Skocz do zawartości

Utricularia dichotoma


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

chciałem pokazać i napisać jak uprawiam swojego U. dichotoma. Mianowicie, tyle słońca latem ile się da, zimą jest w piwnicy z muchołówkami, chłodno (2-12*C), suszej (minimalna wilgoć) i trochę doświetlany, ale niewiele. Nie jest mu to niezbędnie koniczne, choć też przez te wszystkie zimowe miesiące nie może mieć czarno. Wystawiam kiedy mrozów już nie ma, chowam jak się pojawiają. Poza tym zawsze ma odpowiednio dużo wilgoci. Taki cykl i odpowiednio duża doniczka daje odpowiednio efektowny rezultat. Ale w mniejszej też można uzyskać trochę kwiatków, choć to będzie z 5-6 kwiatostanów, raczej nie więcej. Kwitnie długo, bo nawet ze 2 miesiące, produkując jeszcze jeden poziom kwiatków na tym samym pędzie, więc jest co oglądać.

 

Kilka fotek.

IMG_0138.JPG

 

IMG_0140.JPG

 

IMG_0143.JPG

 

IMG_0149.JPG

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Tak sobie myślę, że miałby u mnie warunki, tylko skąd go wziąć? :(

No właśnie... skąd go wziąć?? Ja mam jedynie 42 cm średnicy donicę, pełną tego pływacza. No skąd by go wziąć... Hmmm.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Witam,

ostatnio udało mi się wreszcie dorpowadzić do kwitnienia pływacza, którego otrzymałem kiedyś z Australii. Nie miał on nazwy, a jedynie lokalizację. Wyłącznie ja go nazwałem U. dichotoma Cheshunt. Zdecydowanie przepiękna roślina, ale i nie taka chętna do kwitnienia.

 

Wychodzi na to, że ceni sobie albo lekki półcień i podwyższoną wilgotność powietrza. Posiadam go od lat, ale rósł bardzo różnie w tym czasie. Potrafiłem mieć zarośniętą nim całą doniczkę, jednak nigdy nie zakwitł, aż do teraz. Podsyłam zdjęcia porównawcze z typowym U. dichotoma.

 

Kopia_IMG_2448.JPG

Kopia_IMG_2465.JPG

Kopia_IMG_2539.JPG

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.