Skocz do zawartości

Wasi zwierzęcy pupile ;)


chroman91

Rekomendowane odpowiedzi

Po kotach, których mięciutkie puchate kłaki były wszędzie, wyleczyłam się z futrzaków. Teraz chodzà za mną łyse psy i łyse świnki morskie, ale muszę jeszcze parę lat poczekać to sobie kupię :)

 

a słyszałaś o kotach sfinksach?

maleńkie są Super!!!

 

https://www.google.pl/search?q=koty+rasy+sf...ks&tbm=isch

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 271
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Jaca oczywiście, że słyszałam, są przepiękne!! , ale mój mąż na kota się już nigdy przenigdy nie zgodzi. A ja też nie dam 2500zł za kota, który okaże się niezrównoważonym psychicznie socjopatą. Main coon którego miałam był jak pies dosłownie, do rany przyłóż, wszystkich kochał i był bardzo pokojowo nastawiony, natomiast drugi kochał tylko i wyłącznie mnie, męża nienawidził, dziecka bał się na tyle panicznie, że sikał po kątach jak opętany jak tylko dziecko zaczęło chodzić i robił inne niebezpieczne akcje :/

Dlatego dopuszczam myśl o psie albo śwince, ale to dopiero jak dzieci urosną i zaczną marudzić o zwierzątko, a ja-mama będę taka super, że się zgodzę :D

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
  • 1 month later...

Parę miesięcy temu spotkałem Suczkę o imieniu LEDA. Pytając o nią usłyszałem, że idzie do uśpienia. Patrzyła na mnie swoimi smutnymi oczkami a ja ... Ja się zakochałem ... Zabrałem ją, nie dając im uśpić mojej piękności !Moja 4 letnia miłość była wychudzona, w przeszłości trzymana w klatkach i bita ... Zaufała mi i pokochała mnie tak jak ja ją ...

 

2qukoxh.jpg

 

2wqa590.jpg

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rerox jak dla mnie to jesteś bohaterem, piękna ta suczka a jakie słodkie spojrzenie love:)

Ci, którzy ja porzucili powinni być "powieszenia za jaja"...

 

Ja zaś parę dobrych lat temu też dałem szansę psu, mieszaniec kundla z owczarkiem.

Weterynarz ocenił go na 1,5 rocznego psa.

Ktoś przyjechał na wesele i go przywiązał do słupa. Biegał po Bardzie i ich szukał, eh...

Wziąłem go na silę do domu (oczywiście wcześniej wypytałem ludzi co to za pies) i tak jak weterynarz kazał miesiąc nie wypuszczać i być dla niego dobrym... Tak też zrobiliśmy z siostrą i teraz jest wierny druh z niego z racji, że się wyprowadziłem on został u rodziców i siostry.

 

Niedawno z siostrą się pokłóciłem darliśmy się na siebie i on mnie uderzył zębami w nogę (widać, że nie da jej skrzywdzić)-pewnie pomyślał, że mam wrogie zamiary :) oczywiście pół nogi rozerwane ale go nie wydałem ;)

 

A wabi się obecnie Tobi :)

Edytowane przez comandos21
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja hoduję patyczaki rogate, czytaj Zdzichy :D za jakiś czas wrzucę zdjęcia, też ktoś hoduje strszyki / modliszki?

 

 

Ja jakieś 2 lata temu miałem sporą hodowlę - kilkadziesiąt sztuk - straszyki diabelskie , australijskie , liśćce jesienne , patyczaki wietnamskie , rogate i czerwonoskrzydłe . Podczas mojego wyjazdu do Czech mama zapomniała zraszać a że terra miało 3 boki z siatki to szybko wyschło i owady się ususzyły :( , wrzuciłbym zdjęcia ale nie wiem gdzie są - może kiedyś ....

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.