Sadzonki liściowe w samej wodzie

[sarmun]

Witam!

Mam sadzonki liściowe muchołówki, ale chwilowo nie mam w ogóle torfu, do którego mógłbym je wsadzić, w związku z czym wsadziłem je do samej wody demineralizowanej i z tym wiąże się moje pytanie - czy coś z tego będzie, a przynajmniej, czy liście mają szanse dotrwać do wtorku/środy, kiedy powinienem mieć już torf dla nich?

Z góry dziękuję za odpowiedź

Edytowane 30 Maja 2013 przez sarmun

[natalia.t]

Czyli masz liście, z których zrobisz sadzonki, a nie gotowe, ukorzenione sadzonki?

[sarmun]

Tak, same liście.

[1w0na]

Szanse w samej wodzie są nikłe. Prędzej na wilgotnym płatku kosmetycznym coś wyrośnie.

[sarmun]

Zasadniczo chodzi mi tylko o to, żeby jakoś je przetrzymać do środy, wtedy będę miał torf i już będzie wszystko normalnie. W tej chwili liście są mocno naświetlane (wyglądają nawet chyba trochę lepiej niż jak były w roślince). Póki co trzymają się, a czy coś z tego będzie, to zobaczymy później. Zakładając, że wszystko jednak by się udało, to ile musiałbym czekać na pierwsze zwiastuny nowych roślinek?

[1w0na]

Nie da się określić ile czasu potrzeba. Wszystko zależy od panujących warunków. Póki liście w całości nie są czarne warto trzymać w podłożu.

[sarmun]

Tak to u mnie wygląda. Zastanawia mnie, co się zrobiło na tym liściu po lewej. Tam wewnątrz pułapki można zobaczyć takie białe coś, maleńkie kropki. Nie da się tego zebrać stamtąd (z czego wnioskuję, że nie są to po prostu jakieś paprochy). Ma ktoś pomysł i ew. radę, co zrobić?

Edytowane 2 Czerwca 2013 przez sarmun

[1w0na]

Zapewne grzyb albo pleśń.

[sarmun]

Coś nie mam szczęścia do tych muchołówek. Da się to jeszcze jakoś odratować?

[Niekumaty Burak]

Nie wpadaj w panikę. U mnie w jednej pułapce jest też takie coś lub inne, białe i nie jest ani pleśnią ani grzybem. Obserwuj.

[1w0na]

sarmun, odratować? Przecież nawet w ziemi nie są.