Owadożerne piekiełko Łukasha

[Ptaah]

Porter - ok, mamy jedną stronę, na której pan Aaron May napisał odnośnie głębokości doniczek, a np. w książce "The Savage Garden" nic nie wskazano na temat takiego wymogu. Podobnie na kilku innych stronach internetowych, na które zajrzałem. Wiele spośród południowoamerykańskich rosiczek nie ma w czym się zakorzenić, bo rośnie często na gołej skale, a sadzenie ich w głęboki pojemnik byłby ostatnią rzeczą jaka przyszłaby mi do głowy. Ostatnią rzeczą byłoby wywnioskowanie, że w przypadku Łukasha standardowa wysokość doniczki doprowadziła do spadku formy u jego rośliny. Pogrzeb sobie w internecie i zobacz w jakich doniczkach ludzie uprawiają D. graomogolensis. Żadna technika rakietowa. Czy taka kondycja rośliny Cię przekonuje?: http://carnivorousockhom.blogspot.com/2010...mogolensis.html

 

A co z D. communis, D. kaieteurensis? Też nie obejdą się bez doniczki o wysokości 16cm?

[porter]

Nigdzie nie napisałem żeby przesadzał roślinę do doniczki 16cm. Myślisz, że utrzymasz taką roślinę w doniczce o wysokości 6cm przez cały czas? Ta może i by utrzymał ale szkoda rośliny. Nie miałem na myśli każdej rosiczki z południowej Ameryki. Napisałem że i tak będzie musiał przesadzić na ciut wyższą czy teraz czy za parę miesięcy. U mnie ta rosiczka po miesiącu od zakupu wypuściła 4cm korzeń z doniczki takiej jaką ma Łukasz, więc musiałem przesadzić i wyszło to na spory plus. Skoro ty uważasz doniczkę o wys. 7-9cm za technikę rakietową...

Edytowane 24 Lutego 2015 przez porter

[Ptaah]

Pan May zasugerował doniczki 16cm lub większe. Opierałeś się o jego wytyczne, więc przytoczyłem wartości podane przez niego. Nie staram się kwestionować Twoich słów - poszukuję po prostu zasadności takiego a nie innego zalecenia. U mnie u wielu roślin - głównie heliamfor - wyrastają korzenie u spodu doniczki. Czerpią sobie wodę z wilgotnego keramzytu i rosną dalej. Czasami przy wyciąganiu takich roślin z terrarium te długie korzenie się wyłamują zahaczając o kratkę lub cokolwiek innego, a rośliny nigdy przy tym nie cierpią. Wierzę, że rosiczkom też to nie zrobi różnicy.

[Lukash]

Dziubaski słodyczy przyjrzałem się mojej rosiczce i co postanowiłem. Spośród trzech widocznych sadzonek uciąłem tę w środku, która nie miała kropelek jakichkolwiek. Ponadto z tejże sadzonki zebrałem bodajże 4 listki, które poszły do ukorzenienia. Na razie odłożyłem przesadzanie, gdyż z brzegu doniczki wyrosła mi malutka rosiczka. Poczekam aż podrośnie i sprawdzę czy i ona będzie słabo sobie radziła. Póki co kropelki posiada a sama roślinka stoi bardo blisko światła.

[Niekumaty Burak]

Miałem dwa podejścia do rosiczek południowoamerykańskich. Pierwsze - w doniczkach o wysokości 4 cm - wszystkie padły. Drugie - w doniczkach o wysokości 7 cm - ładnie rosły. Parapet i torf były identyczne.

[Ptaah]

Miałem dwa podejścia do rosiczek południowoamerykańskich. Pierwsze - w doniczkach o wysokości 4 cm - wszystkie padły. Drugie - w doniczkach o wysokości 7 cm - ładnie rosły. Parapet i torf były identyczne.

 

Poprzednio doradziłeś Łukashowi, że powinien trzymać swoje rosiczki w doniczkach o wysokości min. 7cm. Rozumiem, że ta żelazna zasada oparta jest o Twoją obserwację? A co gdybyś do drugiej próby użył pojemników wysokich na 8cm? Albo 6cm? Na łamach forum naczytałem się wiele "niezbitych prawd" jak np., że muchołówki koniecznie trzeba doświetlać zimą, bo inaczej umrą, a Ziemia zmieni oś obrotu. Próbuję po prostu doszukać się logiki w takim a nie innym postępowaniu. Jeśli ja swoją D. graomogolensis trzymam w doniczce 5cm, to po jakim czasie czeka ją niechybna śmierć?

[Niekumaty Burak]

Nie mam zwyczaju dzielenia zapałki na czworo.

[Ptaah]

W takim razie pozostanę przy niskiej doniczce.

[damian.sze]

Łukasz, dobrze zrobiłeś ścinając roślinkę... Ja miałem ten sam problem przedstawiony tu http://www.rosliny-owadozerne.pl/Czarne-st...stu-t18248.html .

[Lukash]

Dziś troszku bardziej przyłożyłem się do zdjęć więc porcja fotek moi drodzy. Wśród zdjęć są: rosiczka adelae, rosiczki burmannii, rosiczki prolifera, rosiczka scorpioides, rosiczka kaieteurensis oraz cefalotus z listków.

 

 

 

[Jowita]

Ślicznotki .

[Lukash]

Dziękuję Jowitko!

[Noliena]

Ach, cudeńka!

[biedronkaoo7]

Sprawdziłam właśnie zdjęcia przed żarówką led jaka blada była adelka i jestem zachwycona stanem obecnym Dajesz nadzieję na kolorki i u mnie

[Lukash]

Nolieno dziękuję serdecznie! Buziaki :*:*

 

Biedroneczko biorąc pod uwagę fakt, że Adela siedzi w kącie dalej od żarówki to sama zobaczysz różnicę jak ładnie zacznie się wybarwiać! Tylko pokazuj foteczki bo inaczej ugryzę!