Skocz do zawartości

Gość w domu


Sevillo

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 56
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Spotkałem tego stwora dwa lata temu w pobliżu opuszczonej wsi Caryńskie. Stamtąd już niedaleko do południowej granicy z Ukrainą. Miał jakieś 3 metry.

 

post-4408-1375288848_thumb.jpg

Śliczny! A z tym brązowym pyskiem wygląda jak maczany w czekoladzie. ^_^

Edytowane przez Noliena
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie "stwór" Kosy do Łatczyn.

Dość pospolity, ale znacznie rzadziej widywany, niż pasikonik zielony. Dorasta do +/- tej samej wielkości co on, ale nie ma aż takich długich skrzydeł. No i nie jest cały zielony ^_^

Edytowane przez Arturr0
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, to prawdopodobnie on. Z tymi trzema metrami może odrobinę przesadziłem, ale wydaje mi się, że miał więcej niż 4 cm, które przydziela mu Wikipedia, stawiając dokładnie w tej samej kategorii wagowej w której jest pasikonik zielony. Zgadza się to, co w tym samym źródle można wyczytać na temat dźwięków wydawanych przez owada. Orkiestra kilkudziesięciu w tej samej okolicy robi wrażenie.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się to, co w tym samym źródle można wyczytać na temat dźwięków wydawanych przez owada. Orkiestra kilkudziesięciu w tej samej okolicy robi wrażenie.
Wierzę, oj wierzę.

Zbyt często wieczorami towarzyszą mi żabie serenady przeplatane odgłosami stada gawronów, mieszkających w sąsiedztwie, bym nie doceniała potęgi "koncertów" natury. ^_^

Edytowane przez Noliena
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.