dzony1991 Napisano 5 Czerwca 2013 Share Napisano 5 Czerwca 2013 A faktycznie dopiero doczytałem a zasugerowałem się zdjęciem To pewnie następne liście które urosną po zaklimatyzowaniu się będą bardziej "przyziemne" Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kawasakiboy Napisano 5 Czerwca 2013 Autor Share Napisano 5 Czerwca 2013 Stoją na tarasie zdjęcie faktycznie akurat zrobione na parapecie, czasami jak jestem w domu chowam bo tak smali że boję się że się poparzą. miałem kiedyś taki przypadek. Wysyłam zdj z tarasu Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
daro7979 Napisano 5 Czerwca 2013 Share Napisano 5 Czerwca 2013 Jak poparzy liście muchołówki, młode wyrastają odporne na poparzenia. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1w0na Napisano 5 Czerwca 2013 Share Napisano 5 Czerwca 2013 Wcale tak nie musi być, że się "położą". Ja swoją doniczkę dostałam 2 lata, wyglądała jak typowa "marketowa", ale z każdym nowym liściem się wydłużały, lekko wybarwiały się pułapki i część liści sterczała lub leżała. Tak pozostało po dziś dzień. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cephalotus Napisano 5 Czerwca 2013 Share Napisano 5 Czerwca 2013 Roślina marketowa czy jakiś kultywar, większość i tak pochodzi z in vitro albo sadzonek liściowych. Mi kiedyś z jednego liścia wyszło bodajże 4 rośliny, z czego trzy rosły typowo, a jedna od początku miała wzniosłe liście. Czyli wyszedł mi jakiś klon z sadzonki liściowej. Rzadkość, ale na tym polega in vitro, tylko prawdopodobieństwo jest zdecydowanie większe na pojawienie się mutacji. Posiadanie roślin o leżących liściach i wzniosłych raczej dyskwalifikuje tutaj przyczynę braku światła jako czynnika warunkującego taki charakter wzrostu. Roślina musi mieć tą predyspozycję, ewentualnie ten brak światła, mógłby być stymulantem do jej pojawienia się lub pogłębienia, ale jakoś w to nie wierzę. Może po prostu masz jakiś klon taki jaki mi wyszedł z sadzonki liściowej, jakiś nieznany, albo znany, pomylony z tym jaki niby kupiłeś. Jak Ci się podoba taki wzrost tej muchołówki, to się ciesz, jak nie, to ją trochę podpędź i się wymień na tego kultywara, którego chciałeś mieć. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alberciarz Napisano 5 Czerwca 2013 Share Napisano 5 Czerwca 2013 Trochę zbyt chętnie większość forumowiczów używa słowa mutacja, mutageny, zmutowany itp itd., a to niezbyt bezpieczny kierunek. Wątpię, żeby rośliny mnożone klonalnie w skali masowej mogły być celowo poddawane czynnikom wywołującym mutacje. Naturalnie zdarzają się również mutacje spontaniczne, jednak nie sądzę, żeby dawały takie efekty. W roślinach pochodzących z kultur in vitro powinniśmy też pamiętać o fakcie zachodzenia zmian epigenetycznych i o wpływie czynników zewnętrznych, które mogą dawać różne efekty jak chodzi o fenotyp takich roślin. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kawasakiboy Napisano 5 Czerwca 2013 Autor Share Napisano 5 Czerwca 2013 Podoba mi sie jej wzrost. Zdziwiłem się tylko że roślinka tak się może zmienic. Wyglądała jak red green ze zdjęcia w internecie...Typowa wybarwiona na czerwono, a tu taka niespodzianka. Są różne klony m.in o pułapkach rosnących pionowo. Moja teraz właśnie tak wygląda. Nigdy bym nie powiedział, że to red green... Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi