chomikxd3 Napisano 24 Lipca 2013 Share Napisano 24 Lipca 2013 (edytowane) Jaka jest wasza ulubiona roślina (pseudo)owadożerna? Cefalek, Byblis, rosiczka, darlingtonia??? Bardzo dobrze byłoby gdybyście napisali dlaczego akurat ta Edytowane 24 Lipca 2013 przez chomikxd3 Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
natalia.t Napisano 24 Lipca 2013 Share Napisano 24 Lipca 2013 Wszystkie kocham jednakowo Ale! Do muchołówki mam największy sentyment tylko dlatego, że to była moja pierwsza roślina owadożerna, mam ją najdłużej i najwięcej u mnie przeszła. Przeżyła moje pierwsze błędy jakie można popełnić przy roślinach. Kilka razy była bliska padnięcia, ale razem dałyśmy radę i krokodylek od dobrych paru lat rośnie i mnoży się dalej Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chomikxd3 Napisano 26 Lipca 2013 Autor Share Napisano 26 Lipca 2013 Podbijam. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kosa1984 Napisano 26 Lipca 2013 Share Napisano 26 Lipca 2013 Chyba nie będzie niespodzianki - muchołówka. Ze względu na drapieżny wygląd, na najbardziej spośród wszystkich owadożerów spektakularny mechanizm polowania oraz różnorodność kultywarów w obrębie gatunku. Kolejne na podium - kapturnice (nieco bardziej widowiskowe ze względu na rozmiary) oraz tłustosze przez wzgląd na piękne kwiaty, których jednak w przypadku rzadkich gatunków niestety trudno się doczekać. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chomikxd3 Napisano 26 Lipca 2013 Autor Share Napisano 26 Lipca 2013 U mnie na 1 miejscu jest również muchołówka, z tych względów, które wymienił kosa. Potem są dzbaneczniki, za ich różnorodność, za rozmiary, za to,jaki dają efekt. I chyba cefale.. trudno stwierdzić... . Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sevillo Napisano 26 Lipca 2013 Share Napisano 26 Lipca 2013 Nie mam ulubionej rośliny:) , ale podobają mi się polskie, za to , że mają żywą zieleń na liściach , a zarazem soczystą czerwień na czułkach:) , podoba mi się również falconeri . Z kapturów jedynie te wysokie , oprócz alaty , a szczególnie mi się podoba flava:) , ma bardzo ładny kielich:) . Muchołówka oczywiście , podoba mi się najbardziej 'Red Piranha' i ...'Red Green' , którego aktualnie nie mam . Cefal mi się podoba, ale jakoś nie jest moim oczkiem w głowie . Dzbanki zdecydowanie nie! Może bardzo ładne, ale za trudne w hodowli i są pieniężnożerne . No i jeszcze zajmują dużo miejsca;) . Tłustosze ostatnio coraz bardziej mi się podobają , zaczynam je kupować. Tak podsumowując, najbardziej podobają mi się rosiczki:) , później muchołówki, a później reszta , oprócz dzbanków , które zajmują u mnie ostatnie miejsce;) . Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chomikxd3 Napisano 26 Lipca 2013 Autor Share Napisano 26 Lipca 2013 (edytowane) Nie mam ulubionej rośliny:) , ale podobają mi się polskie, za to , że mają żywą zieleń na liściach , a zarazem soczystą czerwień na czułkach:) , podoba mi się również falconeri . Z kapturów jedynie te wysokie , oprócz alaty , a szczególnie mi się podoba flava:) , ma bardzo ładny kielich:) . Muchołówka oczywiście , podoba mi się najbardziej 'Red Piranha' i ...'Red Green' , którego aktualnie nie mam . Cefal mi się podoba, ale jakoś nie jest moim oczkiem w głowie . Dzbanki zdecydowanie nie! Może bardzo ładne, ale za trudne w hodowli i są pieniężnożerne . No i jeszcze zajmują dużo miejsca;) . Tłustosze ostatnio coraz bardziej mi się podobają , zaczynam je kupować. Tak podsumowując, najbardziej podobają mi się rosiczki:) , później muchołówki, a później reszta , oprócz dzbanków , które zajmują u mnie ostatnie miejsce;) . Tak,bo dzbanki są baaardzo drogie. Na carnisanie (chyba) widziałem jeden (ten najrzadszy) za ok.7 stów? Czy coś w tym stylu... . Nawet skrzydłowe są (nieraz) po 3 dychy ; // Edytowane 26 Lipca 2013 przez Kosa1984 Skrzydłowe to są mięśnie przyśrodkowe. Dzięki nim żujemy. :) Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sevillo Napisano 26 Lipca 2013 Share Napisano 26 Lipca 2013 Nie w Carnisanie, a chyba w Roraimie . Poza tym nie skrzydłowe, a skrzydlate. Skrzydlate to N. Alata , nie N.Ventrata , a mówisz o Ventracie . Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chomikxd3 Napisano 26 Lipca 2013 Autor Share Napisano 26 Lipca 2013 Nie w Carnisanie, a chyba w Roraimie . Poza tym nie skrzydłowe, a skrzydlate. Skrzydlate to N. Alata , nie N.Ventrata , a mówisz o Ventracie . Nie byłem pewny co do sklepu. ,, Poza tym nie skrzydłowe, a skrzydlate" - często mi się myli. No akurat mi chodziło o Alatę, skąd pewność, że piszę o Ventracie? Chodziło mi o to, ze nawet naj zwyklejszego dzbanecznika można kupić za 3 dychy,a wart jest ok. 2. ( Zależy również czy ma dzbanki i jakie rozmiary). Ale chodzi mi o te mniejsze. Przynajmniej ja widziałem takie ceny. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sevillo Napisano 26 Lipca 2013 Share Napisano 26 Lipca 2013 Gdzie widziałeś alate za 20-30 dychy ? Może nie lubię dzbaneczników , ale na taką okazję się skuszę . Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chomikxd3 Napisano 26 Lipca 2013 Autor Share Napisano 26 Lipca 2013 (edytowane) Gdzie widziałeś alate za 20-30 dychy ? Może nie lubię dzbaneczników , ale na taką okazję się skuszę . Wg. mnie za mała, bezdzbankową alatę 3 dychy,to przepłacanie... . Ale jak kto woli. Dlatego mi chodzi, że są bardzo drogie, nawet jeśli są to małe okazy i niekiedy zaniedbane. Edytowane 26 Lipca 2013 przez chomikxd3 Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Painkiler1 Napisano 26 Lipca 2013 Share Napisano 26 Lipca 2013 Wg. mnie za mała, bezdzbankową alatę 3 dychy,to przepłacanie... . Ale jak kto woli. Dlatego mi chodzi, że są bardzo drogie, nawet jeśli są to małe okazy i niekiedy zaniedbane. Wydaje mi się, że jednak chodzi o ventratę a nie alatę w sklepach najczęściej jako n. alata jest n. ventrata Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chomikxd3 Napisano 26 Lipca 2013 Autor Share Napisano 26 Lipca 2013 Wydaje mi się, że jednak chodzi o ventratę a nie alatę w sklepach najczęściej jako n. alata jest n. ventrata To już nie moja wina, że wszyscy identyfikują sami rośliny... Albo podobne? E.. ta alata... . jak widzę pełno alat wszędzie.. to nasuwa mi się mysl i spostrzeżenie..że alaty są najzwyklejszymi. Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wrazik Napisano 26 Lipca 2013 Share Napisano 26 Lipca 2013 Prawdziwą alatę trudno dostać...za 2 dychy taką kupić to jak za darmo. Ja z kolei powiem od siebie (niech będzie od końca ) 5. Rosiczki (w szczególności niektóre ciekawsze tropikalne. W końcu rosiczka to chyba największy "klasyk" z owadożerów ) 4. Muchołówki (wiadomo - wyglądają jak paszcze i ruszają się . Wkurza mnie jedynie cały ten zamęt z kultywarami) 3. Cefalotus (Po prostu, ciekawy i rzadki ) 2. Dzbaneczniki (w szczególności górskie - rzadkie i wymagające doświadczenia, za to je lubię W końcu przygodę z owadożerami zacząłem od dzbanka ) 1. Heliamfory (To, za co lubię dzbaneczniki górskie + kilka poziomów wyżej Rzadko spotykane w hodowlach, trudno dostępne, żyjące w naturze w jednym z najpiękniejszych wg mnie miejsc na świecie...no i mają opinię trudnych w hodowli, co akurat nie zawsze jest prawdą ) Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
natalia.t Napisano 26 Lipca 2013 Share Napisano 26 Lipca 2013 Ja nie lubię kultywarów muchołówek. Wydają mi się niesamowicie sztuczne, a czasami wręcz bym powiedziała, że to takie upośledzone muchołówki. Co najwyżej jakieś giganty toleruję albo te bardziej czerwone niż regulary, ale te z jakimiś dziwacznymi zębami odpadają... Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi