Reez Napisano 16 Maja 2013 Share Napisano 16 Maja 2013 Hejka. Parę dni temu zgnił mi tłustosz, lecz pozostały dwa zielone, moim zdaniem żywe jeszcze liście. Więc oderwałem je od "gnoju" zgniłej Agnaty i posadziłem jako sadzonki liściowe. Czy mogę je traktować jak zwykłego tłustosza i np. nasiona Rosiczek? Czy żeby coś z tego wyszło muszę zapewnić jakieś specjalne warunki? I czy wgl dobrze to zrobiłem? Zdjęcie: Pozdro i dzięki. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
natalia.t Napisano 16 Maja 2013 Share Napisano 16 Maja 2013 Dlaczego wypełniasz doniczki do połowy? Aż tak oszczędzasz na torfie? Rośliny (liście) są całkowite odcięte od światła. To będzie cud jak coś z tego wyrośnie. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Reez Napisano 16 Maja 2013 Autor Share Napisano 16 Maja 2013 (edytowane) Natalio, tak, oszczędzam na torfie ponieważ skończył mi sie a miałem jeszcze do posadzenia 9 roślin, zrozum moją sytuację. Mogę jeszcze bardziej przyciąć brzegi doniczek. Edytowane 16 Maja 2013 przez Reez Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sevillo Napisano 16 Maja 2013 Share Napisano 16 Maja 2013 Jak ja przez przypadek urywam liść lub dostaję tłustosza z połamanymi liśćmi to na 100% mam roślinę , tyle , że liść po prostu kładę na torf obok rośliny (nie robię dla niej oddzielnej doniczki tylko daję tak na "odwal się" koło jakiejś rośliny) .Liści nie przysypuję torfem tylko je kładę na torfie i po 2 tygodniach mam rośliny . Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KaKtuseK Napisano 16 Maja 2013 Share Napisano 16 Maja 2013 Jak te liście nie zaczęły gnić to powinieneś otrzymać młode rośliny.Tylko jak zostało napisane więcej światła Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
natalia.t Napisano 16 Maja 2013 Share Napisano 16 Maja 2013 To jak nie masz innego wyjścia to przytnij. Oczywiście najlepszym wyjściem jest kupno nowego torfu, tym bardziej, że jak widać masz trochę sadzenia. W końcu to nieduży wydatek. Poza tym są rośliny, które lubią głęboko zapuścić korzenie i często odmawiają rozwoju w kilkucentymetrowej warstwie podłoża. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Reez Napisano 16 Maja 2013 Autor Share Napisano 16 Maja 2013 Gdybym miał gdzie kupić już dawno bym to zrobił. W necie nie mogę kupować (najczęściej trzeba przelewem, a mama nie przelewa mi) a w Rzeszowie nigdzie nie ma. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sphagnum Napisano 16 Maja 2013 Share Napisano 16 Maja 2013 (edytowane) Ale powiedz mi, dlaczego nie stosujesz się do rad doświadczonych hodowców? Bodaj Cephalotus pisał Ci, że sadzenie roślin w ten sposób nie ma najmniejszego sensu, bo rośliny dostają minimalną ilość światła. Coś takiego jak konieczność zasadzenia roślin można przecież przewidzieć i kupić torf wcześniej; oszczędzanie na torfie wyjdzie Ci bokiem kiedy zaczną Ci padać rośliny. Raczej mało to oszczędne. A że w Rzeszowie nie ma torfu to po prostu nie uwierzę. Nawet u mnie w 17 tys. pipidówie mogę dostać kwaśny torf. Edytowane 16 Maja 2013 przez beginner Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
natalia.t Napisano 16 Maja 2013 Share Napisano 16 Maja 2013 (edytowane) Trochę trudno mi uwierzyć, że w Rzeszowie nie ma jakiegoś sklepu ogrodniczego, no ale ok. Popytaj w handlu na forum, może ktoś w twoich okolicach ma nadmiar torfu i się z tobą podzieli. Jak nie to bez torfu nie ma owadożerów, niestety. Edytowane 16 Maja 2013 przez natalia.t Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KaKtuseK Napisano 16 Maja 2013 Share Napisano 16 Maja 2013 Albo przesyp torf do jakiegoś mniejszego pojemnika,tak aby był on równo z krawędzią. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kosa1984 Napisano 16 Maja 2013 Share Napisano 16 Maja 2013 Trochę trudno mi uwierzyć, że w Rzeszowie nie ma jakiegoś sklepu ogrodniczego, no ale ok. Jest Obi w Rzeszowie. Wiem bo przejeżdżam koło niego czasem. Nie widziałem dookoła jakichś szczególnie rozbudowanych fortyfikacji. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Denis Napisano 16 Maja 2013 Share Napisano 16 Maja 2013 W Rzeszowie np. Castorama - torf AB Hollas pH 3,5-4,5 (10 lub 12 zł za 80 L, bo dobrze nie pamiętam). Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomason Napisano 16 Maja 2013 Share Napisano 16 Maja 2013 Mieszkam obok Rzeszowa, sam kupowalem tam torf. W każdej kwiaciarni są, w auchan, leroy, praktiker itd. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
natalia.t Napisano 16 Maja 2013 Share Napisano 16 Maja 2013 Nie przesadzasz z tą kwiaciarnią? Kilka lat temu jak szukałam swojego pierwszego worka torfu to byłam w kilkunastu kwiaciarniach i jeśli chodzi o podłoża to kończyło się na uniwersalnej ziemi do kwiatów i czasami na podłożu do sukulentów. Jakieś dobrze zaopatrzone kwiaciarnie widziałeś. Widzisz, Reez, jednak Rzeszów to nie taka wieś. Można tam dostać nawet torf! A to, że głupi worek sam nie chce do ciebie przyjść to już inna sprawa... Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Reez Napisano 16 Maja 2013 Autor Share Napisano 16 Maja 2013 Jest Obi w Rzeszowie. Ty tak na serio czy kit? Mieszkam tu od urodzenia, moja matka i ojciec tez mieskzają tu od urodzenia i jezeli tu jest obi to ja władam nadprzyrodzoną mocą. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się