Które z roślin do mini szklarni (pseudo terrarium)

[heaven]

Witam

 

mam na razie skromną rodzinkę roślin owadożernych, wiem o nich nie bardzo dużo, ale chyba wystarczająco skoro jeszcze wszyscy żyjemy

Otóż stałam się posiadaczką mini szklarni, która nie powala ani wysokością ani szerokością. Zależy mi na tym, aby jednak mimo wszystko znalazły się tam rośliny, które naprawdę tego potrzebują.

 

Narazie posiadam:

 

1) Nepenthes Rebecca Soper

2) Dionaea muscipula 'Red green'

3) drosera paradoxa

4) drosera spatulata

5) Sarracenia 'Fiona'

 

Niedługo dołączy do nich kilka roślin zapewne muchołówki i dzbaneczniki.

 

1)Które z nich wsadzić do tej szklarni?

2)Poza tym jeśli chciałabym urządzić im nieco to mieszkanko tzn wyłożyć jakimś mchem, to w jaki sposób to zrobić? Dodam, że rośliny jedynie będą siedzieć tam w doniczkach, bo nie zamierzam ich sadzić w podłożu bezpośrednio w szklarni. Rozumiem, że mech (żywy torfowiec), który zakupię muszę tak samo posadzić na dole szklarni w odpowiednim podłożu?

3) Nie zamierzam montować żadnych 'ulepszaczy' typu doświetlenie czy dogrzewanie... To jeszczze chyba nie ten poziom, powiedzcie co zrobić, żeby te rośliny przetrwały. Myślę sobie, że ta szklarnia ma im głównie pomóc w utrzymaniu bardziej stałej temperatury i przede wszystkim wilgoci. Poprawcie mnie i powiedzcie czy w ogóle ma to sens.

 

Na razie po wpakowaniu wszystkich roślin do środka wygląda to tak:

 

 

 

Dziękuję z góry za pomoc i sorki za tak głupie pytania, ale od czegoś wreszcie trzeba zacząć.

 

Pozdrawiam,

Olga

[Radek:)]

Witaj,

w sumie to żadne z wymienionych roślin nie potrzebuje takiej szklarni. Dzbanek z niej szybko i tak wyrośnie. Mooże D. paradoxa by się w niej lepiej czuła. Jeśli jednak chcesz w niej trzymać te rośliny, pamiętaj by góra była otwarta, bo gdy słońce przygrzeje to możesz ugotować rośliny. Mech torfowiec najlepiej położyć na cienką warstwę torfu i zalać wodą. Ogólnie nawet fajnie wygląda ta szklarnia, ale prosi się o to by włożyć do niej rośliny, które tego wymagają. Pomyśl o rosiczkach z Queensland lub/i o jakichś pływaczach. No na zimę jednak jakieś oświetlenie by się przydało.

 

Pozdrawiam

Edytowane 19 Sierpnia 2013 przez Radek:)

[heaven]

Witaj,

w sumie to żadne z wymienionych roślin nie potrzebuje takiej szklarni. Dzbanek z niej szybko i tak wyrośnie. Mooże D. paradoxa by się w niej lepiej czuła. Jeśli jednak chcesz w niej trzymać te rośliny, pamiętaj by góra była otwarta, bo gdy słońce przygrzeje to możesz ugotować rośliny. Mech torfowiec najlepiej położyć na cienką warstwę torfu i zalać wodą. Ogólnie nawet fajnie wygląda ta szklarnia, ale prosi się o to by włożyć do niej rośliny, które tego wymagają. Pomyśl o rosiczkach z Queensland lub/i o jakichś pływaczach. No na zimę jednak jakieś oświetlenie by się przydało.

 

Pozdrawiam

 

W sumie to bardzo dobrze, że poradzą sobie bez niej w takim razie, zaszkodzi im to na razie, jeśli będą sobie w niej mieszkały? Jak przybędą nowe rośliny to one zajmą ich miejsce... Czy to może im tylko zaszkodzić? Takie przestawianie do/z szklarni?

Jak na razie ten dzbanecznik źle radził sobie u mnie od samego początku. Kupiłam go w carnisana.pl i uschły mu wszystkie dzbanki poza jednym, największym. Zaczęłam go zraszać, on się uchował, a roślina wytworzyła już 3 zalążki małych dzbanków. Tylko, że minął ponad miesiąc, a one są w tym samym stadium.

 

Mam w planach kupno cafala follicularis, czy on wymaga warunków szklarniowych? a co z innymi dzbanecznikami? Czytałam, że należy je zraszać kilka razy dziennie, żeby miały wysoką wilgotność powietrza (takie działanie zastępcze za terrarium)

 

No bo pewnie Sarracenie 'Fione' lepiej bez dyskusji wywalić na balkon na słoneczko niż trzymać w szklarni?

 

Pozdrawiam

[Nieuczesany]

Co do cefala to nie wymaga on warunków szklarniowych. Mój rośnie bardzo ładnie na parapecie, a gdy podrośnie wystawie go na dwór.

[heaven]

Co do cefala to nie wymaga on warunków szklarniowych. Mój rośnie bardzo ładnie na parapecie, a gdy podrośnie wystawie go na dwór.

 

No to po co ja do cholery mam tą szklarnię, skoro nie mam czego w niej hodować!

[daro7979]

Pomidory ;P

Te rośliny, które posiadasz, nie potrzebują szklarni, przeciwnie. Jeśli miałyby być tam tylko "przelotem" będą znów potrzebowały czasu na aklimatyzację, gdy je wyciągniesz.

[Nieuczesany]

No to po co ja do cholery mam tą szklarnię, skoro nie mam czego w niej hodować!

Możesz tam hodować chociażby D. adelae lub D. prolifera

[heaven]

Możesz tam hodować chociażby D. adelae lub D. prolifera

 

Dobra to skończy się na tym, że kapturnica poleci na balkon, rosiczki i muchołówka na parapet z rozproszonym światłem, a dzbanecznik zostanie w szklarni. Niedługo dokupie mu inne dzbaneczniki i może wreszcie tego cefala. Może ma ktoś do odsprzedania jakiegoś cefala?

[Radek:)]

Pisałem, że dzbaneczniki szybko Ci z tego wyrosną, ale jak chcesz, przez przynajmniej rok będziesz mogła je tam trzymać. A dzbaneczniki prawie zawsze tracą dzbanki po podróży, zmianie warunków, przechodzą aklimatyzację, która może trwać nawet kilka miesięcy, więc nie masz co się przejmować.