Skocz do zawartości

Problem z cefalotusem


Rekomendowane odpowiedzi

Hmmm... na infekcję grzybową nie do końca to wygląda. Mam bardzo złe doświadczenia z przesadzaniem roślin w okresie zimowym. Nie wiem dlaczego przesadzałeś go w styczniu, chyba, że była jakaś bezwzględna konieczność. Teraz a nawet za tydzień czy dwa, byłby o niebo lepszy moment.

 

Jeżeli go nie zimowałeś i cały rok stał na parapecie, może tak to odcierpieć. Co najważniejsze, to ten nowy liść jest zdrowy i to ON jest wyznacznikiem stanu zdrowia rośliny. Choć takie nagłe obumieranie kilku liści na raz, też za dobre nie jest. Na razie jedyne co możesz zrobić, to zapewniać mu jak największy dostęp do słońca, którego ostatnimi czasy jest na prawdę pod dostatkiem. Utrzymuj podłoże jedynie lekko wilgotne. A jak zobaczysz, ze ruszy z miejsca i słońce będzie mocniej przygrzewać, to możesz mu zwiększyć częstotliwość i intensywność podlewania.

 

Tak się przyglądam tym liściom. Nie za bardzo dobrze widzę, czy tam na nich jest jakiś białawy nalot, czy to taki efekt zdjęcia. Mógłbyś dorobić jakieś z bocznej perspektywy do powierzchni liścia, albo weź to palcem przetrzyj i powiedz, czy tam jest coś białego na nich. Jeżeli to grzyb, to jedyne co może go zwalczyć to słońce i to najlepiej zewnętrzne, żeby było promieniowanie UVB (penetruje głębiej, lepiej sterylizuje). Jak moje raz były białe, to opryski fungicydem jedynie zmniejszały natężenie wzrostu grzyba, ale jego powierzchni nie ograniczało. Dopiero słońce go zatrzymało, a znikł jak stare liście obumarły. On jakby siedział wewnątrz tkanej liścia i nie wiem czy go się da trwale pozbyć jak się raz chwyci. Może to być takie przetrwałe zakażenie, które uwidacznia się jak roślina ma się gorzej.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Cefalotus rósł w doniczce 5,5cm i chciałem mu polepszyć <_< , poza tym szukając informacji o hodowli przeczytałem w którymś z opisów, że najlepiej przesadzać na jesieni, zimą lub wczesną wiosną więc niestety przesadziłem. Biały nalot na liściu to osad z Topsinu, którym spryskuję cefalka profilaktycznie co dwa tygodnie. Dziś poziom wody obniżyłem do 1,5cm(przy 4cm powierzchnia podłoża była lekko wilgotna-jak to gdzieś przeczytałem-"jak wyciśnięta szmata"). Ogólnie trochę się obawiam tak niskiego poziomu wody czy nie przesuszę rośliny, pracuję 10godz. i gdyby coś się działo nie będe mógł zareagować na czas, a słonko grzeje już dość mocno tym bardziej przez szybę. Na zewnętrzny parapet na obecną chwilę też nie mogę go wystawić, druga sprawa to, że dość liczna populacja kawek szybko by się rozprawiła z cefalem <_< .

Jeszcze pytanko: czy są jakieś typowe objawy/reakcje cefalotusa na przelanie i przesuszenie?

Edytowane przez tompierz
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.