amatorka Napisano 24 Maja 2013 Share Napisano 24 Maja 2013 (edytowane) Witam! Interesuje mnie napisanie pracy badawczej na temat mikrorozmnażania. Początkowo myślałam nie o owadożernych, lecz o np. fiołku afrykańskim, ponieważ podobno nie jest to "aż takie ciężkie". Teraz sama nie wiem dokładnie jaki wybrać gatunek. Mam problem z samym rozpoczęciem pracy. Jaki zestaw chemiczny (chodzi o hormony, pożywki, makro, mikroelementy itd.) jest niezbędny i podstawowy? Gdzie najlepiej jest się zaopatrzyć w potrzebne materiały? Czy konieczne jest kupowanie IAA, NAA, IBA itd. czy wystarczy np. jedna cytokinina i jedna auksyna? Co byście proponowali badać? Różne stężenie hormonów, może różny okres naświetlania, różne wartości pH? Czy w zależności od tego, którą część rośliny wykorzystamy jako eksplantat, wyjdą znacząco różne wyniki? (np. szybszy wzrost rośliny itp.) Zadaję te pytania, ponieważ liczę na to, iż ktoś bardziej doświadczony mógłby mi pomóc i powiedzieć przynajmniej czy zauważył jakieś różnice podczas korzystania z różnych metod? Nie chciałabym poświęcać i czasu i kasy i przede wszystkim zaangażowania na coś, co z góry jest skazane na niepowodzenie. Dziękuję za poświęcenie czasu i doczytanie do końca. Baaardzo proszę o odpowiedź, byłabym niezmiernie wdzięczna. Z góry przepraszam, jeśli kogoś zanudziłam lub uraziłam. PS Ile mniej więcej czasu mija od pobrania eksplantatu do zaaklimatyzowania rośliny w warunkach in vivo? Edytowane 24 Maja 2013 przez amatorka Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nwankwo Napisano 24 Maja 2013 Share Napisano 24 Maja 2013 Jako sklep polecam greenspot , jak również ich poradnik o mikrorozmnażaniu w pdfie - początek to oczywiście wstęp, wyjaśnienie, ale pod koniec są przydatne dla Ciebie treści odnośnie owadożernych . Zakładam, że już masz doświadczenie z pracą in vitro. Gdzie będziesz prowadzić badanie ? Bo jeśli na uniwersytecie to powinni Ci udostępnić odpowiednie odczynniki, pożywki. Polecam wybrać rosiczkę, albo tłustosza, mnożą się szybko, muchołówki nieco dłużej. Skrótowo mogę Ci powiedzieć, że do rosiczek 1/2 MS wystarczy, możesz oczywiście robić eksperymenty z hormonami, bo nie wiem, czy naświetlenie będzie mieć szczególny wpływ. pH powinno być najlepiej 5,5-5,8, jak dasz 6,4 dla rosiczek to pewnie będą rosły gorzej, no ale to mało oryginalny eksperyment wg mnie.. Daj jako eksperyment różne dawki kinetyny i IAA - bo jeśli mówimy o popularnych rosiczkach to inne hormony potrzebne nie będą. Pozdrawiam Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amatorka Napisano 24 Maja 2013 Autor Share Napisano 24 Maja 2013 Doświadczenia niestety nie mam, ale byłam na "lekcji" u kolegi, który się tym interesuje, stworzył swoje własne laboratorium, gdzie ma mnóstwo odczynników, substancji, sprzętu itd. i trochę mi pomógł na początku. Badanie będę prowadzić w domu, mam trochę miejsca, jakiś mało używany pokój czy coś, więc z tym nie będzie problemu. A ile trwa rozmnażanie rosiczki? Planuję bowiem zakończyć pracę badawczą pod koniec września. Oczywiście, jeśli się "wkręcę", to nie zakończę całkowicie mojej przygody z in vitro. Dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nwankwo Napisano 24 Maja 2013 Share Napisano 24 Maja 2013 (edytowane) Oj to dużo jeszcze przed Tobą.. Myślałem, że robisz doświadczenie na uczelni, masz laminar do dyspozycji i wszelkie inne przywileje : ). Chcesz robić cleanbox, czy będziesz pracować w laminarze kolegi ? No to podstawa, bo jeśli nie masz laminara to będziesz musiała używać ppm do pożywki . Poczytaj poradnik greenspotu - rozwieje większość twoich wątpliwości. Najpierw musisz mieć jakiś materiał, łatwiej było by gdybyś zdobyła gotowe rośliny w szklankach (np z greenspotu). Już teraz CI mówię, że sterylizacja liści, czy nasion to nie jest robota dla niedoświadczonych, gdy mamy tylko 3-4 miesiące, to sobie musisz na pewno odpuścić. No i powiedzmy, że jak już przepasażujesz rośliny to z miesiąc potrzeba, aby do roślinki 'dotarły' nowe hormony, w trakcie następnych 1-2 miesięcy będą się one dzielić, albo rosnąć, w zależności co dodasz oczywiście, ostatni miesiąc zostaje Ci na sprawdzanie i opisanie różnic. Potrzebujesz więc dużej ilości roślin na wstępie, no chyba że chcesz wpleść we wszystko jeszcze jeden pasaż, ale wtedy 4 miesiące na wszystko raczej nie wystarczą.. Coś pamiętam, że wspominałaś o aklimatyzowaniu w warunkach zewnętrznych .. ale po co ? Na to też trzeba przeznaczyć trochę czasu, tydzień by się okazało, które padną, które przeżyją, kolejne 1-2 tyg, żeby wypuściły nowe liście Pozdrawiam Edytowane 24 Maja 2013 przez Nwankwo Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amatorka Napisano 25 Maja 2013 Autor Share Napisano 25 Maja 2013 Będę miała cleanboxa, więc muszę się zaopatrzyć w ppm. O aklimatyzację pytałam się tak ogólnie, żeby mieć mniej więcej taki zarys. Lepiej jest się zaopatrzyć w gotową pożywkę MS czy może zrobić ją samemu? Tak do celów badawczych. Dziękuję za pomoc. Mam nadzieję, że jakoś dam radę, chociaż wiem, że będzie ciężko- ale kto nie lubi wyzwań? Pozdrawiam. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nwankwo Napisano 25 Maja 2013 Share Napisano 25 Maja 2013 Jeśli chcesz robić badania odnośnie różnego składu pożywki to tak, ale nie wiesz jakie będą efekty.. Jeśli zależy Ci na czasie to użyj MS basal, a na badanie daj hormony. Myślę o łatwych w zdobyciu rosiczkach, typu capensis, admirabilis itp Pozdrawiam Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amatorka Napisano 26 Maja 2013 Autor Share Napisano 26 Maja 2013 Myślę, że właśnie tak zrobię. Dzięki, pozdrawiam. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alberciarz Napisano 27 Maja 2013 Share Napisano 27 Maja 2013 Tak tylko przy okazji - jeśli to ma być praca na Olimpiadę Biologiczną, to odradzam pomysł po całości. Prace na Olimpiadę, których tematyka i działanie wymagają użycia środków i technik trudnych do zdobycia dla przeciętnego ucznia szkoły średniej, nawet przy ewentualnej niewielkiej pomocy uniwersytetu patronackiego na dany rejon, są z reguły niekorzystnie oceniane. Z tego co się orientuję większość prac obejmująca techniki in vitro na poziomie szkoły średniej kończyła się dyskwalifikacją, zatem podejmowane działania musiałyby mieć dobre podłoże merytoryczne i należyte uzasadnienie odnośnie środków wykorzystywanych w domowych warunkach. A jeśli to coś innego - to życzę powodzenia:) Dobrze by było mieć jako opiekuna naukowca zajmującego się taką tematyką, jeśli zależy Ci, aby badania były na coś przydatne (chyba, że robisz je tylko dla własnej satysfakcji) Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rebus Napisano 21 Marca 2014 Share Napisano 21 Marca 2014 Witam! Planuję założyć doświadczenie z hodowlą rosiczki od nasion w ramach zajęć z biotechnologi. Mam zakupione nasiona Drosera capensis. Planuję badać wpływ różnych rodzajów hormonów na wzrost roślin. Jakie hormony proponujecie, żeby było widać jakiś efekt i można było wyciągnąć wnioski? Mamy czas do połowy maja. Chciałam użyć pożywki MS 30%, czy dobrze myślę że do kiełkowania nie daje się hormonów, dopiero do następnej pożywki? Jeszcze mam wątpliwość co do sterylizacji nasion. W laboratorium mamy do dyspozycji podchloryn wapnia i sodu, który będzie lepszy, w jakim stężeniu i ile czasu należy sterylizować nasiona? Będę wdzięczna za odpowiedź i podzielenie się swoimi doświadczeniami. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roslina1991 Napisano 21 Marca 2014 Share Napisano 21 Marca 2014 (edytowane) Witam! Planuję założyć doświadczenie z hodowlą rosiczki od nasion w ramach zajęć z biotechnologi. Mam zakupione nasiona Drosera capensis. Planuję badać wpływ różnych rodzajów hormonów na wzrost roślin. Jakie hormony proponujecie, żeby było widać jakiś efekt i można było wyciągnąć wnioski? Mamy czas do połowy maja. Chciałam użyć pożywki MS 30%, czy dobrze myślę że do kiełkowania nie daje się hormonów, dopiero do następnej pożywki? Jeszcze mam wątpliwość co do sterylizacji nasion. W laboratorium mamy do dyspozycji podchloryn wapnia i sodu, który będzie lepszy, w jakim stężeniu i ile czasu należy sterylizować nasiona? Będę wdzięczna za odpowiedź i podzielenie się swoimi doświadczeniami. Mój kumpel pracował nad rozmnażaniem rosiczki invitro w ramach pracy inż. Jak coś pisz mi na maila bo tu rzadko wpadam. Postaram się zdobyć ten plik od niego. email: bzyki1991@o2.pl Edytowane 21 Marca 2014 przez roslina1991 Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się