Skocz do zawartości

Gość w domu


Sevillo

Rekomendowane odpowiedzi

Ale że planujesz sparring im zrobić? :P

 

Absolutnie nie. Ciekawi mnie to po prostu. :) Przemierzając bieszczadzkie łąki, zawsze wypatruję modliszki. Bezowocnie na razie. Znalazłem za to wersję ultrahardcore bohatera tego tematu. Nakoksowany, opancerzony i z mieczem przy boku, gniewne spojrzenia miota spod przyłbicy. Nie starałem się nawet zidentyfikować. Jak wrócę z pracy, wrzucę zdjęcie. Pewnie ktoś będzie wiedział co to.

 

Widziałem kiedyś jak konsumował osę :D

 

Szacunek. To musiało być efektowne polowanie. Nawiasem mówiąc, też kiedyś konsumowałem osę, ale przypadkiem i martwą. Nie polecam.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 56
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Znalazłem za to wersję ultrahardcore bohatera tego tematu. Nakoksowany, opancerzony i z mieczem przy boku, gniewne spojrzenia miota spod przyłbicy. Nie starałem się nawet zidentyfikować. Jak wrócę z pracy, wrzucę zdjęcie. Pewnie ktoś będzie wiedział co to.

Chętnie zobaczę pasikonika - tanka. Sama zawsze trafiam na te raczej rachityczne...

 

 

Sprawdzamy? To na kiedy ustalamy piętnastą walkę stulecia w tej dekadzie?
EE nie ta kategoria wagowa w tym filmiku.

No wiecie, chciałam oszczędzić im walki. Ale widzę, że się nie udało. :P

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chomik niezły ale na stróża domowego skuteczniejszy ten futrzak

http://www.sfora.pl/Bobr-zabil-wedkarza-Zw...na-niego-a54508

W niedzielę byłem nad rzeką i wsadziłem łapy pod brzeg za rybami.

Jak złapałem płetwę wielkości moich dłoni i poczułem futro to mi się odechciało.

 

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś mama po zmroku wróciła przestraszona i blada i dopiero po kilku minutach wykrztusiła, że widziała krokodyla w rowie. Na pytanie jakiego krokodyla odpowiedziała, że owłosionego. Do tej pory nie wiemy, czy bóbr, czy wydra, a może zwykły kot w świetle księżyca nabrał krokodylich kształtów, w każdym razie długo od tamtego zdarzenia rodzice mnie straszyli, że jak będę wracać do domu po zmroku to zje mnie owłosiony krokodyl.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chętnie zobaczę pasikonika - tanka. Sama zawsze trafiam na te raczej rachityczne...

 

Spotkałem tego stwora dwa lata temu w pobliżu opuszczonej wsi Caryńskie. Stamtąd już niedaleko do południowej granicy z Ukrainą. Miał jakieś 3 metry.

 

e.jpg

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.