnie, ale są one już chyba zauważane i określane bardziej na siłę niż faktycznie istnieją. Owszem Dudlay Watts jest takim kultywarem raczej z ciemniejszych, wchodzących w czerń, czego przy najodpowiedniejszym traktowaniu nie uzyskam przy moim typicalu i Giant'ie, którego niby posiadam. Jakieś Czech Giant, Giant, German Giant, XXL, dajcie spokój, to jest pic na wodę fotomontaż. Gdyby postawić typowego, Eden Blacka, Hummer Giant'a, Big Boy'a i Vigorous Clumping obok siebie i kazać je rozróżnić, nikt nie miałby z tym problemu, a cała reszta to jest tak, że ktoś się uczepił jakiejś swojej rośliny i stwierdził, że ją sobie opisze, nazwie po swojemu i dlatego te klony są. A ponieważ ludzie są różni, to sam znam osobę, która uparcie poszukuje wszystkich możliwych klonów, choć zapewne nie widzi w nich różnicy. Gdyby wyciągnąć jej etykietki z doniczek i za pół roku kazać rozpoznać kultywary to tylko te pięć wypisanych byłaby w stanie rozpoznać i może jakimś cudem jeszcze jeden. :)

 

Co do wymagań kultywarów Cephalotusów, to chyba jest to jak w przypadku wszystkiego. Gatunek hiperchromiczny z oczywistych powodów potrzebuje więcej słońca, szczególnie jeżeli pułapki są czarne, a ma same pułapki. Poza tym, Cephalotusy cenią sobie ogromne ilości światła i podwyższoną wilgotność, czyli szklarnia jest dla nich idealnym miejscem. Tylko ile osób w Polsce dysponuje takimi warunkami? Ja mógłbym je przykryć czymś, ale po jednym dniu pełnego słońca, a mojej nieobecności w domu, miałbym zdrową żywność na parze. Natomiast moje ostatnie podejrzenia co do wymogów Cephalotusów kierują się w kierunku mineralnego podłoża jak jest w przypadku np. Tłustoszy Meksykańskich. Może po prostu Cephalotus w mieszankach torfowych jest zagładzany... Tylko trudno wziąć cenną roślinę i wsadzić w z coś zupełnie odmiennego. Nawet jeżeli padnie z innego powodu jak zmiana podłoża, to podejrzenie zostanie, no i obciach. :D Ale może być tak, że będę za jakiś czas rekomendował absolutnie inny typ podłoża dla Cephalotusów, tylko zanim polecę to komukolwiek, to muszę sam to zbadać i poznać ewentualne plusy jak i minusy takiego mineralnego podłoża. Poza podłożem wypadałoby zbadać jakie znaczenie ma samo podłoże a jakie warunki typu wilgotność powietrza i nasłonecznienie. Do tego potrzeba sporej ilości, najlepiej identycznej wielkości roślin. Mało kto dysponuje takimi ilościami, ale niewykluczone, że w niedalekiej przyszłości zrobię eksperymenty ukierunkowane właśnie na zbadanie tego. Obecna wiedza o uprawie roślin owadożernych jest to wiara w to co piszą osoby, którym te rośliny dobrze rosną. Z doświadczenia na storczykach wiem, że jeżeli ktoś coś skutecznie uprawia, to nie znaczy jeszcze, że potrafi tą uprawę opisać w sposób ogólnie użyteczny. Pomijam, że mało kto w ogóle to robi.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Widzisz,co do storczyków to tak jest.Koleżanka polecała mi metodę,którą stosuje w uprawie Paphiopedilum i u mnie się nie sprawdziła.Może to chodzi o klimat,że w innej części Polski jest inny.

Przeczytałam to co napisałeś i wydaje mi się to bardzo ciekawe.

Mój cefalek rośnie dobrze,obecnie wytwarza dużo bukłaczków,ale to chyba ten najnormalniejszy.Jednak oglądając inne zdjęcia zauważyłam,że mój ma dużą ilość liści w porównaniu do innych.Trzymam go w torfie z piaskiem i perlitem.Na podłożu rośnie sphagnum,które podwyższa wilgotność.

I też myślę o klimacie,bo my tu mamy klimat raczej suchy,ale ogólnie dużo słońca,bo to jest Roztocze.Tu go przypiecze,pryskając storczyki trochę mgły na niego spadnie.Stoi bowiem ze storczykami .

Myśląc nad takim podłożem włos na głowie się jeży.Czy urośnie,czy padnie.Ja chyba pozostanę przy swoim.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 3 months later...

Podrzucam małą aktualizację.

 

Cephalotus 'Eden Black' nieruszany, w dobrych warunkach ruszył z miejsca i troszkę wyładniał. Natomiast na pewno jeszcze sobie poczekam na to aż wypuści pierwszy dojrzały dzbanek. Jeżeli ostatnia zmiana podłoża w mojej głównej donicy wypali, to doniczkę, w której trzymam tej kultywar również przerobię. Na razie jednak trzymam się sprawdzonej metody, choć może nie dającej jakiś nadzwyczajnych efektów w krótkim czasie.

 

Co ciekawe, ten kultywar zdecydowanie idzie w same dzbanki.

 

IMG_3737.JPG

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...
Może jakieś zdjęcia ?:) Jestem ciekawy jego wyglądu obecnie :)

Na razie bez zmian, ponieważ one trzymane są od dłuższego czasu na zewnątrz, toteż noce mają jeszcze chłodne. Żaden Cephalotus jeszcze mi nie ruszył, nawet te stojące na tarasie. Także jak tylko zacznie się coś dziać, zacznie się rozwijać, puszczać nowe dzbanki, to na pewno pochwalę się postępem z jego rozwoju. :) Ale musicie mieć na uwadze to, że Eden Black, jest jednak wolno rosnący, co nikogo nie powinno dziwić, zważywszy jaką ma intensywną barierę słońco-ochronną.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

Witam spragnionych aktualizacji.

Przepraszam, że tyle to trwało, ale przed wyjazdem w góry miałem na głowie istny mętlik, potem Tatry, potem powrót i w końcu znowu mogłem pomyśleć o aktualizacji fotograficznej. A tym bardziej mnie ona cieszy, bo jest co pokazać.

 

'Hummer's Giant' - przepiękny, pomarańczowawy kolor. Aż nie mogę się doczekać jesieni, kiedy na drobne przymrozki jego kolor się zintensyfikuje. Przypomnę jeszcze tylko, że w zeszłym roku przyszedł do mnie jako świeżo oderwana odnóżka o jakichkolwiek korzeniach nie było mowy. Miałem spore obawy czy to się w ogóle ukorzeni, ale udało się. Zaskakujący jest natomiast efekt tego ukorzenienia, bo pierwsze co zrobił, to wypuścił dwa bajeczne dzbany i do tego od razu większe jak wszystkie inne. :) Nie ma co, różni się od zwykłego Cephalotusa absolutnie!

Kopia_IMG_0591.JPG

 

'Eden Black' - jak na razie słabo czarny, ale wydaje mi się, że on nabiera koloru, kiedy wszystkie, czyli na zimne noce. Ale niestety mam informację z Czech, że zakupiony od tej samej osoby, twórcy, jest zielony cały rok. Wydaje mi się, że powód to właśnie wysokie temperatury. Ta osoba nie hoduje go z zapewnieniem odpowiednio zimnych temperatur w ciągu roku. Ponieważ przyszedł on do mnie autentycznie o czarniawym wybarwieniu, więc głupio sądzić, że to coś innego, skoro to ta sama roślina. Przyszedł w podłożu z torfowca i perlitu w proporcji około 1:1 i w zasadzie w dalszym ciągu siedzi z tą bryłką, choć już wyszedł korzeniami poza nią. Swoją drogą, ma cudowny system korzeniowy i być może dlatego przeżył tą próbę ususzenia... Poczekamy zobaczymy, wybarwi się czy nie? Jeżeli nie, to będzie zagwozdka, co sprawia, że się wybarwia? :)

Kopia_IMG_0594.JPG

 

Zestawienie obu kultywarów dla ukazania proporcji.

Kopia_IMG_0597.JPG

 

Jak los się do mnie uśmiechnie i wyduszę trochę grosza, to dorwę jeszcze rośliny 'Dudley Watts' i 'Big Boy'. Mam nasiona 'Vigorous Clumping' z samozapylenia, także będę musiał koniecznie je wysiać... w tym roku zwyczajnie ZAPOMNIAŁEM. :/

 

W sumie to na tych 5 kultywarach moja kolekcja Cephalotusów się skończy, bo w innych nie widzę różnicy. Ponieważ mój 'Giant' miał tak śladową różnicę w wielkości od formy typowej, że bardziej to jest zmienność osobnicza, jak jakiś autentyczny kultywar, więc wykreśliłem go z listy, a jego ze zwykłym zmieszałem bezpowrotnie. W tym temacie, to na razie tyle. Myślę, że jak zaostrzą się barwy dzbanków jesienią, to wrzucę kolejną aktualizację.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

TEEERAZ mi to piszesz? A ja właśnie dzisiaj otrzymałem Cephalotus 'Big Boy' i 'Dudlay Watts'... :/ Jutro postaram się zrobić im zdjęcia, ale na razie to są maleństwa.

 

Jeszcze kombinuję jak ściągnąć nieopisanego klona o wybitnie wydłużonych dzbankach, ale może to się okazać niemożliwe, bo jest zupełnie niezależne od mojej woli i starań. :/ Natomiast z jeszcze z kultywarów wartych do hodowli, jako takie rzeczywiście odcinające się od innych, jest 'Squat' ma specyficzny rąbek ząbków i takie przewężenie dzbanka tuż pod nim. Wygląda to bardzo specyficznie, a już zdecydowanie odcina się w zestawieniu z innym Cephalotusem. Jednak on biesiaduje sobie głównie w USA, więc ściągnięcie go do Europy to problem. W Europie natomiast osoba, która go ma, umieściła mnie jako pierwszego na liście oczekujących z najwcześniejszym terminem na sadzonkę za 2-3 lata.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety dopiero dzisiaj przeczytałem Twój post - w innym wypadku już wcześniej zadeklarowałbym się. Nic straconego - na szczęście 'Hummer's Giant' jest w miarę osiągalny. Ciekaw jestem zdjęć Twoich nowych nabytków.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety dopiero dzisiaj przeczytałem Twój post - w innym wypadku już wcześniej zadeklarowałbym się. Nic straconego - na szczęście 'Hummer's Giant' jest w miarę osiągalny. Ciekaw jestem zdjęć Twoich nowych nabytków.

A tak z ciekawości to ile Hummer Giant jest warty?

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.