Skocz do zawartości

Owadożerne piekiełko Łukasha


Rekomendowane odpowiedzi

Marcinie to co w takim razie mogę zrobić? Szkoda by mi było. Mam to samo z D. dielsiana ale ona rośnie mimo czarnego środka. Czekam aż wystawię je na balkon to na słońcu przy suchszym powietrzu może ten czarny nalot zejdzie z czasem?

Jeśli chodzi o oświetlenie to mam świetlówkę na wysokości 25 cm ale ona słabo mi oświetla rośliny, a lampka ledowa jest ustawiona z boku mojego terrarium i oświetla 40% powierzchni w granicach 10-15 cm.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 367
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

A stożki wzrostu są mokre? Ten czarny nalot rozpuszcza się w wodzie?

Kiedy u mnie się tak robiło (głownie zimą) to przemywałem wodą mokre stożki wzrostu. Ciemne "coś" się rozpuszczało i rośliny rozwijały się w miarę normalnie. Z czasem to przechodziło. Najgorzej nic z tym nie robić bo dochodziło do sytuacji ze cały stożek wzrostu robił się czarny i roślina albo umierała, albo wypuszczała z boku nowy.

Oglądałem ten czarny nalot pod mikroskopem, nie jest to grzyb, nie ma struktury komórkowej. Wszystko mi wskazuje na substancje zawarte w torfie, oczywiście mogę się mylić i jest na to logiczniejsze wytłumaczenie.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kosmosie jaka d. Adelae!

A zdjęcie oblanceolaty zaparło mi dech w piersiach. Co za kolor! Podkręcałeś to zdjęcie w jakimś programie? Nie mogę się napatrzeć na ten krwiście czerwony kolor! :D

 

Łukasz piękne rośliny! ;)

 

Dziękuję! Hehe no Adela rozrosła mi się ale niech rośnie na zdrowie. Odnośnie D. oblanceolata to właśnie taka krwista zrobiła się. Widocznie bardzo podatna ta odmiana rosiczki na światło. Inną mam w kącie mojego terra, gdzie światło jest kiepskiej jakości a mimo to potrafi wybarwić się na lekko czerwony kolor.

 

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łukashu, na temat kwasów humusowych i innych tego typu teorii się nie wypowiem - fakt, że te czarne końcówki liści wyglądają intrygująco. Czy ten spadek formy obserwujesz od dłuższego czasu, czy cała sytuacja ma związek z np. zmianą miejsca uprawy? Stożki wzrostu wyglądają dość dobrze, a jedynie dorosłe liście zmarnowane.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ptaah hmm roślinki dostałem jakoś późną jesienią i odkąd je wsadziłem do doniczki tak nie ruszałem. Ma mnóstwo światła, wilgotność w miarę ok bo u mnie sphagnum rozesłane między doniczkami. Jak patrzę jaka to piękna rosiczka a u mnie tak marnie rośnie to aż mi przykro.
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgodzę się z Niekumatym, odkąd mam tę rosiczkę, czyli od lipca, przesadzałem ją 2 razy to wyższej doniczki. Roślina nie dość, że ma dość sporo rosy to urosła prawie dwukrotnie.

Edytowane przez porter
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A z tym liściem to pamiętam. I na pewno tak zrobię tylko poczekam, aż mi przerzedzi się trochę w akwarium, część na balkon muszę wystawić dlatego czekam na powiew wiosny. :sun_bespectacled:

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu czarnego osadu na stożkach, zauważyłem to u siebie iż dzieje się to w momencie, kiedy jest wysoka wilgotność powietrza w terrarium plus stojąca woda na dnie. Tak jak pisaliście powyżej, płukanie stożka wzrostu pomaga, ale to jest chwilowe, gdyż na drugi dzień nalot pojawia się z powrotem. Dlatego postanowiłem ograniczyć podlewanie i zamiast trzymać rośliny ciągle w wodzie, staram się delikatnie przesuszać im podłoże. Ale zanim to zrobiłem, to podlałem obficie każdą doniczkę od góry, aby przepłukać podłoże do momentu aż zamiast zabarwionej na lekko brązowy kolor uzyskałem w miarę klarowną ciecz. Kilka roślin wróciło to normalnego stanu, lecz walczę jeszcze z D. dielsiana. To są tylko moje obserwacje i nie daje gwarancji, że może to również zadziałać u innych Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Osobiście nie znalazłem żadnych informacji potwierdzającej jakoby D. graomogolensis wymagała wysokiej doniczki i cudów bym się nie spodziewał po przesadzeniu rośliny do takowej. Widzę jednak, że co niektórzy z uporem maniaka próbują Cię do tego przekonać, a ja powiem Ci, że wszystkie D. graomogolensis jakie widziałem w kolekcjach, uprawiane były w standardowej wysokości pojemnikach (tak jak inne rosiczki). Nie muszę dodawać, że wyglądały fantastycznie? Może jednak podłoże jest wadliwe i sama jego wymiana pomogłaby? Myślę, że w tak niejasnej sytuacji byłoby to dobrym rozwiązaniem, po uprzednim dokładnym wypłukaniu stożka wzrostu wodą demineralizowaną.

 

Możliwe, że w Twoim terrarium panuje wysoka temperatura, a rosiczka się po prostu zagotowała któregoś cieplejszego dnia? Na pewno jeśli byłaby taka możliwość, to warto byłoby trzymać D. graomogolensis w chłodniejszych warunkach.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak to nie znalazłeś? Informacje o tym znajdziesz chociażby tutaj http://www.growsundews.com/sundews/south_a...an_sundews.html, w dodatku od 2 hodowców z Niemiec kupowałem rośliny i zalecali mi wyższe doniczki dla rosiczek z południowej Ameryki. Przekonałem się o tym na własnym przykładzie. Wiadome że roślina nie jest jeszcze duża, ale prędzej czy później Łukasz będzie musiał zmienić doniczkę na ciut wyższą. Z tą temperaturą też może być prawda, chociaż D.graomogolensis jest jedną z bardziej odpornych rosiczek na ciepło niż pozostałe rosiczki z południowej Ameryki.

Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawadiak to widzę, że nie tylko u mnie D. dielsiana tak sobie poczyna. Ale to silna rosiczka i bez ingerencji mechanicznej też da sobie radę. :D A odnośnie podlewania to u mnie zawsze po podlaniu czekałem do wyschnięcia ale z wilgotnością różnie bywało, gdyż rozesłane mam między doniczkami sphagnum. A na wysokości rośliny może być zdecydowanie więcej wilgoci niż w wyższych partiach terrarium.

 

Ptaahu temperaturka w akwarium wynosi maksymalnie 26 stopni w ciągu dnia a nocą około 20 kresek. Nie chciałbym jej naruszać bo to znowu ingerencja w roślinę. :( Dumam i dumam... Mam jeszcze trochę dnia to spróbuję wodą demineralizowaną przepłukać moje dziubaski. Ewentualnie będę zmuszony zmienić podłoże.

 

porter o matko, nie mogłem wchodzić na ten link bo tam piękność widziałem! Ja chcę taką swoją mieć! :flag_of_truce:

 

Ważne, że dziś zacznę przy rosiczce majstrować! :D :D :D

Edytowane przez Gość
Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.